tag:blogger.com,1999:blog-76006765127363404692024-02-07T19:24:54.566+01:00Blush Me Baby!Blog o tematyce: kolorówka, kosmetyki z wyższej półki, recenzje kosmetyków, naturalna pielęgnacja, biokosmetyki, DIY, uroda, styl, makijaż, akcesoria do makijażu i pielęgnacji, nowości kosmetyczne m.in. takich marej jak Dior, MAC, Estee Lauder, Nars, Laura Merciel, Chanel, Lancome, Guerlain, Shiseido, Clarins i wiele wiele innych :) Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.comBlogger104125tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-23816916317205381292014-06-23T23:12:00.002+02:002014-06-23T23:18:24.138+02:005 znienawidzonych makijażowych technik vbloggerek<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiH4Ye-Txs_9ipvTZ6gFl7aKjt3SLoAShacRI3gAqpg4z1w-qawVEUP7ybYb0WD2hs-VyOmyix2jU0BItOKd20T9xKI-KRlZFnUWYadQGp1xL8LtUeVddCg4aaP_lsCB7uI0p-En96zIORF/s1600/Przechwytywanie.PNG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiH4Ye-Txs_9ipvTZ6gFl7aKjt3SLoAShacRI3gAqpg4z1w-qawVEUP7ybYb0WD2hs-VyOmyix2jU0BItOKd20T9xKI-KRlZFnUWYadQGp1xL8LtUeVddCg4aaP_lsCB7uI0p-En96zIORF/s1600/Przechwytywanie.PNG" height="388" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Witam Was po miesięcznej przerwie.... Tyle aż nie pokazywałam się na blogu. Kilka czynników sprawiło, że przez ostatni miesiąc makijaż i kosmetyki nie były mi w głowie, a najważniejszym z nich były ostatnie egzaminy i koniec studiów. Mam nadzieję w lipcu nadrobić zaległości, pomysły już są, czekają na realizację :).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Dziś bez zdjęć i swatchy, a chciałabym Wam pokazać kilka metod/praktyk moich ulubionych (naprawdę wiele z nich lubię i cenię, zwłaszcza cudowną i piękną Jaclyn Hill!) blogerek YTbowych... Których niestety nie jestem czasem w stanie zrozumieć. Nie oglądam nigdy makijaży artystycznych, ale te które są jasno określane jako dzienne, randkowe, walentynkowe, letnie, wiosenne... I z niepokojem stwierdzam, że bloggerki mają apetyt na dużo technik w jednym makijażu, często technik, które według mnie nie sprawdzają się w życiu codziennym. Wiele z nich jest bardzo powielana i powszechna. Czy jednak to co widzimy na ekranie, będzie wyglądało dobrze w życiu realnym? </div>
<a name='more'></a><br />
<h3 style="text-align: center;">
<i><span style="color: #674ea7;">1. Korektor użyty na 1/3 powierzchni twarzy</span></i></h3>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizwPRWWQ47iyhjVLLiv0hTDnyDwWLX_WSjMkhQ0Sj0qe1UACJLcVV2vi-1su4OVEdvCOhIlaKoP5VcNrYyPkcbInWBQZO-h9T9mJxO_JmGt2yEX5iew4N3UmtVYV5PTriZyBeeWJaiDV-N/s1600/korektor.PNG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizwPRWWQ47iyhjVLLiv0hTDnyDwWLX_WSjMkhQ0Sj0qe1UACJLcVV2vi-1su4OVEdvCOhIlaKoP5VcNrYyPkcbInWBQZO-h9T9mJxO_JmGt2yEX5iew4N3UmtVYV5PTriZyBeeWJaiDV-N/s1600/korektor.PNG" height="387" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Bardzo popularne w filmikach jak osiągnąć "flawless sklin". Zaczyna się niewinnie - blogerka, zwykle o cerze flawless zanim jeszcze się pomaluje, pięknie rozprowadza podkład. Kiedy myślę że efekt już został osiągnięty, wtedy buum! - korektor na pół twarzy, zwykle 2 tony jaśniejszy od skóry. Mi zdarza się że nawet najmniejsza ilość korektora tylko pod oczami zrobi się w ciągu dnia ciastowata. Nie chcę próbować, jak bym wyglądała po 8 godzinach pracy z korektorem wklepanym w brodę, pod oczami, na nosie, między oczami.... </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: center;">
<span style="color: #674ea7;">2. <i>Bronzer routine </i></span></h3>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Bronzer stał się kosmetykiem kultowym i rzadko jest pomijany w makijażach vbloggerek. Zauważyłam jednak że dziewczyny używają go coraz więcej, często dorzucając do niego wyrazisty róż i mocne rozjaśnienie policzków wcześniej wspomnianą metodą <i>na korektor</i>, co tworzy na twarzy przerysowany efekt. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhprXLk07XQuSFpLIuTy4Uv3dV4EVsT6TTpnJnfU9w4MwzZnDXENPSB-UccGk4VbslOq4xDTCGMsiEiGZiF-JIqAWnlUUIJ1Fq4Yz0-5rCleinqURayh77rv-WKM3Ttsa8OzcaGsiqsiGcJ/s1600/mocne+policzki.PNG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhprXLk07XQuSFpLIuTy4Uv3dV4EVsT6TTpnJnfU9w4MwzZnDXENPSB-UccGk4VbslOq4xDTCGMsiEiGZiF-JIqAWnlUUIJ1Fq4Yz0-5rCleinqURayh77rv-WKM3Ttsa8OzcaGsiqsiGcJ/s1600/mocne+policzki.PNG" height="385" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Co więcej, świadomość tego że takie rozwiązanie może wyglądać niefajnie często posiadają. Zamiast uniknąć tego efektu używając mniej produktu, wprowadza się często dodatkowy, mocny <i>contouring</i> żuchwy, skroni i czoła na linii włosów - czyli tam, gdzie nawet najmniejsze niedopasowanie kolorystyczne jest widoczne. Przed kamerą wygląda to dobrze, zwłaszcza u pięknej Jaclyn, która ma perfekcyjną cerę. Ale jak to się sprawdzi u dziewczyn z cerami dalekimi od ideału, zwłaszcza w świetle dziennym?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7DKBITjoMdMgEasOm8KSMWV0JMhc8o1BQnPcx38PgdBl19Ma351174taZj8tETrQcWOTI7szSwiZn9zSJ4BWIJuYoC2FchFNbDoP9TKKjFsOeEv6e8zp_T5-dwlvicFYE7OIhiXsq_QRg/s1600/konturowanie.PNG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7DKBITjoMdMgEasOm8KSMWV0JMhc8o1BQnPcx38PgdBl19Ma351174taZj8tETrQcWOTI7szSwiZn9zSJ4BWIJuYoC2FchFNbDoP9TKKjFsOeEv6e8zp_T5-dwlvicFYE7OIhiXsq_QRg/s1600/konturowanie.PNG" height="387" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<h3 style="text-align: center;">
<span style="color: #674ea7;"><i>3. Konturowanie za ciemnym podkładem i za jasnym korektorem</i></span></h3>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijci4YRDZFhC6YdinIjAyxKEY0awGphDHwUZXmrzz-ZjJnL3X586aargzupcePfCtDGWtvX44MrD3noD8iFQvHfvgXhxkS4Th5jU15Zc130yj7_XN4RYraWC_sD0fjT0fyMmBccVDwuGS3/s1600/manipulacja+konturem.PNG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijci4YRDZFhC6YdinIjAyxKEY0awGphDHwUZXmrzz-ZjJnL3X586aargzupcePfCtDGWtvX44MrD3noD8iFQvHfvgXhxkS4Th5jU15Zc130yj7_XN4RYraWC_sD0fjT0fyMmBccVDwuGS3/s1600/manipulacja+konturem.PNG" height="385" width="640" /></a> </h3>
<div style="text-align: justify;">
Opcja pojawia się często w makijażach inspirowanych Kim, ale często też taki makijaż polecany jest jako wieczorowy, walentynkowy, randkowy.... Nie jestem pewna, czy jakikolwiek facet chciałby z bliska obserwować taką ilość makijażu :). Oczywiście rozumiem zamysł mocnego konturowania, ale wydaje mi się on dobrą opcją tylko przed kamerą... </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVGQ9_NKNRMrJy1z6ewcpwlYFL8o1q8LGIoLssTsrBJj8rrkD_vmRqowR9CQdSXt0BpVd7rzFYOWwO-_OwOB5Xc0C0RSMOYSpwnuTag9cA8YwpRcr7uAZOBVwyWEYIi0b4f7_wOWOEUUiJ/s1600/korektor2.PNG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVGQ9_NKNRMrJy1z6ewcpwlYFL8o1q8LGIoLssTsrBJj8rrkD_vmRqowR9CQdSXt0BpVd7rzFYOWwO-_OwOB5Xc0C0RSMOYSpwnuTag9cA8YwpRcr7uAZOBVwyWEYIi0b4f7_wOWOEUUiJ/s1600/korektor2.PNG" height="393" width="640" /></a> </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<h3>
</h3>
<h3 style="text-align: center;">
<span style="color: #674ea7;"><i>4. Jeden makijaż - dwadzieścia kosmetyków</i></span></h3>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3EAobuBFslFjXaO128gBlxSz0pYB41BNlAWCL0FyKtLkkh1AvwTsNyawrnw3hHeZH_8I87CGGnHbTpKmNxAKKKArIxjeOta5_MhcJiRi9IXlWHwFWzkcC7bamvVCd7Dz17Nn01wIn5LcU/s1600/za+duzo.PNG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3EAobuBFslFjXaO128gBlxSz0pYB41BNlAWCL0FyKtLkkh1AvwTsNyawrnw3hHeZH_8I87CGGnHbTpKmNxAKKKArIxjeOta5_MhcJiRi9IXlWHwFWzkcC7bamvVCd7Dz17Nn01wIn5LcU/s1600/za+duzo.PNG" height="387" width="640" /></a> </h3>
<div style="text-align: justify;">
W moim wypadku, efekt przerysowania osiągnąć mogę osiągnąć już mając mocniejsze oko, jeśli do tego dorzucę usta, rozświetlacz, róż i puder. Zwykle moje ulubione <i>YTberki</i> dorzucą jeszcze bronzer do konturowania, bronzer-bronzer, sztuczną rzęsę, 2 różne szminki i na to błyszczyk. Osobiście na co dzień staram się zdecydować - albo mocne cienie do powiek, albo silny akcent na cerę, nigdy razem. Nie zawsze jest to łatwe, gdy mamy pod ręką pełną szufladę i wszystkiego byśmy chciały użyć... </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: center;">
<span style="color: #674ea7;"><i>5. (bardzo) Mocne brwi</i></span></h3>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ja też lubię kiedy brwi są i na bezludnej wyspie, gdybym mogła malować tylko jedną część twarzy, malowałabym właśnie je. Według mnie dobrze podkreślone brwi mogą diametralnie zmienić twarz. Łatwo jest jednak przedobrzyć...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxXb61AQJOzXOyzzMvFHV2qscRFBT8_dh0sItuo-Ke7NknBQC58x92Ist3LWIR4FQeR7mNglH4y757D6_6IVjT9CgfXsfsu_2Rw89tgHgMxqNdx2WP3y4jkHJxcX8hJAuQH_fyq3Zu0jWh/s1600/brwi.PNG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxXb61AQJOzXOyzzMvFHV2qscRFBT8_dh0sItuo-Ke7NknBQC58x92Ist3LWIR4FQeR7mNglH4y757D6_6IVjT9CgfXsfsu_2Rw89tgHgMxqNdx2WP3y4jkHJxcX8hJAuQH_fyq3Zu0jWh/s1600/brwi.PNG" height="388" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Toutoriali malowania brwi jest bardzo dużo i są często tak czasochłonne, jak wykonanie przeciętnego, pełnego makijażu. Rozczesywanie, malowanie farbką, malowanie cieniem, konturowanie, żelowanie, na koniec jeszcze przypudrowanie i fix+ :) ... Czy ostateczny efekt warty jest zachodu? Moim zdaniem wręcz przeciwnie..</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsKJZp9JE6iGOiyHCU618rcYRQHiheD_XkVUl9a1pTiQ9AfZ56jsv3ZFLlhkTYzF1GVz46SJvBfAQg_2cQ9hPPzbX1LwYfONfRP2yIu2W_tCLUsiZfex1om8HHJUV9-FUXVrDBAjiZK4gr/s1600/broww.PNG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsKJZp9JE6iGOiyHCU618rcYRQHiheD_XkVUl9a1pTiQ9AfZ56jsv3ZFLlhkTYzF1GVz46SJvBfAQg_2cQ9hPPzbX1LwYfONfRP2yIu2W_tCLUsiZfex1om8HHJUV9-FUXVrDBAjiZK4gr/s1600/broww.PNG" height="388" width="640" /></a> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nadal YT jest dla mnie skarbnicą wiedzy makijażowej. Sama makijażystką nie jestem i nigdy nie będę (nadal mam problemy z prostym blendowaniem i cieniowaniem oka). Więc <b>możliwe, że się nie znam</b>!! :) Jednak przystaję przy głównej zasadzie Francois Narsa, że <i>less is more</i>... W każdej sytuacji. Nadal się uczę umiaru, który przy dużym wyborze jest zawsze trudny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A Wy? Oglądacie makijażowe popisy vbloggerek? Macie swoje ulubione i znienawidzone metody? :) </div>
Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com47tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-59286855647080773422014-06-14T23:57:00.000+02:002014-06-14T23:59:00.019+02:00Pink is my new obsession: Revlon Parfumerie i Golden Rose Color Rich<div style="text-align: center;">
Dziś super szybki post. Ostatnio zachwyciły mnie dwa lakiery do paznokci w soczystych, różowych kolorach. Oba idealnie podkreślają opaleniznę i w związku</div>
<div style="text-align: center;">
z tym, że lato w pełni, możemy takie kolory nosić bez wyrzutów sumienia. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
1.Revlon Parfumerie w kolorze Ginger Melon:</h2>
<div style="text-align: center;">
to trochę arbuz, trochę malina i trochę koral. Świetnie się nakład i utrzymuje bez zarzutu 3 dni (u mnie rekord). Na zdjęciu nie prezentuję się zjawiskowo (zbyt mocno wpada w róż), ale nawet obce osoby pytały mnie jaki mam kolor na paznokciach, więc coś w tym musi być. Kosztuje ok, 20 zł i można go dostać w Douglasie i chyba w perfumeriach Hebe. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5YOMb-LOrGz3qYLhVHrp4YkBasyyeF8HpWMzItsyuKhXpb66Vr4RKbvjdxrYJXU84Mjcw20bG-Q4SV7N-mqykTMdbaiLk0AuFPzSQd3mZEnLmk5xLm9_sFi4PXbQ9e-zNHs6_ZjGWcQI/s1600/10449675_10202082542325914_572154439_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5YOMb-LOrGz3qYLhVHrp4YkBasyyeF8HpWMzItsyuKhXpb66Vr4RKbvjdxrYJXU84Mjcw20bG-Q4SV7N-mqykTMdbaiLk0AuFPzSQd3mZEnLmk5xLm9_sFi4PXbQ9e-zNHs6_ZjGWcQI/s1600/10449675_10202082542325914_572154439_n.jpg" height="398" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a name='more'></a><br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
