Poszukiwania podkładu idealnego jak wiemy może trwać całe życie. Wszystkie moje ostatnie nabytki miały być już tymi jedynymi, ale zawsze jest coś co nie do końca pasuje. U mnie zwykle podkłady wyglądają świetnie nałożone rano, a po południe w biegu weryfikuje jak naprawdę działają. Zważanie, tłusta skóra, wrażenie przeciążenia... A że nie mam możliwości malować się w ciągu dnia, trochę się pogniewałam na kilka moich dotychczasowych ulubieńców, podkładowych, m.in Nars Scheer Glow czy Clarins Extra Comfort. Dlaczego dziś piszę o Bobbi Brown Moisture Rich Foundation jako o podkładowym Graalu? Bo on mi tej przykrości nie robi. I co więcej - jest boski w każdym możliwym calu. A co robi, a tym w dalszej części posta :)
Pages - Kontakt
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą swatch. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą swatch. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 6 kwietnia 2014
sobota, 8 marca 2014
Przegląd korektorów - recenzje, różnice i rekomendacje :)
Dziś trochę o czterech korektorach które używam. Cztery to dużo czy mało? Kiedyś starczał mi jeden i nie miałam zbyt wielkich wymagań. Z wiekiem baba się robi wybredna i potrzebuje kilku konsystencji zależnie od nastroju. Ta czwórka daje mi pełne spektrum różnych efektów i wykończeń, i mimo że każdy ma jakieś wady (lub ograniczenia) to żadnego z nich bym się nie pozbyła. Chcecie poznać je bliżej? Zapraszam do lektury :).
niedziela, 2 lutego 2014
Limitowankowy haul - Guerlain i Chanel na wiosnę 2014
Tego dnia byłam już raczej lekko spłukana po całym miesiącu, a do perfumerii wpadłam przyjrzeć się nowym kulkom Guerlain. Przy okazji szybki look na limitowanki Chanel i Dior... No i chyba nie muszę dodawać, że nie opuściłam sklepu z pustymi rękami...
sobota, 25 stycznia 2014
Nabytki z NARSA :) Swatche + efekt na twarzy
Jak na psychofankę NARSA przystało, nie mogłam się oprzeć zamówienia czegoś i w tym miesiącu. Myślę że satysfakcję osiągnę dopiero wtedy, kiedy z NARSa spróbuję absolutnie wszystkiego.... Tym razem padło na:
niedziela, 19 stycznia 2014
CHANEL Youes Contraste 63 Plum Attraction i YSL Voupte Sheer Candy 7 Figue Gourmande
Kiedyś nie podchodziłam do stoiska w Sephorze czy Douglasie z wyprzedażą -30% i -40% - wydawało mi się że leżą tam zwykle kosmetyki albo kiepskie, albo w kolorach nie nadających się do noszenia. W tym miesiącu podeszłam dwa razy - i dwa razy wyniosłam perełki przecenione o 50 złotych :). Nowe nabytki to róż CHANEL Youes Contraste 63 Plum Attraction oraz szminka YSL Voupte Sheer Candy 7 Figue Gourmande.
środa, 25 grudnia 2013
HAUL: Kolorówka w grudniu. NARS, NARS, NARS!
Dzisiejszy post to szybkie podsumowanie grudniowych łowów kolorówkowych. W tym miesiącu 100% nowych nabytków no produkty NARS :)
sobota, 16 listopada 2013
NARS Satin Lipsticks. Russian Doll, Niagara
Wczoraj dotarły do mnie dwie szminki które zamówiłam z narscosmetics.eu. To mój pierwszy raz kiedy kupiłam szminki w sieci. Przy okazji fascynacji NARSem (i zwiększonym zainteresowaniem szminkami, co wynika chyba z tego, że ilość innych moich kosmetyków kolorowych osiągnęła niepokojący poziom :P). Z racji że nie mam dostępu do NARSa stacjonarnie, a przy ostatnim zetknięciu nie przyjrzałam się szminkom wcale, musiałam polegać w 100% na zdjęciach z sieci. Zaczęłam od przeglądania (trzeba przyznać) ciekawych nazw szminek na NARSowej stronce.
