środa, 19 lutego 2014

P50 Lotion z kwasami hydroksylowymi, czyli jak pozbyłam się trądziku w 7 dni

Pisałam kilkukrotnie, że od dwóch lat zmagam się z problemami hormonalnymi. Próbowałam już chyba wszystkiego z napisem anti-acne. W końcu, wraz z nowym rokiem postanowiłam całkowicie zmienić pielęgnację mojej cery. Możecie poczytać o tym tutaj. O P50 lotion czytałam same peany pochwalne-okazało się, że tonik kosztuje 199 zł za 150 ml, ale uznałam to za inwestycję w samą siebie, kupiłam i to na pewno nie jest moja ostatnia butelka.



wtorek, 11 lutego 2014

Up in the air: Travel Exclusive Make Up Palletes

Nie znoszę się pakować. Zawsze to robię na ostatnią chwilę i albo pakuje się jak na miesiąc, albo mam pustą walizkę. Dotyczy to również kosmetyków- albo podkład i tusz do rzęs albo wszystkie możliwe cienie, dwa bronzery i pięć róży. Kilka dni temu na lotnisku zobaczyłam rozwiązanie moich problemów- paletki do makijażu dla podróżniczek:) Jakoś nigdy wcześniej nie zwracałam na nie uwagi. Według mnie to idealne rozwiązanie dla dziewczyn, które wyjeżdżają na kilka dni i muszą zrobić i makijaż dzienny i wieczorowy. Bad news: paletki są dostępne jedynie na lotniskach. 
Poniżej kilka propozycji.


poniedziałek, 10 lutego 2014

HAUL wymiankowy


Dzisiejszy post ekspresowy, żeby przerwać całotygodniową pustkę na blogu. Jestem w trakcie sesji, więc blogosfera została odsunięta na drugi plan. W chwili przerwy postanowiłam pokazać trzy wspaniałe produkty, które nabyłam drogą wymiany na wizaz.pl.

Guerlain Meteorites Blanc de Perle - porównanie wersji - kulki vs kompakt

Często bywa tak, że producent wypuszcza dwie wersje pozornie tego samego kosmetyku. Mamy wtedy wątpliwości - który wybrać? Rozwiązanie w moim stylu pt. "to ja wezmę obie.." nie jest oczywiście wyjściem godnym polecenia...

Niniejszy post jest postem na życzenie. Czym się różnią wersja kulkowa i wersja prasowana azjatyckiego wydania Meteorites Blanc de Perle Guerlain? Na to pytanie spróbuję się odpowiedzieć w niniejszym poście.



niedziela, 2 lutego 2014

Limitowankowy haul - Guerlain i Chanel na wiosnę 2014

Tego dnia byłam już raczej lekko spłukana po całym miesiącu, a do perfumerii wpadłam przyjrzeć się nowym kulkom Guerlain. Przy okazji szybki look na limitowanki Chanel i Dior... No i chyba nie muszę dodawać, że nie opuściłam sklepu z pustymi rękami...