2. Golden Rose Color Rich 08</h2>
<div style="text-align: center;">
neonowa różowa landrynka lub jak kto woli róż lalki Barbie. Ja takie kolory na lato bardzo lubię. Niekoniecznie muszą wyglądać tandetnie, jeśli zestawimy je z bardziej stonowanymi ubraniami. Lakier trzyma się do dwóch dni, więc szału nie ma. Cena to ok. 7 zł, więc całkiem spoko.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi17dXGJSc4gSh-qG8ZsvqXnqa3BIpdsbRZn_IxH8qzhoijejQHmqJc-e6RE4da_ZEp3ZhNVgNWl_XhkthGLec4NVosuqepk2la7jp6eIO3kKbwLkW30xEbv_FQRjLkiQXO2JMt6Irjt6I/s1600/10458309_10202099013097673_3813673741584308814_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi17dXGJSc4gSh-qG8ZsvqXnqa3BIpdsbRZn_IxH8qzhoijejQHmqJc-e6RE4da_ZEp3ZhNVgNWl_XhkthGLec4NVosuqepk2la7jp6eIO3kKbwLkW30xEbv_FQRjLkiQXO2JMt6Irjt6I/s1600/10458309_10202099013097673_3813673741584308814_n.jpg" height="400" width="308" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBqHPodcoFUtdYW_AjsvxKfKRsEB732hwl40UvWuQms4avahDuPkGLP7vfkeAJLKxpwVZn-wqSTxkt6din9TVfMTgrxWHlvySQ8hzPeyfiOxfkYwF9L06q3HO-91hRxyZnBDjpHWwIXac/s1600/10375157_10202098536365755_4274655925356302562_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBqHPodcoFUtdYW_AjsvxKfKRsEB732hwl40UvWuQms4avahDuPkGLP7vfkeAJLKxpwVZn-wqSTxkt6din9TVfMTgrxWHlvySQ8hzPeyfiOxfkYwF9L06q3HO-91hRxyZnBDjpHWwIXac/s1600/10375157_10202098536365755_4274655925356302562_n.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXZQ0pT9r0wjG5xiEJmJ5O5CRw-6kn0uKpRZZqEt-apTiKIEBiPERg14w1IOjPI4Jb6pkSYr_WKpfM8bCccNVm86qQmdMS86g5V8nM5ZMAB1YRPjNRCp4kZN2iFad4dDR4PT2cc_tmECs/s1600/10432133_10202098528565560_7616904744978574681_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXZQ0pT9r0wjG5xiEJmJ5O5CRw-6kn0uKpRZZqEt-apTiKIEBiPERg14w1IOjPI4Jb6pkSYr_WKpfM8bCccNVm86qQmdMS86g5V8nM5ZMAB1YRPjNRCp4kZN2iFad4dDR4PT2cc_tmECs/s1600/10432133_10202098528565560_7616904744978574681_n.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Postanowiłam sobie, że muszę się ogarnąć w kwestii lakierów (w innych kwestiach też by wypadało). Miałam ich ok 50, pozbyłam się 20 i chcę dalszych czystek. Chciałabym mieć max 10 lakierów dobrych firm w kilku bazowych kolorach, plus jakieś szalone wersje na lato. Więcej nie potrzebuję bo i tak w kółko używam tych samych. Na czystki namówiłam też koleżankę z pracy. Było prawie 100, pozbyłyśmy się 30, w tym ja wzięłam dwie sztuki (projekt denko to nie jest moją najmocniejszą stroną)</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>a jak u Was z lakierami? przepych czy minimalizm? </b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
A.</div>
alikihttp://www.blogger.com/profile/10281344856231364719noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-31020638869862803832014-06-02T21:06:00.001+02:002014-06-03T14:31:33.347+02:00Haul: Kosmetyki z Ameryki- NARS, MAC, CLINIQUE, KAT VON D<div style="text-align: center;">
Powrót z wakacji jest zawsze tak samo traumatyczny. W sumie już zapomniałam, że gdziekolwiek byłam, a tą podróżą żyłam dobre pół roku i wszystko odkładałam na "po USA". Do NYC jechałam z wielkimi nadziejami (jak każdy chyba od XVI wieku, w końcu nie na darmo mówią o mitycznym American Dream), ale koniec końców nie musiałam dokupować kolejnego bagażu. Okazało się, że NYC jest jednym z droższych miast świata, ale kosmetyki i ciuchy mimo wszystko są tańsze niż u nas. Poniżej łupy, które udało mi się kupić w zamian za rezygnację z kolacji i obiadu:D</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0WST0ZdcIqacNe5Nc1PjJzY0pf4Wk6hgy8j58l-VB_6sFbpS_u64znkNYGo3r4TIoRbhSzcCbibyMBwVCPuX25APEwXKmmeL2EAM3L43As1H_aXSpt_3V-flwz1zZd92kW8_Zhi9NNbE/s1600/haul.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0WST0ZdcIqacNe5Nc1PjJzY0pf4Wk6hgy8j58l-VB_6sFbpS_u64znkNYGo3r4TIoRbhSzcCbibyMBwVCPuX25APEwXKmmeL2EAM3L43As1H_aXSpt_3V-flwz1zZd92kW8_Zhi9NNbE/s1600/haul.JPG" height="544" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Miałam ochotę na mnóstwo innych kosmetyków, ale się powstrzymałam, a teraz żałuję:( Sephora na Fifth Avenue powinna wskoczyć na listę dziedzictwa narodowego UNESCO:D Tam jest wszystko. No prawie, bo oczywiście Becca Shimmering Skin Perfector nie było i na stałe dostępny był tylko w kilku Sephorach w NYC.</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Skusiłam się na wszystko co amerykańskie.</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<h2>
<b>1. CLINIQUE Take the Day Off Cleansing Balm</b></h2>
</div>
<div style="text-align: center;">
Użyłam kilka razy i miałam minimalny wysyp, ale prawdopodobnie moja skóra próbowała mi powiedzieć, że mnie nienawidzi za 8h lotu. Kolejne testy zacznę od przyszłego tygodnia. </div>
<div style="text-align: center;">
Cena: 28 USD, Cena w PL: 137 PLN<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFFZDU5QpF48yjUmHkMGi6g9cE7sAexE2GJItId06ze_gxcAjv4toodBh2ZhovXEwVfbWfvkFuXeUxqXCg_AyUfQl1X8OsNRiczgajT92rEkOI2jBQIPy6VjYl5RgCTsbJk8lW1JM6OIw/s1600/10372111_10202013993572238_9119683426124412868_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFFZDU5QpF48yjUmHkMGi6g9cE7sAexE2GJItId06ze_gxcAjv4toodBh2ZhovXEwVfbWfvkFuXeUxqXCg_AyUfQl1X8OsNRiczgajT92rEkOI2jBQIPy6VjYl5RgCTsbJk8lW1JM6OIw/s1600/10372111_10202013993572238_9119683426124412868_n.jpg" height="351" width="400" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<h2>
2. <b>CLINIQUE High Impact Mascara.</b> </h2>
</div>
<div style="text-align: center;">
Amerykański klaysk. Jeden z najlepiej sprzedających się tuszy w USA. Bardzo dobry, chociaż żałuję, że nie skusiłam się na najnowszą wersję. Podkręca, pogrubia i łatwo się zmywa. Cena: 16 USD, Cena w PL: 90 PLN</div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgStrQTtCPkKSnmCcZblILX5ig1vu-RGkwbaOO25Hxght4aeeHw-oVaM-fV67Y88wUmqgAUS1RoWh7BgNsoMT7qzQkPE11ccbOQylhxkUnpXPKwD527BNKcT-AyR0U_9Kxr-Zv12c8MGEA/s1600/clibiqye.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgStrQTtCPkKSnmCcZblILX5ig1vu-RGkwbaOO25Hxght4aeeHw-oVaM-fV67Y88wUmqgAUS1RoWh7BgNsoMT7qzQkPE11ccbOQylhxkUnpXPKwD527BNKcT-AyR0U_9Kxr-Zv12c8MGEA/s1600/clibiqye.JPG" height="151" width="400" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<h2>
<b>3. NARS Sheer Glow</b>: </h2>
</div>
<div style="text-align: center;">
To mój ukochany podkład i z przyjemnością do niego wróciłam. Tym razem kupiłam wersję na wakacje. Pan w sklepie flagowym Narsa pochwalił mnie za dobór koloru (pękam z dumy). Wybrałam Stromboli, który jest określany jako Medium 3 z oliwkowymi podtonami. Cena: 48 USD, w Polsce niedostępny.</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNKlrj31sb8XTAyTaZNSwj359QBFwFZbNHFl3TjotmgOcMz7dFAGqOXIJXzp2o4KJ748eni_ilm_Heaiu9yj8uINudDxKxP3slkhadgXSWZUS_XWDGjG65wlR5fm0aHXVfLQQP0S0_rYo/s1600/10370889_10202013993532237_7149576181529837448_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNKlrj31sb8XTAyTaZNSwj359QBFwFZbNHFl3TjotmgOcMz7dFAGqOXIJXzp2o4KJ748eni_ilm_Heaiu9yj8uINudDxKxP3slkhadgXSWZUS_XWDGjG65wlR5fm0aHXVfLQQP0S0_rYo/s1600/10370889_10202013993532237_7149576181529837448_n.jpg" height="400" width="295" /></a></div>
<h2>
<br /><b>4. KAT VON D Everlasting Blush. </b></h2>
</div>
<div style="text-align: center;">
OMG! najlepszy róż jaki miałam. Zdecydowanie zasłużył na osobnego posta. Trafiłam na niego zupełnym przypadkiem i przypomniało mi się, że kiedyś słuchałam peanów pochwalnych na jego temat na youtube. Jest hiper napigmentowany, ma piękny kolor i trzyma się bardzo długo, nawet w ekstremalnych warunkach. WOW. Just WOW.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdWBs0hrHakmr4k4jFpYZh5PwJbC2452G5XlJTOPMQPFkEVFILxS5nsZ6IadlElofQDLqdR0DT2mYqJOpYLiAAyt8hBN2Eo8VX_lWIwJSP80AwpZr6mVRYRc64YGqdHbJfqCbhCUzofOQ/s1600/10372667_10202014182736967_8129156120249462910_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdWBs0hrHakmr4k4jFpYZh5PwJbC2452G5XlJTOPMQPFkEVFILxS5nsZ6IadlElofQDLqdR0DT2mYqJOpYLiAAyt8hBN2Eo8VX_lWIwJSP80AwpZr6mVRYRc64YGqdHbJfqCbhCUzofOQ/s1600/10372667_10202014182736967_8129156120249462910_n.jpg" height="287" width="400" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<h2>
<br /><b>5. MAC studio Finish Concealer. </b></h2>
</div>
<div style="text-align: center;">
To już moje drugie opakowanie. Poprzednim razem konsultantka doradziła mi kolor NW20, który dodatkowo potęgował różowy kolor na mojej twarzy. Teraz świadomie wybrałam NC20 i jest idealnie. Najlepszy korektor jaki miałam. Świetnie kryje na długie godziny. Cena: 18 USD, Cena w PL: 77 PLN</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaCMDv5SYO0E6J7ExW2jRMtEtRvUXYzRG0brjL_si0nSny3nREARdOkbOGzP8Ob2BpCLuNttAQeLlSNN861fs5vF90PXcJkYBZ2gxWaWRv3SKyVoaZXfcqF6S3DGVlMnXWbI0catn2ov0/s1600/mac.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaCMDv5SYO0E6J7ExW2jRMtEtRvUXYzRG0brjL_si0nSny3nREARdOkbOGzP8Ob2BpCLuNttAQeLlSNN861fs5vF90PXcJkYBZ2gxWaWRv3SKyVoaZXfcqF6S3DGVlMnXWbI0catn2ov0/s1600/mac.JPG" height="302" width="400" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<h2>
6.<b> MAC Retro Matte Lipstick.</b></h2>
</div>
<div style="text-align: center;">
<b></b>to akurat prezent urodzinowy, ale sama mam identyczną i pisałam o niej <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/11/mac-retro-matte-swatch.html">tutaj </a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjalm6YtArLpVur6QDPR4Sb1zqbw9U_gK89fRkDxKvghlnClcCiObqKhyphenhyphenRR1BzDh1wCuC8EuY1Om9WFcpYLgz275xjnh_6iygru0M9E6CGM9Rql4GKGdAR_qQrm6yJs78XiJCH8EIPvV74/s1600/20131025_131612.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjalm6YtArLpVur6QDPR4Sb1zqbw9U_gK89fRkDxKvghlnClcCiObqKhyphenhyphenRR1BzDh1wCuC8EuY1Om9WFcpYLgz275xjnh_6iygru0M9E6CGM9Rql4GKGdAR_qQrm6yJs78XiJCH8EIPvV74/s1600/20131025_131612.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
I to wszystko w dzisiejszym haulu. Cały czas nie mogę przeboleć, że nie kupiłam więcej, ale to nie jest moje ostatnie słowo na amerykańskiej ziemii. Miałyście któryś produkt? Używałyście? Jak wrażenia?<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Aliki</div>
alikihttp://www.blogger.com/profile/10281344856231364719noreply@blogger.com32tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-4656699403667238872014-05-28T23:26:00.000+02:002014-05-29T11:14:55.570+02:00Michael Kors... Haul? Kolekcja? <div style="text-align: justify;">
Ostatnio i mnie dopadła mała obsesja na punkcie akcesoriów <b>Michaela Korsa</b>, który oferuje niesamowitą jakość za (jeszcze) nie aż tak luksusową cenę. Torebki i zegarki owładnęły świat mody i skradły serca blogerek modowych. Popyt stworzył także spory rynek zbytu na imitacje i podróbki. Przyznaję że wciągu ostatnich dwóch miesięcy popłynęłam mocno z tematem, więc warto podsumować go haulowym postem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiegFBPDI0_HY0E1NNOwU37h9_eUvrtaLI-BfJzuZ6ZXFmSNnrRE9RCDynXccvtoZKj4d6IzQfG23FxGfqymbTlqKX8L8SBTfZ8EiYv2_vstSuGbXa5eozVngMHSW2N1QObjKZ_6LoFEzsd/s1600/michael-kors-red-bag.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiegFBPDI0_HY0E1NNOwU37h9_eUvrtaLI-BfJzuZ6ZXFmSNnrRE9RCDynXccvtoZKj4d6IzQfG23FxGfqymbTlqKX8L8SBTfZ8EiYv2_vstSuGbXa5eozVngMHSW2N1QObjKZ_6LoFEzsd/s1600/michael-kors-red-bag.jpg" height="640" width="496" /></a></div>
<i><br /></i>
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>"Spośród 31 milionów zapytań o popularne domy mody w Google, aż 19,6 proc. dotyczyło właśnie Michaela Korsa - donosi Digital Luxury Group. Internautów najbardziej interesowały torebki i portfele projektanta. Taki wynik uczynił z Korsa najpopularniejszego amerykańskiego projektanta, mimo że jego kolekcje nie są tak szeroko komentowane jak projekty Marca Jacobsa, który zajął drugie miejsce, czy Toma Forda, który uplasował się na dalekiej dziesiątej pozycji</i>."</div>
<div style="text-align: right;">