niedziela, 10 listopada 2013
Najpiękniejszy zimowy róż: NARS Sin
Początkowo chciałam ten wpis poświęcić tylko jednemu różowi (NARS Sin) ale stwierdziłam że może warto go pokazać w kontekście moim innych typowo "zimowych" róży. Bo Sin zdecydowanie do zimowych odcieni należy. W tej porze roku zdecydowanie przełączam się na ciemniejsze i bardziej stonowane odcienie. Ogólnie rzecz biorąc, nie czuję się ani nie wyglądam dobrze w typowo różowych różach. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale wydaje mi się że po prostu nie wyglądam w nich naturalnie, ze względu na to że mój naturalny rumieniec twarzy jest zdecydowanie czerwony.
Moja kolekcja typowo zimowych róży. |
poniedziałek, 4 listopada 2013
MAC Retro Matte- Relentlessly Red. Swatch'e
Obiecałam sobie, że nie kupię już żadnej szminki. Nie tylko złamałam obietnicę, ale również kupiłam szminkę w takim samym kolorze jak 90% mojej kolekcji pomadek, którą możecie obejrzeć TUTAJ. What is wrong with me? no ale MAC to MAC. W dodatku pomadka jest idealnie matowa i wygląda jak zamsz na ustach. Generalnie nie jestem jakoś zachwycona samą marką. Cienie mnie zawiodły (ale to raczej nie dziwne, skoro spodziewałam się, że same będą malować), podkład zupełnie mnie rozczarował. Zadowolona jestem jedynie z pędzelka 217, korektora studio finish i szminki. Ja chyba mam jakiś radar na ten różowo-czerwony kolor. Wchodzę do MACa i pierwsze co widzę to ta pomadka. Biłam się z myślami do czasu, kiedy pomalowałam nią usta. Perfect match! Retro Matte nie należy do najłatwiejszych w obsłudze kosmetyków plus trzeba mieć bardzo zadbane usta, żeby szminka wyglądała idealnie. Ale może po kolei.
sobota, 2 listopada 2013
NARS And God Created The Woman
Tak wiem... Znowu kolejna wątek poświęcony kosmetykowi NARSa, tym razem pięknej paletce, którą upolowałam w bardzo dobrej cenie na eBayu. NARS And God Created The Woman - paleta 6 cieni w zestawie z bazą i grubym pędzelkiem.
poniedziałek, 7 października 2013
Kiko Water Eyeshadow - kolekcja, swatche
W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam pokazać moje ulubione cienie do stosowania nie tylko na sucho, ale na mokro, które dają niesamowitą pigmentację i piękny metaliczny blask - Kiko Water Eyeshadow włoskiej firmy Kiko Milano. Na wstępie muszę przeprosić - Kiko Milano to kolejna firma, którą pokazuję, która jest niedostępna w Polsce. Słyszałam jednak że wkrótce się to zmieni i powstanie salon w Warszawie. Jestem pewna, że wywoła furorę, bo mają niesamowity wybór super kosmetyków w przystępnych cenach (np. piękne i trwałe lakiery za 2,00 Euro).
środa, 2 października 2013
czwartek, 26 września 2013
Róże.. Moja kolekcja Sleek Make Up Blush
Kolekcja co prawda skromna, ale na razie spełniająca moje potrzeby :) Przygodę ze Sleekowymi różami zaczęłam od popularnego klona kultowego NARS Orgasm, czyli Sleek Rose Gold. Porównanie Alicja pokazywała w tym wątku. Jakość produktów Sleek na tyle mi przypadła do gustu że kupiłam jeszcze dwa kolejne kolory - Pomegranate i Flushed.