http://life.forbes.pl </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Jak to się zadziało w moim przypadku? Oto szybka przeglądówka: <br />
<br />
Jak trafiłam na obsesję na punkcie Michaela Korsa nie umiem sobie do końca przypomnieć, ale zaczęło się od zakupu pięknego, pasiastego portfela na <i>Zalando</i>. Wtedy też zaczęłam skrupulatnie wertować "internety" odkrywając coraz to kolejne obiekty pożądania... </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8byjZo1eJy3p3hQuvc-SLcF04fC9y6SoZAJZlmkc_cvRIAfJlIGeMEWDS55_jkU8Yy-iFaC29R_A5IXPDYKxGvVl5qe6LHLBeZoNeheEUjq-FqDGQnrOW9kmXOZO-D9Q3YFQ1cwVUI-1S/s1600/selma+035.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8byjZo1eJy3p3hQuvc-SLcF04fC9y6SoZAJZlmkc_cvRIAfJlIGeMEWDS55_jkU8Yy-iFaC29R_A5IXPDYKxGvVl5qe6LHLBeZoNeheEUjq-FqDGQnrOW9kmXOZO-D9Q3YFQ1cwVUI-1S/s1600/selma+035.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Portfel Michael Kors. Już pierwszego dnia obklejony gumą. </td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Przeszukując inspiracje na <i>pinterest, tumblr</i> czy <i>weheartit </i>natrafiłam na ogrom zdjęć zegarków MK, których nie ukrywam dość szybko mi się zachciało. Dalej sprawy działy się już szybko. <b>MK5128</b> <b>w kolorze różowego złota </b>skradł moje serce. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKePoPhQSjtD5_O2yQmh58bpSV686NAtZV6sT-5HeNJEoXb1uIeS8RPO1DJp7JDgsLsU7WFU6pEzbmhWCfurUPd6z3iXXxbq1_uAqulyM2CWnu837pMSEdDsaJHfQVIwdPx-tgj4SEeXFt/s1600/big_mk5128p.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKePoPhQSjtD5_O2yQmh58bpSV686NAtZV6sT-5HeNJEoXb1uIeS8RPO1DJp7JDgsLsU7WFU6pEzbmhWCfurUPd6z3iXXxbq1_uAqulyM2CWnu837pMSEdDsaJHfQVIwdPx-tgj4SEeXFt/s1600/big_mk5128p.JPG" height="450" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jubimax.pl </td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCM1J18kqII5Cx-3nGo8dUoNGYytt6slTUuwaGBiHuxzdQj9MZ4NugALAHrXOErWqsaq0suiQDi2xtnf1rcmbMQ_JqWfyIaUePaUeZZ98vNUVGsg8nBmhfPhNbbB92sgdYcIzydD1ZsAzb/s1600/selma+034.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCM1J18kqII5Cx-3nGo8dUoNGYytt6slTUuwaGBiHuxzdQj9MZ4NugALAHrXOErWqsaq0suiQDi2xtnf1rcmbMQ_JqWfyIaUePaUeZZ98vNUVGsg8nBmhfPhNbbB92sgdYcIzydD1ZsAzb/s1600/selma+034.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Michael Kors, MK5128 w kolorze różowego złota </td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Od uwielbienia do akcesoriów Korsowych dzielił mnie tylko krok od torebek, bo przecież te właśnie są ostatnimi czasy stały się popularne i rozpoznawane. Najbardziej znane modele to bez wątpienia <b>Selma, Hamilton, Jet Set</b>... Ale moje serce skradł model który nie jest ani sławny (nie znalazłam w sieci jego real photo) ani dostępny w Europie... Z pomocą przyszła Ala która spędzała urlop "zagramanicą" za oceanem (niektórym jest za dobrze!). Oto moja wymarzona <b>Large Olivia Satchel </b>w kolorze Navy :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhi825_Ze1z7bV1d0jG2bBU3AtLPtE-9dnGFa_19zfZGlEXv3WepNAY0uCfyAgSEblBbhhP9IEUm7y_9JBbs0xHIKnbKGvqYzN1mkX_ojjZbbnLbPpYspMhyphenhyphenKAbgIkSWcggg664hojqkj9L/s1600/selma+044.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhi825_Ze1z7bV1d0jG2bBU3AtLPtE-9dnGFa_19zfZGlEXv3WepNAY0uCfyAgSEblBbhhP9IEUm7y_9JBbs0xHIKnbKGvqYzN1mkX_ojjZbbnLbPpYspMhyphenhyphenKAbgIkSWcggg664hojqkj9L/s1600/selma+044.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Large Olivia Satchel w kolorze Navy </td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLN6ieA4yblS6eREhbdVdiYHnnHr-mAklyl7G4DABWB6U-VDQvjj4bw9Ef1ezYUF5yUi_fADY244YtQUVPIMgJn7BqLlwpXX00JU2idDz1GnqBbo5j6MujuepDPREs4PGBH0HP7dhyphenhyphenH7Fg/s1600/selma+050.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLN6ieA4yblS6eREhbdVdiYHnnHr-mAklyl7G4DABWB6U-VDQvjj4bw9Ef1ezYUF5yUi_fADY244YtQUVPIMgJn7BqLlwpXX00JU2idDz1GnqBbo5j6MujuepDPREs4PGBH0HP7dhyphenhyphenH7Fg/s1600/selma+050.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejną torebką na jaką się zdecydowałam była <b>klasyka Michaela Korsa - Selma</b>. Chodziła mi po głowie bardzo długo w czasie kiedy wpatrywałam się (wtedy jeszcze wirualnie) w Olivię Satchel. Jestem niestety typem, który jak coś sobie upatrzy to myśli i nie może spać po nocach... A jedyną metodą uwolnienia się od tej męczarni jest kupno :). Wiedziałam że Selma prędzej czy później zawita w moich skromnych progach. Planowałam ten moment na jesień... I coś we mnie pękło. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYhIjbzQjvXKUK5P9YhEwDFXZm83LOdXZNjoridlEewsdZFbVp5yNPfgu8pM9E1QVNpy2Rs5LQlJjtgh9a7c4KvAKIWCdhZvi75ZCZVtfBlC0RlIB_Cdo6KAEFZUKosO_ATfEtBKz3e3Ll/s1600/large.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYhIjbzQjvXKUK5P9YhEwDFXZm83LOdXZNjoridlEewsdZFbVp5yNPfgu8pM9E1QVNpy2Rs5LQlJjtgh9a7c4KvAKIWCdhZvi75ZCZVtfBlC0RlIB_Cdo6KAEFZUKosO_ATfEtBKz3e3Ll/s1600/large.jpg" height="462" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Weheartit.com</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wykonałam szybki telefon do Galerii Mokotów.... I po kilkunastu godzinach Selma już była ze mną..</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_RPQ5W-gz3a2mRyZ8BHcoJmNiqYCNSBq7RvyDa7m6R7g1l0UW2h6KTERPDwTQPT6cmIeBxt6MKM2xzWY2V8vz0Xt-TJLC-jNRa2TvhNi2tC_X65Zxbdq0cQ4edccej-7v82dWzdTSPGul/s1600/selma+006.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_RPQ5W-gz3a2mRyZ8BHcoJmNiqYCNSBq7RvyDa7m6R7g1l0UW2h6KTERPDwTQPT6cmIeBxt6MKM2xzWY2V8vz0Xt-TJLC-jNRa2TvhNi2tC_X65Zxbdq0cQ4edccej-7v82dWzdTSPGul/s1600/selma+006.JPG" height="426" width="640" /> </a></td><td style="text-align: center;"></td><td style="text-align: center;"></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Michael Kors, Large Selma Satchel Black </td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: left;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUSVW5CkCFQHtIPmKLjB5Szg4xI3YygeLGhmCDm6obrpNM7774P6Fr07ZxHTIL0PPs9oBs2CZfoka8unqwaelOONpW5MvF26xFRwgz3GZQt7itdtHRcclpwwTuRNU9u99v-QpknVC2UFwe/s1600/selma+036.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUSVW5CkCFQHtIPmKLjB5Szg4xI3YygeLGhmCDm6obrpNM7774P6Fr07ZxHTIL0PPs9oBs2CZfoka8unqwaelOONpW5MvF26xFRwgz3GZQt7itdtHRcclpwwTuRNU9u99v-QpknVC2UFwe/s1600/selma+036.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
Powiem jedno: <b>Selma to najpiękniej (najlepszej jakości) wykonana torebka jaką kiedykolwiek miałam okazję mieć, a nawet trzymać w ręku. </b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLPWc8qW9Rpg6sFHkDuINwK2SUpnpwgauWe42HGoP0l3-zI-tBteX0XfvVxhyphenhyphenPe9xUDQW9Ow4tWRscFxtXg1XqAfPcr9KsqbXI6RSdbCARychWckg4QZ0FWF8S57fDLQCuavuKXATIFazY/s1600/selma+040.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLPWc8qW9Rpg6sFHkDuINwK2SUpnpwgauWe42HGoP0l3-zI-tBteX0XfvVxhyphenhyphenPe9xUDQW9Ow4tWRscFxtXg1XqAfPcr9KsqbXI6RSdbCARychWckg4QZ0FWF8S57fDLQCuavuKXATIFazY/s1600/selma+040.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Oto moja mała Korsowa rodzina. Na chwilę obecną (na szczęście!!!) już nic mnie nie kusi. Nie jestem fanką każdego przedmiotu sygnowanego tym nazwiskiem - 80% akcesoriów MK jest zupełnie nie w moim guście, zwłaszcza bogate formy upstrzone monogramem. Ale jak widać zaiskrzyło i to nieźle. Kors wpadł do mojego umysłu, zasiał spustoszenie na koncie, odciągnął nawet na chwilę od kosmetycznego zakupoholizmu, a to już znaczy wiele. Teraz czeka mnie długi okres regeneracji :)... Ale było warto. </div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Na koniec dodam, że akcesoria Michaela Korsa w Europie nadal uważane są za raczej luksusowe. Cena torebki to <b>1000-1500 złotych</b>, zegarka o jakieś <b>400 złotych mniej</b>, portfel z kolei dostaniemy <b>"już"za 500-600złotych</b>. Uważam że jest wiele dużo tańszych, pięknych torebek w sieciówkach typu Mango czy Zara, ale w przypadku wymarzonego modelu, myślę że warto zainwestować w jakiś piękny, wysokiej jakości dodatek, który będzie grał w outficie pierwsze skrzypce. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pozdrawiam! M:) </div>
<br />
<br /></div>
Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-37079785707458922862014-05-17T13:25:00.000+02:002014-05-17T13:26:47.229+02:00Szok i niedowierzanie.... Revitalash po 2 miesiącach stosowania<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZbIbLnvNNmxhHoR1DWZbgFs1Ap7OiO-M_bKGs0oFlNSSYNDEczdYbSMt_0xZwXdrhf0Cdr5fyKuuMC_X1ZyOPa7q4yZoV14LUVALgXGYjUuNpTjWDwBUjHAo-QFwHNbfW4_DK0L3Kw9sJ/s1600/Untitled-31.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZbIbLnvNNmxhHoR1DWZbgFs1Ap7OiO-M_bKGs0oFlNSSYNDEczdYbSMt_0xZwXdrhf0Cdr5fyKuuMC_X1ZyOPa7q4yZoV14LUVALgXGYjUuNpTjWDwBUjHAo-QFwHNbfW4_DK0L3Kw9sJ/s1600/Untitled-31.jpg" height="478" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dziś krótki post z małą fotorelacją. Minęły 2 miesiące odkąd zaczęłam stosować <b>Revitalash.</b> Ani jeden dzień nie został pominięty. Nie jestem w stanie przenieść tego, co widzę na żywo, na zdjęcia. Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Nigdy nie miałam takich rzęs jak teraz. :)))<br />
<a name='more'></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxJ3pdp8SbTKLYgJrGpaNoelWtbaRWrWYq902IFQRtg1lewFj-6lq4wOfsj0g9x7lDMjqLPrKLNO6sEb-UiozwatIkeloMOY_yTGJH-xue_bAJL-R_ws54ExsbGwPI_Zte-3HQ44N5H64h/s1600/Untitled-12.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a> </div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLyNJrGwc46Gwkn5IH22Vz1pR7kR0m8eAxBOMyYmvKXlK9byiKqgTK8Uwc0-AR4r33X6TUmJs-LSoQoxUyaPpuk3q_1KnudfH-LFgTigq6ul4PpixcsoVoLO9mnY7gFdN5AyWsNgPU5wzM/s1600/Untitled-2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLyNJrGwc46Gwkn5IH22Vz1pR7kR0m8eAxBOMyYmvKXlK9byiKqgTK8Uwc0-AR4r33X6TUmJs-LSoQoxUyaPpuk3q_1KnudfH-LFgTigq6ul4PpixcsoVoLO9mnY7gFdN5AyWsNgPU5wzM/s1600/Untitled-2.jpg" height="198" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bez tuszu</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Oczywiście są drobne minusy tej "metody". Rzęsy rosną dziko. Często śmiesznie się wykręcają, wyginają, falują :D... Tak jakby nie wyrabiały podczas rośnięcia z kształtowaniem równej "łodygi". Ale nie przeszkadza mi to. Są dużo gęstsze, dłuższe o jakieś 25% (!!), dużo bardziej podkręcone i ciemniejsze (bo grubsze). Oko jest optycznie dużo większe, bardziej wypoczęte... Wiecie o co chodzi :)</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKeRJCtB9JSTsWpobQazidXo4yUm3-TNI2Ttva5m1bfxHFgC3EEaP4msP_tq-xr4ZqkQo8QJEYmyPCeJW9Tr8KQyYptL-7uUfVhYwlA-nl5hWpDmHYiuC_i8yyDjrYS9kKcS2TEQ4DeW-v/s1600/Untitled-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKeRJCtB9JSTsWpobQazidXo4yUm3-TNI2Ttva5m1bfxHFgC3EEaP4msP_tq-xr4ZqkQo8QJEYmyPCeJW9Tr8KQyYptL-7uUfVhYwlA-nl5hWpDmHYiuC_i8yyDjrYS9kKcS2TEQ4DeW-v/s1600/Untitled-1.jpg" height="474" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zdjęcie górne zrobiłam w dniu rozpoczęcia kuracji, dolne dziś :) </td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRPnbr2A7R9iDd8GUhyphenhyphenPp6mmpOuhTPJf3hS9BHzbS3CVLFFrDGZQBAWYShU_4iLRUdY0hczEd-1v6PZL-NotM9H0F4hEmtPFJqZvxp2kxd1L8Mk39c48xf4wi7LFHYedWOAuGATR8WrPTd/s1600/revitalash+2+miesi%C4%85ce+074.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRPnbr2A7R9iDd8GUhyphenhyphenPp6mmpOuhTPJf3hS9BHzbS3CVLFFrDGZQBAWYShU_4iLRUdY0hczEd-1v6PZL-NotM9H0F4hEmtPFJqZvxp2kxd1L8Mk39c48xf4wi7LFHYedWOAuGATR8WrPTd/s1600/revitalash+2+miesi%C4%85ce+074.jpg" height="362" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jestem w szoku że kosmetyk może działać tak silnie jak Revitalash. Wiele miesięcy o nim czytałam/ słyszałam, ale zawsze wiało mi mistyfikacją... No i przekonałam się na własnych rzęsach, że to co on robi, to prawda.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQihIWoBuBfFIRAC7q8JU9qmesFwei2lJzotMwtEM3Oh7LUxUOOR75-E8RLuoOfdmNo2opKwTqBdyNCHNSs4ZBS93r0HgbmDG1IwTyj8A-XVU9flGHO8rRuVK_wmVaJ-VP8yHDxAsF3Y30/s1600/revitalash+2+miesi%25C4%2585ce+043.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQihIWoBuBfFIRAC7q8JU9qmesFwei2lJzotMwtEM3Oh7LUxUOOR75-E8RLuoOfdmNo2opKwTqBdyNCHNSs4ZBS93r0HgbmDG1IwTyj8A-XVU9flGHO8rRuVK_wmVaJ-VP8yHDxAsF3Y30/s1600/revitalash+2+miesi%25C4%2585ce+043.jpg" height="398" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Szok i niedowierzanie. </div>
<br />
<br />
<br />Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-10549273089739499482014-05-13T20:07:00.000+02:002014-05-13T20:41:40.576+02:00Azjatyckie Guerlain Meteorites Blanc de Perle - nowa vs stara wersja<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii4a_37G2XpIBpQZYGCqg_c9nqg05hyphenhyphen3DIw_PyskDyhAxjlrSy5ECfxM0yzouOqDClQPj9X-d9fewREpr1RfUeqk2VCLlsOXchniWDUJrGYlsqB16ku5puiYVQnGRxv_nlk9_IMmS8C9Bi/s1600/guerlain+planc+de+perle+026.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii4a_37G2XpIBpQZYGCqg_c9nqg05hyphenhyphen3DIw_PyskDyhAxjlrSy5ECfxM0yzouOqDClQPj9X-d9fewREpr1RfUeqk2VCLlsOXchniWDUJrGYlsqB16ku5puiYVQnGRxv_nlk9_IMmS8C9Bi/s1600/guerlain+planc+de+perle+026.JPG" height="640" width="444" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wiem co Meteoryty w sobie mają, że pomimo iż do fanatyczek nie należę, a moje podejście do efektu fotoshop w ich wykonaniu jest raczej sceptyczne, to ciągną mnie one jak pszczołę do miodu.... Zwłaszcza rozjaśniające wersje azjatyckie. I mimo że jednak stara (dotychczasowa) wersja mi raczej nie podeszła, to kliknięcie nowej wersji zajęło mi może 10 nanosekund zastanowienia. A nuż będą lepsze? Dziś przybyły, toteż zapraszam na pierwsze wrażenia w kontekście analizy porównawczej w stosunku do starej wersji :).</div>
<a name='more'></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuA7IcXKl4WgzTzwanVgvHP_RUWDse0ANZ2KPcOJ2QHHRBwgH9o6zmz07DwOoPrIaiItXYu7l0WRgs-5-aVGBO1GMuP4lejeZyORga8sDBGJlnvprnvMRA7QVBlOeBRuqCFsivr7WucZTf/s1600/guerlain+planc+de+perle+053.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuA7IcXKl4WgzTzwanVgvHP_RUWDse0ANZ2KPcOJ2QHHRBwgH9o6zmz07DwOoPrIaiItXYu7l0WRgs-5-aVGBO1GMuP4lejeZyORga8sDBGJlnvprnvMRA7QVBlOeBRuqCFsivr7WucZTf/s1600/guerlain+planc+de+perle+053.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglqxWnruIPW-A_eftjuyHKBJ2BX9BtCLWpYJnIUrtlUpz0tVWstBknnKH333TpqWtXiNufgtSpAx_BMjx10OtcjU-N-yKe87oSLyb-nlwOzsi8HjflogTYJGCqYz04_LH5NWRrP7rMuLaE/s1600/guerlain+planc+de+perle+003.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglqxWnruIPW-A_eftjuyHKBJ2BX9BtCLWpYJnIUrtlUpz0tVWstBknnKH333TpqWtXiNufgtSpAx_BMjx10OtcjU-N-yKe87oSLyb-nlwOzsi8HjflogTYJGCqYz04_LH5NWRrP7rMuLaE/s1600/guerlain+planc+de+perle+003.JPG" height="416" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Po lewej wersja stara, po prawej wersja nowa.</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Koncepcję zmiany formulacji pewnie niektóre z Was poznały - nowe meteoryty są bardziej miękkie i pudrowe. Tak jest też w nowej wersji, co widać na pierwszy rzut oka - pył jest zdecydowanie drobniejszy. Opakowanie także uległo zmianie, choć dla mnie niestety trochę na gorsze. W środku, zamiast gąbeczki dostajemy miękki, przyjemny puszek, choć według mnie gąbka sprawdzała się znakomicie, więc myślę że to zmiana dla zmian, a nie po to by coś poprawić. Już po otworzeniu bowiem zauważyłam że dużo pudru wbija się w pluszowy aplikator. Ale nie krytykujemy, zobaczymy jak to się sprawdzi. :) </div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXM4wC2jWY1XeeS5RZxqjCGaR7hS4ksPvfDRbGPjwOQBLP1N2ZbD8k-C01PSNeJxhY3szDyG4mYAhl_BO1bV033ckXa-D6UZABhP29s3Sx99BtafQGrAMQpxTUHqgpA8T-wq84-JuXLqQZ/s1600/guerlain+planc+de+perle+025.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXM4wC2jWY1XeeS5RZxqjCGaR7hS4ksPvfDRbGPjwOQBLP1N2ZbD8k-C01PSNeJxhY3szDyG4mYAhl_BO1bV033ckXa-D6UZABhP29s3Sx99BtafQGrAMQpxTUHqgpA8T-wq84-JuXLqQZ/s1600/guerlain+planc+de+perle+025.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Po lewej stara wersja, po prawej nowa wersja Blanc de Perle.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ogólnie produkt dorwałam po tej samej cenie, co starą wersję, a zamiast 30 gram Guerlain daje 25. Jak to się dzieje, że te liczby na opakowaniach nigdy nie rosną, a zawsze maleją? Kulek jest mało, przynajmniej u mnie, choć niewykluczone że mnie ktoś po prostu delikatnie oskubał. No ale większość kulek była już w postaci miałkiego pyłu (transport...), więc niewykluczone że to też wpłynęło na ogólne wrażenie.</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
To co jeszcze się zmieniło to numeracja - stare Blanc de Perle występowały jako numer 00, a nowe jako 1. Zapach ten sam, czyli obłędny. :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZslnhDHTljzmli0AlydWVkb_h7PNx9lF-IZl5TYPR2RcSN_PbSvMwRGPN93hSGUQZlHsaJ_egCTlfMNVkre_fm5EasmtCs7GQlBMD3Ug6fhs45cCVZw5tsNp1sXzGYZgiMFhiDVioiZyf/s1600/guerlain+planc+de+perle+049.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZslnhDHTljzmli0AlydWVkb_h7PNx9lF-IZl5TYPR2RcSN_PbSvMwRGPN93hSGUQZlHsaJ_egCTlfMNVkre_fm5EasmtCs7GQlBMD3Ug6fhs45cCVZw5tsNp1sXzGYZgiMFhiDVioiZyf/s1600/guerlain+planc+de+perle+049.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zanużmy się w kulkową odchłań. I to powiem, że nowe kulki to zupełnie inna bajka niż stara wersja. Po pierwsze, ich wielkość jest bardziej regularna, ale to nieważne. Po drugie, był jest zdecydowanie drobniejszy, co było do przewidzenia. Po trzecie, zmiażdżone kulki sumarycznie dają zupełnie inny kolor "wyjściowy" - stare są w 100% białe, a nowe to bardzo blady róż. Przywodzi mi on na myśl piękną, limitowaną Cruel Gardenię, której nie dane mi było zdobyć... Stare kulki są białe i srebrno-białe, nowe kulki stanowi połączenie kulek białych, różowych, fiołkowych oraz żółtych. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIuYYSFT7COjre5XzICckZNUFj9bYLBmCb7cVPXa4HJP69V3358FPUzHVi0v78Fy4TR2kYAWEtBbynTV5qsYrrXDP6VztgDRNx5WLJvzYHy9EmlNGDWRMGzWGT72qE775Nh8eenrIqzMnI/s1600/guerlain+planc+de+perle+008.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIuYYSFT7COjre5XzICckZNUFj9bYLBmCb7cVPXa4HJP69V3358FPUzHVi0v78Fy4TR2kYAWEtBbynTV5qsYrrXDP6VztgDRNx5WLJvzYHy9EmlNGDWRMGzWGT72qE775Nh8eenrIqzMnI/s1600/guerlain+planc+de+perle+008.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_7ASQS6Wfajf_L_WGN8XZ9ZcQp2Sp6FgSJAn9ElfViVzVs5ORR__7gM_Vx-yPKjQtSqecsfcu_pKC7eug7pz2rQWapfJ3JebShK6bfmlNlGXKpb5RP6UhGrcN8uVnI5LM0GjJER9IifSE/s1600/guerlain+planc+de+perle+009.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_7ASQS6Wfajf_L_WGN8XZ9ZcQp2Sp6FgSJAn9ElfViVzVs5ORR__7gM_Vx-yPKjQtSqecsfcu_pKC7eug7pz2rQWapfJ3JebShK6bfmlNlGXKpb5RP6UhGrcN8uVnI5LM0GjJER9IifSE/s1600/guerlain+planc+de+perle+009.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Największą natomiast (i dla mnie przełomową) zmianą jest zupełnie inny blask. W starej wersji był on dla mnie przytłaczający i niewpadający w tonację, którą lubię - biel intensywnie iskrząca na srebro. Drobinki na granicy brokatu, dla mnie trochę nie do przełamania, zwłaszcza w okresie wiosenno-letnim... Efekt śnieżny, lodowy i dość ekstrawagancki. W nowej wersji dostajemy coś zupełnie nowego - po pierwsze matowych (satynowych?) kulek jest zdecydowanie przeważająca ilość nad błyszczącymi, po drugie - iskrzący pył jest zdecydowanie drobniejszy i subtelniejszy, po trzecie ma inny kolor. Nie jest to już srebro, a połączenie wielu kolorów, zależnie od padania światła. Widzę tu trochę bieli, trochę złota, miedzi, różu... Trudny do uchwycenia na zdjęciach. Poniżej próby w różnych oświetleniach: </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjitRMKVnc97tFNLzDnObV_3TwqZq1nDw5unUIILBD_IHj6Eo75p5nhdHaTcciYWx1PeyXyIDuMnY26AGgT8NrHdHqX8-NZ-rgC-F7gdpNRagOv81jgbnRXu7pJKt_dcfxcSFMi61ls98FM/s1600/guerlain+planc+de+perle+037.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjitRMKVnc97tFNLzDnObV_3TwqZq1nDw5unUIILBD_IHj6Eo75p5nhdHaTcciYWx1PeyXyIDuMnY26AGgT8NrHdHqX8-NZ-rgC-F7gdpNRagOv81jgbnRXu7pJKt_dcfxcSFMi61ls98FM/s1600/guerlain+planc+de+perle+037.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinlcg_GJi8b7Tz-ZcCpdi5Klb0KNrLdv20eh5gVpGXaBfkfHUa0ZBvhWr-0fdN1nt-5ZasxYmW6h2vrTlQxTH30eO3nqJAVXwsiPQmK-W557E9oQ5Bq_4KE32_KuTNGlsa0001Wup0aWkq/s1600/guerlain+planc+de+perle+048.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinlcg_GJi8b7Tz-ZcCpdi5Klb0KNrLdv20eh5gVpGXaBfkfHUa0ZBvhWr-0fdN1nt-5ZasxYmW6h2vrTlQxTH30eO3nqJAVXwsiPQmK-W557E9oQ5Bq_4KE32_KuTNGlsa0001Wup0aWkq/s1600/guerlain+planc+de+perle+048.JPG" height="372" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZDvbrM7vbO8DgIFWITm4VxfvBCA40-cTVJqDGIpnLn6_6zG-ystdhlb3GuAKFhGhogD6thtVQiG2ebYuxTa5Yzc5TgSZs0I7C8Nz65xvrhadyU9mMNhUCXELAEZ5nshrLsfBpS7gTF7X-/s1600/guerlain+planc+de+perle+062.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZDvbrM7vbO8DgIFWITm4VxfvBCA40-cTVJqDGIpnLn6_6zG-ystdhlb3GuAKFhGhogD6thtVQiG2ebYuxTa5Yzc5TgSZs0I7C8Nz65xvrhadyU9mMNhUCXELAEZ5nshrLsfBpS7gTF7X-/s1600/guerlain+planc+de+perle+062.JPG" height="378" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Na twarzy daje piękny, subtelny efekt, ale jest zbyt wcześnie by ocenić jego zachowanie w ciągu dnia</div>
<div style="text-align: justify;">
jak i walory upiększające. Na chwilę obecną jestem bardzo zadowolona z zakupu, ponieważ już na pierwszy rzut oka spełnia moje oczekiwania, jakie mam w stosunku do tego typu produktu. Nie ma w nim też tego, co mnie męczyło w starej wersji, czyli efektu bombki, w dodatku srebrnej. </div>
<br />
Czuję że to będzie love!<br />
<br />Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-41109987332174009162014-05-10T14:34:00.000+02:002014-05-10T19:25:37.138+02:00Buy less, choose well 2... Moje CHANEL :) <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFHZT7zUcFNa3hGkKSkby2kfJgXmOJNqyIHvrBBL5UX8WbjxgpXld1VyktU6i5CWp0QL82znwZlGNC3VUoVu7DKPrhxQBBVrUgE4vdKGdrtpnWo9DrIU3ftJgZnIqt0YC7O2UBhrH_KodL/s1600/chanel+023.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFHZT7zUcFNa3hGkKSkby2kfJgXmOJNqyIHvrBBL5UX8WbjxgpXld1VyktU6i5CWp0QL82znwZlGNC3VUoVu7DKPrhxQBBVrUgE4vdKGdrtpnWo9DrIU3ftJgZnIqt0YC7O2UBhrH_KodL/s1600/chanel+023.JPG" height="436" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ostatnio mniej (nie znaczy że mało!) uwagi poświęcam na kolorówkę. Nastał u mnie etap chwilowego nasycenia. Mam kilka rzeczy na oku, ale daję radę się powstrzymać :). To za sprawą innego kierunku w którym się zfokusowałam. Postanowiłam trochę pieniędzy odłożyć i zainwestować w dodatki, ale inaczej niż jak przez ostatnie lata. Kilka celi zrealizowałam, co pokazywałam Wam w pierwszym wątku <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2014/03/modowo-buy-less-choose-well-guess-luxe.html" target="_blank">Buy less, choose well</a> :). </div>
<a name='more'></a><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