poniedziałek, 23 września 2013
Recenzja: Givenchy Teint Couture + swatche
Dziś pokażę Wam produkty dostępne na rynku od sierpnia bieżącego roku. Testowałam je ostatni miesiąc dość intensywnie dlatego mogę do Was przyjść z recenzją. Produktów inspirowanych wizją skóry która jest perfekcyjna od rana do wieczora, satynowo gładka i nieskazitelna... O podkładzie, który z założenia ma być super wygodny i niewidoczny na skórze, świetlisty i naturalny. Mowa o Teint Couture od Givenchy :). Jestem posiadaczką obu jego wersji - w kompakcie oraz w lekkim fluidzie. W recenzji postanowiłam ująć je zbiorczo. Może któraś z nich wpadnie Wam w oko? :)
sobota, 7 września 2013
Rozświetlanie jesienną porą... SHISEIDO Luminizing Satin Face Color
Z okazji faktu, że pogoda robi się coraz to bardziej jesienna, mam w końcu okazję pokazać Wam produkt rozświetlający, który wylądował na dnie kosmetyczki na okres letni, ale z radością go reaktywuję na jesień. Drogie Panie, oto Shiseido Luminizing Satin Face Color w kolorze WT905 High Beam White.
wtorek, 27 sierpnia 2013
Lipstick Jungle! cz.2
Moja modelka powróciła z rzymskich wakacji, więc czas na obiecaną drugą część postu. Swatche na ręku i dokładny opis pomadek możecie zobaczyć tu (klik!)
Która podoba wam się najbardziej? Ja największym sentymentem darzę Color Bomb Catrice, może dlatego, że po tygodniu użytkowania ją zgubiłam, a potem cudem odnalazłam jakiś zapomniany egzemplarz w drogerii.
P.S Na żywo jest dużo bardziej neonowa niż na zdjęciu.
Możecie polecić jakieś dobre pomadki? najlepiej z efektem pełnego matu:)
sobota, 10 sierpnia 2013
piątek, 9 sierpnia 2013
Madame Rougit i Teint Couture - pierwsze spotkanie :)
Dostałam dziś cynk od znajomej konsultantki z Sephory że dotarła.... Dwie sztuki. Byłam na miejscu zanim został tknięty tester. Urodzie tego różu nie mogłam się oprzeć. Drogie Panie, oto Guerlain Madame Rougit Blush 4 Couleurs. Pięknyyyyyy! I pachnie jak meteorytowe kuleczki.... =)
środa, 31 lipca 2013
Tanie vs. Drogie: Nars Orgasm/Sleek Rosegold. Swatch
Dziś po dwóch stronach ringu stają róże Nars Orgasm oraz jego tańszy odpowiednik Sleek Rose Gold. Orgasm to najlepiej sprzedający się róż Narsa, który bezsprzecznie urósł do rangi kultowego kosmetyku. Zdobywca wielu prestiżowych nagród, w tym: "Best Blush for Fair Skin & Fair to Medium Skin” 2013 InStyle "Best Beauty Buys”. Nic dziwnego, że inne firmy kosmetyczne prześcigają się w tworzeniu tańszej wersji Orgasmu. Wpisująć w google "Nars Orgasm Dupe", najczęściej wyskakuje właśnie Sleek Rose Gold, więc rozbierzmy te dwa róże na czynniki pierwsze:
poniedziałek, 22 lipca 2013
Nars me Baby! podkład Nars Sheer Glow
Znaleźć podkład idealny jest chyba trudniej niż trafić szóstkę w totka. Szczególnie jeśli się ma cerę problematyczną tak jak ja. Mam skórę mieszaną, rozszerzone pory, skłonność do zaczerwienienia, różowienia i jeszcze okresowe (a ostatnio bardziej permanentne niż okresowe) wypryski. Jeśli jest coś jeszcze co można mieć, to ja na pewno to mam...Kiedyś nie nakładałam podkładu, teraz już nie mam wyjścia, choć paradoksalnie o skórę dbam dużo bardziej niż kiedyś. Winić za to mogę klimatyzację, która zawsze sieje spustoszenie na mojej twarzy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)