W związku z nadchodzącym latem wymarzyłam sobie porządne <b>okulary przeciwsłoneczne</b>. Nie koniecznie z metką, miały być solidnie wykonane, z dobrym filtrem, z doskonałych materiałów. Celem był taki model, który pokocham i posłuży mi na długie lata. Mam kilkanaście modeli z Reserved, H&M czu Cubusa, ale zawsze kończyło się podobnie - szkła zamiast chronić oczy, zaciemniały mi jedynie świat, rysowały się, tworzyły nieestetyczne odblaski, wyglądały tanio... Ale też specjalnie o nie nie dbałam... </div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zanim nabyłam okulary, które Wam dziś pokażę, kupiłam swój pierwszy cudny model <b>Ralph Lauren</b>. Chaneli nie zaplanowałam. Zobaczyłam je przypadkiem, czekając na przyjaciółkę w VE, miała tam wizytę okulistyczną. Przymierzałam sobie różne modele jak leci od niechcenia. Zaciekawiła mnie jedna z półek, gdzie okulary nie były wystawione "masowo" na wystawce - machały do mnie z ekskluzywnej, czarnej witryny, gdzie modele były po królewsku rozstawione pojedynczo. No tak - Dior, Porsche, i trzy modele Chanel. Z czystej ciekawości chwyciłam za Chanel, jako że markę kocham i zawsze pozostanie dla mnie symbolem najwyższego luksusu. Obejrzałam się w lustrze, kolana zmiękły, serce zaczęło szybciej bić, przeszedł mnie dreszcz. Okulary moich marzeń!!!! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2aX9cbDBptfIZXWzQFnnzezHX4ZlQuY_epNglTlOxnl4_XyLw97huAxH9VsGaFb9GU1nyaahB435osnmEKSafoMYQIYhc6vClRu0dRKOxY4ZpUWh8NCBvWPYADSBVorXI6Fuhwy7FPFbp/s1600/$_57j.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2aX9cbDBptfIZXWzQFnnzezHX4ZlQuY_epNglTlOxnl4_XyLw97huAxH9VsGaFb9GU1nyaahB435osnmEKSafoMYQIYhc6vClRu0dRKOxY4ZpUWh8NCBvWPYADSBVorXI6Fuhwy7FPFbp/s1600/$_57j.JPG" height="332" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">źródło: internet</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAWFrDQCi6CPKolqKwlGjTux9K2EIqAsw70h0vS6405y0uBW-CiOISQuWXWba-p_KE26rQ_uswC1lWRuoCexAE2XQYwTjgQ9pkC_aosyGP-D2-pP7f6o6x2j6gxZPIjO_iZNJRcGI0qzhz/s1600/%2524_57.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAWFrDQCi6CPKolqKwlGjTux9K2EIqAsw70h0vS6405y0uBW-CiOISQuWXWba-p_KE26rQ_uswC1lWRuoCexAE2XQYwTjgQ9pkC_aosyGP-D2-pP7f6o6x2j6gxZPIjO_iZNJRcGI0qzhz/s1600/%2524_57.JPG" height="305" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">źródło: internet</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie działałam raptownie, zdecydowałam się po kilku dniach, okazało się że optyk "coś w nich zobaczył". Chanel posiada politykę nie pozwalającą sprzedawać modeli uszkodzonych, więc były dla mnie specjalnie sprowadzane nowe. Szczęśliwie skorzystałam też z posiadanej w salonie sporej zniżki. O to one. <b>Chanel model 5260-Q</b>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxgoCgNs32sdhsmMeRJU-ktnQjfUTZtyJC2pOkagVBYxI1dJe1bz2z_60J41U3zvwt5Ph5g9SLjJr8Wpv0ReiMjbMG-pEA8vwHxsugLZXCDh-F21WDc7_TsAD2T_5nSSOIiNkBUWcwJkme/s1600/5260q-c501s8-8053672126501-3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxgoCgNs32sdhsmMeRJU-ktnQjfUTZtyJC2pOkagVBYxI1dJe1bz2z_60J41U3zvwt5Ph5g9SLjJr8Wpv0ReiMjbMG-pEA8vwHxsugLZXCDh-F21WDc7_TsAD2T_5nSSOIiNkBUWcwJkme/s1600/5260q-c501s8-8053672126501-3.jpg" height="196" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">źródło: internet</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNbMltyoBcJ8jv_pNzEvQz-NPuZ61GQCQ7ZLRQV1vTjJfEBnSKUTUKev5y5NO7KVqQKnCNl_g_ukPDIOBYg0KcHMslDuVJkBXhW04tSl1SxuPQShPAhhSZ1Fs1FXF15my-bn13kw9-8baK/s1600/5260q-c888s6-8053672126518-2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNbMltyoBcJ8jv_pNzEvQz-NPuZ61GQCQ7ZLRQV1vTjJfEBnSKUTUKev5y5NO7KVqQKnCNl_g_ukPDIOBYg0KcHMslDuVJkBXhW04tSl1SxuPQShPAhhSZ1Fs1FXF15my-bn13kw9-8baK/s1600/5260q-c888s6-8053672126518-2.jpg" height="196" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">źródło: internet</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Okulary otrzymałam w zestawie z pięknym skórzanym, chanelowym etui, dwoma woreczkami chanel (czarny i biały). Do okularów załączona była książeczka i certyfikat autentyczności w postaci karty. To model niezwykle elegancki, z boku posiada piękną chanelową plecionkę która zdobi jak biżuteria. To model który będzie pasował do najbardziej eleganckich kreacji i sukienek, nie założyłabym ich na pewno na wycieczkę górską czy plażę ;). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiajNZCh_wXFVICXPNF0MfiARjp2S87oPFYfyYHKGkM85bBzNllQsK0JIIionSq6JjDw7TfrEMnKWruUcKLpsY4ZU-_xZs2oxqAoVJSkxLtvwi5sI1iRifqQZbIdVv9gnWzuOaE4oWQAuKx/s1600/chanel+051.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiajNZCh_wXFVICXPNF0MfiARjp2S87oPFYfyYHKGkM85bBzNllQsK0JIIionSq6JjDw7TfrEMnKWruUcKLpsY4ZU-_xZs2oxqAoVJSkxLtvwi5sI1iRifqQZbIdVv9gnWzuOaE4oWQAuKx/s1600/chanel+051.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiajNZCh_wXFVICXPNF0MfiARjp2S87oPFYfyYHKGkM85bBzNllQsK0JIIionSq6JjDw7TfrEMnKWruUcKLpsY4ZU-_xZs2oxqAoVJSkxLtvwi5sI1iRifqQZbIdVv9gnWzuOaE4oWQAuKx/s1600/chanel+051.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
To moje chyba z trzydzieste okulary przeciwsłoneczne, a drugie designerskie. I powiem jedno - nigdy przenigdy nie dam się przekonać, że nie warto przepłacać, że lepiej kupić sobie w tej cenie dwadzieścia par sieciówkowych, że "i tak je zgubię lub zniszczę" i tak dalej, i tak dalej. Ich jakość jest imponująca, ważą tyle co trzy plastikowe pary, a szkło ma zachwycający blask i z tego co się dowiedziałam, wykonany jest z najlepszej jakości materiału , który nie ulega porysowaniu - nie w tym stopniu, co zwykłe okulary. Zachwyt jest tak ogromnej skali, że aż musiałam o tym napisać osobnego posta.:)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9E1ejKAFosgQ5eQilgI1hSXrBrE4bwRDcqEwFoW24QscnBpvRwaRAoxbv3XkX_7igtzPiYfLOWb0VpBCABoblA1BqC-zhsXDk3VWL-odjq6lXTe3JrY7nVin6MrCanS5OZS1yUjjOIEbg/s1600/chanel+030+copy.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9E1ejKAFosgQ5eQilgI1hSXrBrE4bwRDcqEwFoW24QscnBpvRwaRAoxbv3XkX_7igtzPiYfLOWb0VpBCABoblA1BqC-zhsXDk3VWL-odjq6lXTe3JrY7nVin6MrCanS5OZS1yUjjOIEbg/s1600/chanel+030+copy.jpg" height="448" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
And now, let me take a selfie :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgt9FHt3Tt9ui4RVOy1WRrwMa9PZPC2YIyQjipAohqpYwHjrZeFUBAMm68mM9htrlEaxGGiS_x81W-Msg4k7XYsGH1X4kA6E1ydddfyYag6cn7wMVRhnUN79zF6qdwc5RIbPH656aP3VHeE/s1600/chanel+032.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgt9FHt3Tt9ui4RVOy1WRrwMa9PZPC2YIyQjipAohqpYwHjrZeFUBAMm68mM9htrlEaxGGiS_x81W-Msg4k7XYsGH1X4kA6E1ydddfyYag6cn7wMVRhnUN79zF6qdwc5RIbPH656aP3VHeE/s1600/chanel+032.JPG" height="560" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek zdobędę się na zakupy czegoś niekosmetycznego z oferty Chanel ze względów finansowych. Nie da się ukryć, że jest coś, do czego wzdycham od wielu wielu lat... a torebka to pierwszy cel na liście po trafieniu w szóstki w totka. Może za kilka lat? Kto wie :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHQKe0MuxTEIQkcOQ__-iyP1mSa52Xv9kWqqm-9V-kdntEQNv53J9nfbE9ZnoFHBRMQagYsTfY5wnTmnwTzCnzrHJthTVKjXF5n9spt8RlZwDHQ5yqGmS6mVNuhJ8NVUUAbppHHDdrNPj0/s1600/41a413fde97c1d5e5ff3e5d8197e840a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHQKe0MuxTEIQkcOQ__-iyP1mSa52Xv9kWqqm-9V-kdntEQNv53J9nfbE9ZnoFHBRMQagYsTfY5wnTmnwTzCnzrHJthTVKjXF5n9spt8RlZwDHQ5yqGmS6mVNuhJ8NVUUAbppHHDdrNPj0/s1600/41a413fde97c1d5e5ff3e5d8197e840a.jpg" height="640" width="426" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Pinterest</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com21tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-85638135744562569132014-04-28T00:26:00.001+02:002014-05-05T21:51:52.818+02:00WYPRZEDAŻ BLOGOWA: NARS, Clarins, Guerlain, Givenchy. SALE! SALE! :P <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6Pe_mIKNdoUl-bAOdok0zkXEcqbLYfeNOeUgVkTXeNEVv2qAGs8ssVfJF2YxaGNbDLeYv87XDxhMYAXANo5zW3T00UUa9fj0dibX3xTlowHpCYFzFLl1t4LC9zE39iEBdy-_vxDFoVezC/s1600/top+5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6Pe_mIKNdoUl-bAOdok0zkXEcqbLYfeNOeUgVkTXeNEVv2qAGs8ssVfJF2YxaGNbDLeYv87XDxhMYAXANo5zW3T00UUa9fj0dibX3xTlowHpCYFzFLl1t4LC9zE39iEBdy-_vxDFoVezC/s1600/top+5.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />
Witam Was serdecznie!<br />
Chciałabym skorzystać z bloga jako małej tablicy ogłoszeń z racji że postanowiłam się pozbyć kilku egzemplarzy kosmetyków z których nie korzystam, a które mogą którąś z Was zainteresować. Poniżej moja oferta i kilka zasad:<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i>1. Jeśli jesteś zainteresowana zakupem, proszę o kontakt na maila blushmebaby.blog@gmail.com lub w komentarzu. </i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>2. Na życzenie mogę wystawić przedmioty na allegro. </i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>3. Kto pierwszy ten lepszy :) </i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>4. Płatność z góry na wyznaczone konto, możliwość wyboru rodzaju wysyłki. Wysyłam za granicę. Kupujący opłaca przesyłkę. Myślę że nie powinna wynieść więcej niż 8zł za list polecony priorytetowy, chyba że zdecydujesz się na kilka rzeczy. </i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>5. W komentarzach odpowiem na wszystkie Wasze pytania!</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>6. Wszystkie niezbędne informacje zamieszczam w poście. Niczego nie ukrywam. Nie chciałabym realizować zwrotów więc proszę o przemyślane wybory!</i></div>
<br />
<br />
A oto moja oferta:<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #990000;">(SPRZEDANE :) ) </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cccccc;"><b>Podkład Clarins Extra Comfort w kolorze 103.</b> Pisałam o nim <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/10/13-podkow-i-clarins-extra-comfort.html" target="_blank">w tym wątku. </a></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cccccc;">Zużycie nie więcej niż 25%</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cccccc;"><b>kupiłam za: </b>180 PLN </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cccccc;"><b>moja cena: </b>100 PLN</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cccccc;">chyba nawet mam gdzieś jeszcze kartonik. Zakupiony w Douglasie. Kod 303024. Jest wspaniały ale sprzedaję ze względu na ogromną ilość podkładów w mojej kolekcji.</span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_RGRJC2BHSKBHHQVOSkLt4aMocwdkthdC-lr7ICCtY3hD-VYblT0emp7h8AaKgMYTcIgWJZFB2jwig3Lfm6GdSOAUZUdflj3zpgaNv04OPTi6bIAWPq6X-QwgcCnXAUskYcUEm2Zk8nTA/s1600/clarins+nars+010.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_RGRJC2BHSKBHHQVOSkLt4aMocwdkthdC-lr7ICCtY3hD-VYblT0emp7h8AaKgMYTcIgWJZFB2jwig3Lfm6GdSOAUZUdflj3zpgaNv04OPTi6bIAWPq6X-QwgcCnXAUskYcUEm2Zk8nTA/s1600/clarins+nars+010.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #351c75;"><b>Paleta 6 cieni NARS And God Created The Woman.</b></span> Pisałam o niej<a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/11/nars-and-god-created-woman.html" target="_blank"> tutaj</a>. </div>
<div style="text-align: center;">
Zużycie powierzchowne, nie większe w sumie niż kilka procent.</div>
<div style="text-align: center;">
<b>kupiłam za:</b> 250 PLN </div>
<div style="text-align: center;">
<b>moja cena: </b>140 PLN</div>
<div style="text-align: center;">
Niestety na opakowaniu kod uległ już prawie wytarciu (coś jak 24KOA?). Jeśli się na niego zdecydujesz to musisz wiedzieć że cienie mają dość specyficzny zapach. Trochę jak chlorchinaldin. Pachniały tak już w momencie kiedy ją kupiłam. Z cieniami jest wszystko ok, więc nie wiem czy zapach jest kwestią naturalną. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm4EFtyPYEHDajq8bHNF05AAPVuhGHHDsPnrReFzCC-dyPFz7210B_4oPsZoETCteklkpmg87EQKRP6VaPKn6IaO1Tjxg-EtNnK0gziJo2HGzUiqqUQzq4z6WSwMtP1bn3YjyeVGxt_9-4/s1600/nars+collection+021.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm4EFtyPYEHDajq8bHNF05AAPVuhGHHDsPnrReFzCC-dyPFz7210B_4oPsZoETCteklkpmg87EQKRP6VaPKn6IaO1Tjxg-EtNnK0gziJo2HGzUiqqUQzq4z6WSwMtP1bn3YjyeVGxt_9-4/s1600/nars+collection+021.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: medium;"><span style="color: #20124d;">Guerlain Meteorites Compact 00 Blanc de Perle.</span></span></b> Pisałam o nim <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2014/01/guerlain-meteorites-blanc-de-perle.html" target="_blank">tutaj</a>. </div>
<div style="text-align: center;">
Zużycie powierzchowne, nie większe w sumie niż około 5% - patrz zdjęcie</div>
<div style="text-align: center;">
<b>kupiłam za:</b> ok. 250 PLN </div>
<div style="text-align: center;">
<b>moja cena: </b>140 PLN</div>
<div style="text-align: center;">
Ma ogromne grono zwolenniczek, trudno dostępny (tylko rynek azjatycki). Mi niestety nie podszedł więc szukam mu nowego domu. W zestawie welurowy, szary "pokrowiec". Pudełeczka niestety brak ale wysyłam w zastępczym. Kod 3001.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRnw_gOQq9pcOisrbNaLJOKDoMxAOj_W-_tBAGnWmpye9igX9X9icwsa89yain3IWcCkJ7BJM1nmyxIdEWjCSINJ-oNq8Eq344f8c4fWzjYxiWbAFHPgTxEEbdGaztiKzgxvdGB4tfPb3G/s1600/rozewie+033.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRnw_gOQq9pcOisrbNaLJOKDoMxAOj_W-_tBAGnWmpye9igX9X9icwsa89yain3IWcCkJ7BJM1nmyxIdEWjCSINJ-oNq8Eq344f8c4fWzjYxiWbAFHPgTxEEbdGaztiKzgxvdGB4tfPb3G/s1600/rozewie+033.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<br />
<b><span style="color: #990000;">(SPRZEDANE :) ) </span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #999999;"><b><span style="font-size: medium;">Givenchy Teint Couture kompakt w kolorze Porcelain (najjaśniejszy).</span></b> Pisałam o nim <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/09/recenzja-givenchy-teint-couture-swache.html" target="_blank">tutaj. </a></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #999999;">Zużycie powierzchowne, nie większe niż około 5% - patrz zdjęcie</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #999999;"><b>kupiłam za:</b> ok. 230 PLN Sephora</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #999999;"><b>moja cena: </b>140 PLN</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #999999;"> Chyba gdzieś jeszcze posiadam kartonik :). Na opakowaniu drobne rysy od użytkowania. Stan zużycia jak na zdjęciu. Nie widzę kodu ale gwarantuję jego świeżość, zakupiłam go jak Teint Couture weszła na polski rynek (jesień 2013). </span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9aktYbdY9uJCbiKMUk_OQ4U7LLApJ6sRzWfcLBA3-K_lBLbmp0EXqHS12bJjI8keexHFg07FeCVnAmMzvVTYXwCQnilBfvsLOIef9RDecEqS3lq5OrW7gKUI45Sm0noufo8gDLM9NcqDN/s1600/rozewie+026.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9aktYbdY9uJCbiKMUk_OQ4U7LLApJ6sRzWfcLBA3-K_lBLbmp0EXqHS12bJjI8keexHFg07FeCVnAmMzvVTYXwCQnilBfvsLOIef9RDecEqS3lq5OrW7gKUI45Sm0noufo8gDLM9NcqDN/s1600/rozewie+026.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Polecam się! Zachęcam do zadawania pytań! </div>
<div style="text-align: justify;">
Monika </div>
</div>
Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-46912470050089127152014-04-26T17:12:00.000+02:002014-04-26T17:13:06.078+02:00Moja kolekcja NARS. Dużo zdjęć :) <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp5PPF09ouRr7Xd-cHMWrFz_9kEy007zx3JuTw_pCDBbjXjOGFvaYP4IL8cRg7avclInhMMUjo1keH31ZeGlA0-rVFTpoElwFPJpKHh4YKA6hD4MjniIok7_syyZ5y0vkKF0fv9QpU-kOB/s1600/nars+collection+003.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp5PPF09ouRr7Xd-cHMWrFz_9kEy007zx3JuTw_pCDBbjXjOGFvaYP4IL8cRg7avclInhMMUjo1keH31ZeGlA0-rVFTpoElwFPJpKHh4YKA6hD4MjniIok7_syyZ5y0vkKF0fv9QpU-kOB/s1600/nars+collection+003.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dziś przed Wami moja "mała" NARSowa kolekcja. Marka jest zdecydowanie moją ulubioną i marzy mi się stoisko NARS w polskich Sephorach. Mimo wszystko niedostępność mnie nie odstrasza. Zapraszam na przegląd kolekcji największej fanki NARS w Polsce. :) </div>
<a name='more'></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-h2JHb3nUFSeq8mz1HqDgf-Cg4n9s19zgT5VIBa5S6akdeB2YvAU1eMYksbtMBALunLA9AUTpDftKU1UM5jyuuZemXYP8L-mU6OdGwkAAiUwbhSpybGlwbIXr5zUCWQJrtNF_nUKvirmJ/s1600/nars+collection+046.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-h2JHb3nUFSeq8mz1HqDgf-Cg4n9s19zgT5VIBa5S6akdeB2YvAU1eMYksbtMBALunLA9AUTpDftKU1UM5jyuuZemXYP8L-mU6OdGwkAAiUwbhSpybGlwbIXr5zUCWQJrtNF_nUKvirmJ/s1600/nars+collection+046.JPG" height="402" width="640" /> </a><br />
<div style="text-align: justify;">
Skąd moja miłość do NARSa? Kocham za prototę i niesamowitą współczesność, wręcz futuryzm. Prosta forma, czystość. To nie tylko wspaniałe profesjonalne kosmetyki. NARS zachwyca mnie opakowaniam, formulacją. I kolorem. W rewelacyjny i zaskakujący sposób łączy i zestawia różne pigmenty - zimno ze złotem, ciepło ze srebrem...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Obecnie w skład mojej kolekcji wchodzi łącznie 24 kosmetyki kolorowe i jeden pędzel. I nadal mam apetyt na więcej. :) Mam na oku jeden róż, chciałabym też spróbować innych kolorów szminek i cieni. </div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixEjzl94aObotkUPFKdESCXALd2NHnBAoUv0Kvk3qv_cCU5LwLaYBDPuwrujcqbUBQjPWNj9MJ02pGMGw6aswNwInUy3cUQGDRv_xHJ4N3oWK3I2vvFHa1dR2fgrV41JPRWxUWhKVrXDx7/s1600/nars+collection+014.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixEjzl94aObotkUPFKdESCXALd2NHnBAoUv0Kvk3qv_cCU5LwLaYBDPuwrujcqbUBQjPWNj9MJ02pGMGw6aswNwInUy3cUQGDRv_xHJ4N3oWK3I2vvFHa1dR2fgrV41JPRWxUWhKVrXDx7/s1600/nars+collection+014.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Cienie pojedyncze: Strada, Ashes to Ashes, Lhasa.</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Mimo że pojedyncze cienie nie są najwygodniejszym rozwiązaniem, to te od NARS są naprawdę warte inwestycji i warto je kupować pojedynczo. W paletach często mają gorszą pigmentację i inną formulację. Pojedyncze uwielbiam nosić zupełnie solo na całą powiekę. Pierwsztym był NARS srebrzysto lawendowy <b>Lhasa</b>, a później dołączył do niego mój ulubieniec <b>Ashes to Ashes</b>, który jest ciepłą wariacją taupe'a. <b>Strada </b>mnie urzekła pięknym połączeniem złota i lawendy. Niestety ten używam najrzadzej, bo nie jestem typem któremu z mocnym fioletem do twarzy. W oko wpadło mi jeszcze kilka innych kolorów, m.in Kamchatka i New York. </div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYaK_BYl0ES3FLGr994981hOzmSZEiwwa2T-c2Z2k7H1LBriIQSpx6r69JDwTn4iKHGFQj6tbHXevML4LwhW2vvkpElKHtgmEmfvbtnEPmzEb9tr_gOQX2cc_Bed0P7l060oZGmd9nxDqL/s1600/nars+collection+016.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYaK_BYl0ES3FLGr994981hOzmSZEiwwa2T-c2Z2k7H1LBriIQSpx6r69JDwTn4iKHGFQj6tbHXevML4LwhW2vvkpElKHtgmEmfvbtnEPmzEb9tr_gOQX2cc_Bed0P7l060oZGmd9nxDqL/s1600/nars+collection+016.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">NARS Duo Eyeshadows: Mandchourie, Charade</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
W kolekcji posiadam dwa Duo Eyeshadows, czyli dwójki pięknie skomponowanych cieni. Moje wybiry padły na połączenie granatu i zielonego złota <b>Nars Mandchourie</b> - zestaw przepiękny ale bardzo trudny, oraz<b> Charade </b>- matowa przydymiona śliwka i zgaszony fiołkowy róż. </div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiZf47MPvAl1l4vEjYlbKzhon3jB2feGjDwNiovd8uI8XPoPX9G7jYxgoU4nAlP7n6YXYA56ciFjZuh8vUYUD0eNICkt21CYa3lBP9h8Xj_ruSBqAakxv8TfRkxtiU60sYkelW4f1NSKdc/s1600/nars+collection+018.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiZf47MPvAl1l4vEjYlbKzhon3jB2feGjDwNiovd8uI8XPoPX9G7jYxgoU4nAlP7n6YXYA56ciFjZuh8vUYUD0eNICkt21CYa3lBP9h8Xj_ruSBqAakxv8TfRkxtiU60sYkelW4f1NSKdc/s1600/nars+collection+018.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Nars Blushes: Sin, Orgasm. </i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Róże NARS to jedne z najpopularniejszych na świecie. Obecnie mam dwa ale na pewno wzbogacę tą kolekcję o następne. <b>Sin</b> to mój ukochany i najlepszy róż jaki mam. Idealny na zimę. Uwielbiam połączenie śliwkowych, chłodnych tonów z ocieplającym złotem. To najtrudniejszy do sfotografowania kolor jaki znam. <b>NARS Orgasm </b>to doskonały produkt na lato. Intensywny złoty blask łączy się z różową bazą, dając wielowymiarowy koral pięknie prezentujący się w mocnym słońcu. </div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbUw7RroOx0yy22Flm_ujRB9puVeePHBHKjUBcdbrgMivatOXDbd8LGdScxLX9JnRoLlsbmBbYG2U7sMiL4dCa-rHSKgSEwpz4AB3q0t-oNgm4TN3mkRzvRFCkpffu0UDMWjV2DC0nnFCh/s1600/nars+collection+021.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbUw7RroOx0yy22Flm_ujRB9puVeePHBHKjUBcdbrgMivatOXDbd8LGdScxLX9JnRoLlsbmBbYG2U7sMiL4dCa-rHSKgSEwpz4AB3q0t-oNgm4TN3mkRzvRFCkpffu0UDMWjV2DC0nnFCh/s1600/nars+collection+021.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>NARS Eyeshadow Palette And God Created The Woman</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Moja jedyna i długo wymarzoną paleta... <b>And God created the woman</b>. Piękne kolory, ale tak jak napisałam palety od jedynek czymś się różnią... Niestety mam problem z ich blendowaniem. Dlatego trochę tą paletkę zaniedbuję. Swatche i makijaż możecie obejrzeć <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/11/nars-and-god-created-woman.html" target="_blank">w tym wątku</a>. </div>
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8UfCFQ0lMQYk1hmXhgHrCiscVGW8kAgiCssoAHb0GwE0cAQd62ERJCxLsivmhqQDtbcq0U55j7SUmKvK4J1XVq4PIMDv6AILbvaQhz7D2lOydhAFvK-T4hyphenhyphenBRd3eRpPc51bik-KoM2yMk/s1600/nars+collection+024.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8UfCFQ0lMQYk1hmXhgHrCiscVGW8kAgiCssoAHb0GwE0cAQd62ERJCxLsivmhqQDtbcq0U55j7SUmKvK4J1XVq4PIMDv6AILbvaQhz7D2lOydhAFvK-T4hyphenhyphenBRd3eRpPc51bik-KoM2yMk/s1600/nars+collection+024.JPG" height="426" width="640" /></a> <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXu_yH7qPtdPILPd2s-otJdNWa4m5foN2l1c0GwY2YO2KkevJ4W9jPC-siiulmg5ITLxh-I_-a5gs4hJrttjdDy25S5_oC4slZhmQ6u8_MBsUVrA_ah-wcw-wDzRhHxhXbOOBILxbv8cYh/s1600/nars+collection+050.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXu_yH7qPtdPILPd2s-otJdNWa4m5foN2l1c0GwY2YO2KkevJ4W9jPC-siiulmg5ITLxh-I_-a5gs4hJrttjdDy25S5_oC4slZhmQ6u8_MBsUVrA_ah-wcw-wDzRhHxhXbOOBILxbv8cYh/s1600/nars+collection+050.JPG" height="426" width="640" /></a><br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLHtzH5ZVQww9lBqYLSEONVMbOCdzOwUSEaDVKd5Cpnn8Iw0CKsuIiu9FLBZ_0ph_-s4B-1vWJ5nJ6tfkjzT7eVAmEq1uceM0O4_mQKMe8SbFfcf_2qi673mrXfglAkPoNIy1wp1qP9um2/s1600/nars+collection+026.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLHtzH5ZVQww9lBqYLSEONVMbOCdzOwUSEaDVKd5Cpnn8Iw0CKsuIiu9FLBZ_0ph_-s4B-1vWJ5nJ6tfkjzT7eVAmEq1uceM0O4_mQKMe8SbFfcf_2qi673mrXfglAkPoNIy1wp1qP9um2/s1600/nars+collection+026.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>NARS Multiple: BLKR413, Copacabana.</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>NARS Multiple</b> to mocny i charakterystyczny produkt. Kosmetyk do stosowania na oczy, usta, policzki.. Zdecydowałam się na kultową <b>Copacabatę</b> jako rozświetlasz i zachwycającą czerwień <b>BLKR413 </b>którą stosuję na policzki i usta. </div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAeYJLvC2RLJ0uf9KOQyAmu9wUAaAv0llcVUR77p84JyaHtKjIA2Co4XiAsQMhvQaC8DT3UeW0jQZetvHvCVmOxxZGZrEXeD1LZFjzn_CDmbtbKkBsIj-iP6ArUNffkxMznbAEpTkT1R1N/s1600/nars+collection+032.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAeYJLvC2RLJ0uf9KOQyAmu9wUAaAv0llcVUR77p84JyaHtKjIA2Co4XiAsQMhvQaC8DT3UeW0jQZetvHvCVmOxxZGZrEXeD1LZFjzn_CDmbtbKkBsIj-iP6ArUNffkxMznbAEpTkT1R1N/s1600/nars+collection+032.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">NARS Lipstick: Niagara, Future Red, Russian Doll. </td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Powyżej z kolei trzy szminki. Godne polecenia. Uwielbiam ich zapach.... A <b>Russian Doll </b>to moja szminkowa KWC, która została wycofana ze sprzedaży. Dla mnie to ideał i już ją zaczęłam oszczędzać :). Swatche <b>Future Red</b> <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/12/haul-kolorowka-w-grudniu-nars-nars-nars.html" target="_blank">tu</a>, a <b>Niagary</b> i <b>Russian Doll</b> <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/11/nars-satin-lipstics-russian-doll-niagara.html" target="_blank">tu</a>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFAl8YQ8wjdK0KZQae7FxqDM-mOL0ZkEAHPqyZ0raDGzoMWZIaN025_IgkwJfSwmWRq3CLf4_dpxluJ2qm0l_V5tnr0OteoO3WpFNbJSajQ-FxrRfaurdqq28-95NnaYNwgdAuqMOWikGo/s1600/nars+collection+035.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFAl8YQ8wjdK0KZQae7FxqDM-mOL0ZkEAHPqyZ0raDGzoMWZIaN025_IgkwJfSwmWRq3CLf4_dpxluJ2qm0l_V5tnr0OteoO3WpFNbJSajQ-FxrRfaurdqq28-95NnaYNwgdAuqMOWikGo/s1600/nars+collection+035.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxSQcRmI-TN6nxY_ELrJSZiLVP-1V2Y1qI0XvBHmzNVqgfwh88EzOa018VA8UGSePz_NPA3Peact755Ij6RGMS4COK0MSFIMslkHTtcdIW_pK-oIfetjo2DmjyOXhba4hdmyrtndq0pKJg/s1600/nars+collection+036.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxSQcRmI-TN6nxY_ELrJSZiLVP-1V2Y1qI0XvBHmzNVqgfwh88EzOa018VA8UGSePz_NPA3Peact755Ij6RGMS4COK0MSFIMslkHTtcdIW_pK-oIfetjo2DmjyOXhba4hdmyrtndq0pKJg/s1600/nars+collection+036.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>NARS Light Reflecting Setting Powder</b>... Jeśli zastanawiałaś się kiedyś nad zakupem jednego z nich, a masz wątpliwości czy warto, to nie wahaj się ani chwili. Prawdopodobnie jedne z najlepszych pudrów na świecie :). <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/09/nars-light-reflecting-setting-powder.html" target="_blank">Klik</a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhM8XqFuAYBwBumO1UDitRs2g3wVv4LLmdSrb5xBmRjAfHfOYte2IeHGjE6sTSwCiPH10x6xdlje44E2hiLYkMmC9JiUsQtZwwI0zD6z20XmHm_HrkofVUezmBcZANjIr4_hbPWqCWlWQNp/s1600/nars+collection+039.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhM8XqFuAYBwBumO1UDitRs2g3wVv4LLmdSrb5xBmRjAfHfOYte2IeHGjE6sTSwCiPH10x6xdlje44E2hiLYkMmC9JiUsQtZwwI0zD6z20XmHm_HrkofVUezmBcZANjIr4_hbPWqCWlWQNp/s1600/nars+collection+039.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bazy pod makijaż: Pro Prime Instant Line & Pore Reflector,<b> </b>NARS PRO PRIME Pore Refininng Prime, NARS PRO PRIME Smudge Eyeshadow Base, Light Optimizing Primer Broad Spectrum SPF15</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Bazy NARS. Efekt jaki daje <b>Pro Prime Instant Line & Pore Reflector</b> pokazywałam <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2014/02/nars-haul.html" target="_blank">tu</a>. Baza do powiek <b>NARS PRO PRIME Smudge Eyeshadow Base </b>to najlepsza jaką kiedykolwiek miałam. Uwielbiam także minimalizującą pory <b>NARS PRO PRIME Pore Refininng Prime</b>. Z kolei rozświetlająca <b>Light Optimizing Primer Broad Spectrum SPF15 </b>nie przypadła mi niestety do gustu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5FUTphtHME-eGHJHq3jAEZLWLGMYhu1B-pg_SEEui462UXfAKgiLgaTFR8eHi3SgbRBQU3ApR9CtVLrDeDwrFqgSFVyXZ8v6L0KyoMWI0BfiiJ06nQWqJV1XKQFN0Hw_y69tH-OlwR07X/s1600/nars+collection+042.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5FUTphtHME-eGHJHq3jAEZLWLGMYhu1B-pg_SEEui462UXfAKgiLgaTFR8eHi3SgbRBQU3ApR9CtVLrDeDwrFqgSFVyXZ8v6L0KyoMWI0BfiiJ06nQWqJV1XKQFN0Hw_y69tH-OlwR07X/s1600/nars+collection+042.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>NARS Sheer Glow Foundation, Gobi</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jeden z najbardziej rozpoznawanych kultowych produktów NARS jest podkład <b>Sheer Glow</b>. Musiałam go spróbować choć raz w życiu :) Mój kolor to <b>Gobi </b>- bardzo jasny, porcelanowy, ale wpadający w żółte podtony. <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/07/nars-me-baby-podkad-nars-sheer-glow.html" target="_blank">Tu</a> o nim pisała Ala. A <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2014/01/nabytki-z-narsa-swatche-efekt-na-twarzy.html" target="_blank">tu</a> ja. </div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEird79JxWVOrc_GVq9BoOJsuxh4N52LZP2EOCiI_SNQtUA4BF1AX2s_rgFz-NqghEooaHaJm1kxL-yOF65ytuDXFZlFIrqQLDH0Xf51nKUhEomGiey0SjdKBzMgw-1d3RsqayuzUG9AfN8D/s1600/nars+collection+044.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEird79JxWVOrc_GVq9BoOJsuxh4N52LZP2EOCiI_SNQtUA4BF1AX2s_rgFz-NqghEooaHaJm1kxL-yOF65ytuDXFZlFIrqQLDH0Xf51nKUhEomGiey0SjdKBzMgw-1d3RsqayuzUG9AfN8D/s1600/nars+collection+044.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr align="justify"><td class="tr-caption"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Oprócz Sheer Glow postanowiłam także spróbować sławnego <b>Tinted Moisturizer</b>, który będzie idealną propozycją na letnie, upalne dni. A to czego nie daje rady zakryć wspomagam korektorami <b>NARS Stick Concealer</b> w kolorze Vanilla oraz <b>NARS Radiant Creamy Concealer</b> w kolorze Vanilla. Więcej o nich<a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2014/03/przeglad-korektorow-recenzje-roznice-i.html" target="_blank"> pisałam tutaj</a>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-h2JHb3nUFSeq8mz1HqDgf-Cg4n9s19zgT5VIBa5S6akdeB2YvAU1eMYksbtMBALunLA9AUTpDftKU1UM5jyuuZemXYP8L-mU6OdGwkAAiUwbhSpybGlwbIXr5zUCWQJrtNF_nUKvirmJ/s1600/nars+collection+046.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdAE8jEoyzcy9EindzYsQ-K5TREchYG540oQTETwKeDbmhUP3Z3Ex7BxaMbD9WOGREAJ3GTLmzsJ8aZZQD3-l98QbV89DEZ3o0TwWfV0gyQgDSySJoaXQPf8ECxxT_-N-6xFfoc2r99ZIl/s1600/nars+collection+049.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdAE8jEoyzcy9EindzYsQ-K5TREchYG540oQTETwKeDbmhUP3Z3Ex7BxaMbD9WOGREAJ3GTLmzsJ8aZZQD3-l98QbV89DEZ3o0TwWfV0gyQgDSySJoaXQPf8ECxxT_-N-6xFfoc2r99ZIl/s1600/nars+collection+049.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Z przodu: NARS Matte Lipstick w kolorze 413BLKR</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Oczywiście nie zapomninam także o matowej szmince <b>413BLKR</b>. Ogólnie rzecz biorąc, kolorystyka całej kolekcji 413BLKR jest "bardzo moja". W konsystencji i wykońćzeniu do złudzenia jednak przypomina matowe szminki z Sephory. W NARSa warto zainwestować dla koloru, jeśli jednak znajdziecie odpowiednik Sephorowy to myślę że nie warto przepłacać. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjq6Ap5dBtBS-0Pqrz411YDz-LKpLzHn_b3_gCA3iflPcIz11LaY4RzMDsZb_xVPN-Lmb6oOE4q13CORhNa2wHqYqxlipvzYyGFBC9xvl87XaC91RuMtp1wbzPJ_9V-CQi2nFTS8HawcOB-/s1600/nars+collection+006.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjq6Ap5dBtBS-0Pqrz411YDz-LKpLzHn_b3_gCA3iflPcIz11LaY4RzMDsZb_xVPN-Lmb6oOE4q13CORhNa2wHqYqxlipvzYyGFBC9xvl87XaC91RuMtp1wbzPJ_9V-CQi2nFTS8HawcOB-/s1600/nars+collection+006.JPG" height="446" width="640" /></a></div>
<br />
Kolekcja ostatnio powiększa się trochę wolniej, ale mam jeszcze kilka upatrzonych egzemplarzy które mogłyby zasilić ten zestaw... <br />
<br />
A Wy macie swoje ukochane marki które Was nigdy nie zawodzą? Lubicie kosmetyki NARS?:)<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
Pozdrawiam!</div>
<div style="text-align: right;">
M. </div>
Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com39tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-27014982597683727402014-04-25T12:39:00.001+02:002014-04-25T12:41:30.171+02:00GIORGIO ARMANI: Maestro Fusion Makeup vs Lasting Silk<div style="text-align: center;">
Dziś post porównawczy dwóch podkładów od Giorgio Armani Beauty. </div>
<div style="text-align: center;">
<b>Podkłady Armaniego mają upiększać i wydobywać naturalne piękno skóry, pozostając niewidzialnymi.</b> Yes. Yes. Yes. W teorii jest idealnie, bo ja właśnie takiego efektu szukam. Już jakiś czas temu porzuciłam, ciężkie i matowe podkłady, które krzyczą z daleka "Hey, I am wearing make-up". Cerę mam daleką od doskonałości, ale po fazie smutku i zaprzeczenia, przeszłam w fazę akceptacji i używam podkładów z maksymalnie średnim kryciem.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqOrxffI47qOqUgGBbd480eakwYFpaGFhFe-4vdqN_kOWS3gd2KSyOZoDlRAm75W4anf8uMdGT2rhJoHrytS8TchTmBPK2rQyoT0y2DYfUqYW-uvX6jCqBLIJLRJizZIQ6hHH_I8Qg2eo/s1600/maestro+vs+2.PNG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqOrxffI47qOqUgGBbd480eakwYFpaGFhFe-4vdqN_kOWS3gd2KSyOZoDlRAm75W4anf8uMdGT2rhJoHrytS8TchTmBPK2rQyoT0y2DYfUqYW-uvX6jCqBLIJLRJizZIQ6hHH_I8Qg2eo/s1600/maestro+vs+2.PNG" height="357" width="400" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
Dlaczego zestawiam ze sobą te dwa podkłady? po pierwsze (kluczowe) tylko takie podkłady GA mam w swojej kolekcji, po drugie cel jest ten sam: <b>skóra pełna naturalnego blasku. </b></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
Wnikliwej o Lasting Silk możecie poczytać <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2014/01/giorgio-armani-lasting-silk.html">tutaj</a>.</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
co mówi wizaż.pl?</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<b>Maestro Fusion Makeup</b></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
to nowy wymiar podkładów. Ma być niemal niewidoczny na skórze i idealnie do niej dopasowany. Ultra cienka warstwa ma wydobyć naturalne piękno i blask skóry.</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
Fusion- według obietnic producenta- udoskonala naszą cerę. Nawilża przy jednoczesnym braku uczucia ciężkości. Jest rekomendowany do każdego typu cery. Nowatorstwo formuły to brak wypełniaczy i obecność pielęgnujących olei. Aplikacja ma być jeszcze bardziej precyzyjna dzięki kroplomierzowi.</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
Podkład występuje w ośmiu odcieniach.</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
Chroni przed słońcem w stopniu SPF 15. </div>
</div>
<div style="text-align: center;">
Miał być wielką rewolucja makijażową, ale czy naprawdę bez niego nie da się funkcjonować, doczytacie za chwilę.</div>
<div style="text-align: center;">
Dziewczyny z cerą skłonną do przesuszeń możecie nie czytać dalej. <b>Maestro podkreśla najmniejszą suchą skórkę. </b>Nawet nie wiedziałam, że suche skórki mam. Próbowałam kilku metod aplikacji i w końcu udało mi się znaleźć na to sposób. Najpierw nakładam sypki puder, a następnie Maestro. Działa!:) suchych skórek jest zdecydowanie mniej.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWiep_oBt9y7paQteNXSE8JUWD5yoQY6ux09uziyCjpU1wITRqA2GXor8TNOwoJREzdVUQ3cYufxTu80IZoSMhICb5D7PPEeimNziYyhl_sDL1Yw_EL-hVdJUsK2zu57vvbM9UovguBAI/s1600/mastero+lasting+silk.PNG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWiep_oBt9y7paQteNXSE8JUWD5yoQY6ux09uziyCjpU1wITRqA2GXor8TNOwoJREzdVUQ3cYufxTu80IZoSMhICb5D7PPEeimNziYyhl_sDL1Yw_EL-hVdJUsK2zu57vvbM9UovguBAI/s1600/mastero+lasting+silk.PNG" height="367" width="400" /></a></div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
1. KONSYSTENCJA</h2>
<div style="text-align: center;">
Zacznę od tej kategorii, bo tu różnica jest diametralna. Lastin Silk to bardzo wodnisty i lejący podkład. <span style="color: #0b5394;"><b>Maestro ma konsystencję bardzo nieoczekiwaną, coś pomiędzy wodą a suchym olejkiem.</b> </span>Aplikacja jest bardzo przyjemna, daje niezwykłe uczucie komfortu na buzi. Jeśli chodzi o pipetkę, to nie przeszkadza mi jakoś bardzo, ale jednak wolę pompkę. Chociaż w przypadku tak płynnego podkładu, pompka raczej by się nie sprawdziła. </div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcr_mSIuymasspbILGNcN9g-JAjT4SsqXL4gfFHgd8xyYvUUOo3B4DMElremhGjpjofsuhp45D-5XqdszgMl8g0TyTnfKJk2W0B1yrhHSengDXjrsu5USJZldUfqr_RbA7YwpFQkBgCN8/s1600/10287368_10201796245448671_2066021168_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcr_mSIuymasspbILGNcN9g-JAjT4SsqXL4gfFHgd8xyYvUUOo3B4DMElremhGjpjofsuhp45D-5XqdszgMl8g0TyTnfKJk2W0B1yrhHSengDXjrsu5USJZldUfqr_RbA7YwpFQkBgCN8/s1600/10287368_10201796245448671_2066021168_n.jpg" height="400" width="400" /></a></div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
2. KRYCIE</h2>
<div style="text-align: center;">
Krycie Lasting Silka określiłabym jako lekkie w kierunku średniego. Przy większych niedoskonałościach konieczny korektor. Maestro jest bardzo lekki, wręcz transparentny. Kryje minimalnie. Nie do końca radzi sobie nawet z zaczerwienionymi policzkami. Nie obraziłabym się za większe krycie, bo w końcu to podkład a nie krem dodający blasku. <span style="color: #0b5394;"><b>Oba nie podkreślają rozszerzonych porów</b></span><span style="color: #3d85c6;"> </span>(alleluja!).</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
3.TRWAŁOŚĆ</h2>
<div style="text-align: center;">
U mnie LS nie wytrzymuje dłużej niż 5h, dla mnie to trochę za mało jak na podkład o przedłużonej trwałości. Z Maestro jest podobnie, może nawet troszeczkę dłużej zostaje na twarzy.</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI-hHVh0DtTDuWkSAHGPkPad-dOMGzZUywit5mGNE_sFnQ05HT-zgrqglunUWCal9ECM6u_JW1JO9DiqhGYhOuA7FTft7ekAMcGMFk32qianr5t6fA1ztwsdWjEbuuDGdz9xTNJtmC48Q/s1600/10268181_10201796244968659_831080799_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI-hHVh0DtTDuWkSAHGPkPad-dOMGzZUywit5mGNE_sFnQ05HT-zgrqglunUWCal9ECM6u_JW1JO9DiqhGYhOuA7FTft7ekAMcGMFk32qianr5t6fA1ztwsdWjEbuuDGdz9xTNJtmC48Q/s1600/10268181_10201796244968659_831080799_n.jpg" height="400" width="257" /></a></div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
4. EFEKT/WYKOŃCZENIE</h2>
<div style="text-align: center;">
Lasting Silk dodaje skórze blasku. Buzia wygląda na zdrową i wypoczętą, ale nie świecimy się jak choinka. Aramaniemu udało się dokonać rzeczy niemożliwej: skóra pełna blask przy jednoczesnym delikatnym macie. </div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #0b5394;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #0b5394;">Wykończenie Maestro określiłabym jako pudrowo-satynowe, półtransparetne. Podkład tak stapia się ze skórą, że nawet pod lupą ciężko go zobaczyć.</span></b> Cero wygląda młodziej, zdrowiej i jest rozświetlona. Niestety ze względu na niski stopień krycia polecałabym raczej dla cer z mniejszą ilością niedoskonałości. </div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaoqLx9ckd-UW0tEX8G2x5BCayyw76-T7XlHkZIAMO7jYjbRuhm8Rg-qHuqqW_LKhozN3AMGghS9DOiiQWAL-ICG9-rVp2c_TWmmyYsCB1KyUZjQYwHOMhNWpsugOFk139K9XCOUcCK0M/s1600/10276355_10201796245768679_125325263_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaoqLx9ckd-UW0tEX8G2x5BCayyw76-T7XlHkZIAMO7jYjbRuhm8Rg-qHuqqW_LKhozN3AMGghS9DOiiQWAL-ICG9-rVp2c_TWmmyYsCB1KyUZjQYwHOMhNWpsugOFk139K9XCOUcCK0M/s1600/10276355_10201796245768679_125325263_n.jpg" height="400" width="260" /></a></div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
5. DLA KOGO?</h2>
<div style="text-align: center;">
Maestro odradzam dziewczynom z suchą skórą, bądź z tendencją do przesuszenia. Najlepiej sprawdzi się przy cerze normalnej bądź mieszanej. Zachwycone będą (szczęśliwe) posiadaczki gładkiej buzi, bez żadnych przykrych niespodzianek i przebarwień, bo Maestro "podbija" i wydobywa naturalny blask i piękno. To taka kropka nad "i". Mniej szczęśliwe posiadaczki cer problematycznych nie będą zadowolone głównie ze względu na niski stopień krycia, chociaż z korektorem powinno być OK. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Czy warto wydać ponad 300 zł na Maestro? nie wiem co podkład musiałby robić z twarzą, żeby było warto wydać na niego 315 PLN. Chyba bym musiała zobaczyć w lustrze Alessandrę Ambrosio:) Maestro oceniam bardzo dobrze. Większość rzeczy, które obiecuje Giorgio zostaje spełniona. No może z tym nawilżeniem bym nie przesadzała, ale mimo wszystko oceniam wysoko. <b><span style="color: #0b5394;">Według mnie to idealne rozwiązanie na lato, kiedy buzia jest ładnie opalona i nie mamy problemu z czerwienieniem się, a niedoskonałości nie są aż tak widoczne. Chyba nie ma nic ładniejszego niż skóra świecąca zdrowym blaskiem.</span></b><br />
<br />
<b>Który podkład jest lepszy?</b> Trudno powiedzieć, ale chyba jednak Lasting Silk. Głównie ze względu na większe krycie. Najlepiej jest mieć oba. Maestro na lato, Lasting Silk na zimę i na dni gorszej cery. Na szczęście dzięki Alpha-H Liquid Gold i <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2014/02/p50-lotion-z-kwasami-hydroksylowymi.html">P50 </a>takich dni mam coraz mniej:)<br />
<br />
Jestem bardzo ciekawa jak u was sprawdziły się te podkłady. Podobno Maestro się albo kocha albo nienawidzi. Ja jak zwykle jestem po środku.<br />
<br />
A!</div>
<div>
<br /></div>
alikihttp://www.blogger.com/profile/10281344856231364719noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-28273684091072577452014-04-20T22:11:00.000+02:002014-04-21T16:49:00.759+02:00Moja kolekcja rozświetlających pudrów prasowanych. DUŻO ZDJĘĆ. Ranking :) <div style="text-align: justify;">
Dziś post w plażowej odsłonie jako że święta spędzam na swoim odludziu :). Pudry prasowane to coś co osobiście bardzo lubię ale jednocześnie to takie kosmetyki wobec których mam ogromne wymagania i rzadko co mnie zachwyca. Moja piątka to wynik poszukiwania tego jedynego. Znalazłam? I owszem. Który to? Dowiecie się w tym poście :). </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7FtPw4IRNhL5C0bGKBllNSfPQVpU2pazQTQuuk6xJ7I-6Hf8DDuxY_7xryO2AwfL__P3MrSQ0IaeAUt4xjqv1uwiNcjcBn6OK-IHeg8fVaWsBY6ZmHci0Qo4IJA_VNLJSo-jkCiNK3H15/s1600/rozewie+007.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7FtPw4IRNhL5C0bGKBllNSfPQVpU2pazQTQuuk6xJ7I-6Hf8DDuxY_7xryO2AwfL__P3MrSQ0IaeAUt4xjqv1uwiNcjcBn6OK-IHeg8fVaWsBY6ZmHci0Qo4IJA_VNLJSo-jkCiNK3H15/s1600/rozewie+007.JPG" height="384" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Pod lupę bierzemy:<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #741b47;"><i>Givenchy Teint Couture, Porcelain </i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #741b47;"><i>NARS Translucent Crystal Light Reflecting Setting Powder </i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #741b47;"><i>Guerlain Meteorites Compact, 00 Blanc de Perle</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #741b47;"><i>Hourglass Ambient Lighting Powder, Ethereal Light</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #741b47;"><i>Chanel Les Beiges, w kolorze 10 </i></span></div>
<span style="color: #20124d;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><b><span style="color: #20124d;">Givenchy Teint Couture</span> </b></span>(więcej: <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/09/recenzja-givenchy-teint-couture-swache.html" target="_blank">tu</a>)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4Gbh7qfcYkdxOKXTJLSVyKQIHKUmQCaaWLbU8YBtzjJKcmDqJAVmDsW8XwrJxKhEZxXokCYbV2YqMC-thyphenhyphen2lxnZiwDISb4kFSFFox0u5EJ7j6x4ZnZPUuZmqnTZGtLhgqVuoyT1YPlTUC/s1600/rozewie+026.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4Gbh7qfcYkdxOKXTJLSVyKQIHKUmQCaaWLbU8YBtzjJKcmDqJAVmDsW8XwrJxKhEZxXokCYbV2YqMC-thyphenhyphen2lxnZiwDISb4kFSFFox0u5EJ7j6x4ZnZPUuZmqnTZGtLhgqVuoyT1YPlTUC/s1600/rozewie+026.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
O samym produkcie rozpisywać się nie będę bo temat wyczerpałam w poście mu poświęconym. W sumie bardziej suchy podkład w kompakcie niż puder, kryjący i pozostawiający matowe ale świetliste wykończenie, co zawdzięczamy rewelacyjnemu różowemu paskowi. Bardzo dobry produkt, a jednak zupełnie o nim zapominam. To co mu według mnie czasem brakuje to niestety lekkość. Z czasem stracił też zupełnie swój piękny zapach. Mam problemy by pisać o jego wadach i zaletach, jest okej, ale po takim czasie tylko tyle. Lubię używać, ale nie jest mi niezbędny i w sumie gdyby znalazła się okazja to bym go mogła puścić w świat bez mrugnięcia okiem. Jednak te z Was które mają problem ze ścierającym się podkładem w ciągu dnia przez np. przetłuszczanie się skóry będą zadowolone.</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRSu5QhlQDbZ6VWJqJeEQGxbUURBpe0jil8I3jlorthWPrt30okzzPBvaYDE588sd3LxiqE-GlpVA_UtS7xEnQzVIWSgVG2IZ4J4Q9fU1XDAs930C2PJF4p3Lj8xQtNsy1j_BlW9uV0I4e/s1600/rozewie+027.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRSu5QhlQDbZ6VWJqJeEQGxbUURBpe0jil8I3jlorthWPrt30okzzPBvaYDE588sd3LxiqE-GlpVA_UtS7xEnQzVIWSgVG2IZ4J4Q9fU1XDAs930C2PJF4p3Lj8xQtNsy1j_BlW9uV0I4e/s1600/rozewie+027.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Plusy: </b></div>
<div style="text-align: center;">
+ ładne opakowanie</div>
<div style="text-align: center;">
+ przyjemny aplikator gąbka, łatwy do umycia</div>
<div style="text-align: center;">
+ ładny efekt na buzi, świetlisty mat </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Minusy :</b></div>
<div style="text-align: center;">
- może się okazać zbyt kryjący do małych poprawek w ciągu dnia</div>
<div style="text-align: center;">
- z czasem traci urok - ulatnia się zapach, opakowanie się rysuje</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>moja ocena: </b>7/10</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="background-color: #674ea7;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #674ea7;"><span style="background-color: white;"><b><span style="font-size: large;"><span style="color: #20124d;">NARS Translucent Crystal Light Reflecting Setting Powder</span></span> </b></span></span>(więcej: <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/09/nars-light-reflecting-setting-powder.html" target="_blank">tu</a>)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3rAOZT0-o7F7TtKsugIran3AGUgojLgKtjgNtgurl_YPIKHDPSllm2tv_IACdUoLL2Dclq5JN1zopbW5r-NMv2h-xmpOvQOMOiUIGksgZOvvjFhgrbBmwbzTe7nJqRQ-1veOMEveV0i3r/s1600/rozewie+012.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3rAOZT0-o7F7TtKsugIran3AGUgojLgKtjgNtgurl_YPIKHDPSllm2tv_IACdUoLL2Dclq5JN1zopbW5r-NMv2h-xmpOvQOMOiUIGksgZOvvjFhgrbBmwbzTe7nJqRQ-1veOMEveV0i3r/s1600/rozewie+012.JPG" height="412" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Najbardziej niezwykły produkt z jakim miałam do czynienia. Biała, śliska, silnie połyskująca powierzchnia nie może być zwykłym pudrem. :) Na twarzy daje piękny efekt świetlistości. Jednym ruchem zdejmuje z twarzy "zużycie" dniem i pozostawia glow. Struktura skóry wyrównuje się.. CUDO. Wyposażony w fajne etui i mniej fajny, brudzący się na potęgę aplikator przypominający kawałek kiepskiej jakości zamszu. Jest zupełnie bezzapachowy, nie bieli twarzy. Niestety mając porównanie do jego sypanej wersji, jestem krytyczna w stosunku do jego zwartej konsystencji. Jest twardy i ciężko jest wyskrobać produkt z puderniczki. Aplikacja pędzlem jest znacznie utrudniona. Mimo wszystko efekt rekompensuje te drobne wady i czyni NARSa świetnym pudrem do torebki. Do użytku "stacjonarnie" w domowej toaletce zdecydowanie polecam bardziej wersję sypaną. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiWowZXXc9MCi4ZTiQikqPlqAVxBIUTkWWwedVxZf3pMA_1RwMTnpRKLrY2VlZS96_SuM3Y3qyTPG5o0zzwpxa1Aa9f569iinymymlEi-TDwXLJq9MXsO2g3Y1F4V7VBkfYlmYBw0BCt2R/s1600/rozewie+013.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiWowZXXc9MCi4ZTiQikqPlqAVxBIUTkWWwedVxZf3pMA_1RwMTnpRKLrY2VlZS96_SuM3Y3qyTPG5o0zzwpxa1Aa9f569iinymymlEi-TDwXLJq9MXsO2g3Y1F4V7VBkfYlmYBw0BCt2R/s1600/rozewie+013.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5bf9LEx4ZqPKIY41V2fRBQG966b8ZtxS9GE4Dvigq9IOLX85uEbxuvf1Cr6baLuPApPJ2NsRjxU-LHZnXcDRwpvo2Uqys-vLhkVW0wVKwbnklQH_iqjBczRtXXLNymQlfd1QEhKNZ-BST/s1600/rozewie+014.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5bf9LEx4ZqPKIY41V2fRBQG966b8ZtxS9GE4Dvigq9IOLX85uEbxuvf1Cr6baLuPApPJ2NsRjxU-LHZnXcDRwpvo2Uqys-vLhkVW0wVKwbnklQH_iqjBczRtXXLNymQlfd1QEhKNZ-BST/s1600/rozewie+014.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEge2sDzMj-YNmsioZsZT1ngQJbYKpPJf944ECufHQJgHMvyxm8JngO4d7-CXk-yIv0mIEl7r97xXFC03uaUgs42iG2mmT8_X0KDQT_7kSuOdTtPLR36ujEotPwC_oHvnFGf1eeowxAyxnPL/s1600/rozewie+011.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEge2sDzMj-YNmsioZsZT1ngQJbYKpPJf944ECufHQJgHMvyxm8JngO4d7-CXk-yIv0mIEl7r97xXFC03uaUgs42iG2mmT8_X0KDQT_7kSuOdTtPLR36ujEotPwC_oHvnFGf1eeowxAyxnPL/s1600/rozewie+011.JPG" height="380" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<b>Plusy:</b></div>
<div style="text-align: center;">
+ przepiękny efekt na twarzy. rozświetlenie, wygładzenie</div>
<div style="text-align: center;">
+ uniwersalny kolor</div>
<div style="text-align: center;">
+ opakowanie i etui</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Minusy:</b></div>
<div style="text-align: center;">
- zwarty, trzeba się namachać by wydobyć efekt </div>
<div style="text-align: center;">
- niezbyt atrakcyjny aplikator </div>
<div style="text-align: center;">
- gramatura 7 gram - mało!<br />
<br />
<b>Moja ocena:</b> 9/10 (-1 za trudną aplikację)<br />
<br />
<div style="text-align: left;">
<b><span style="font-size: large;"><span style="color: #20124d;">Guerlain Meteorites Compact 00 Blanc de Perle</span></span> </b>(więcej: <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2014/01/guerlain-meteorites-blanc-de-perle.html" target="_blank">tu</a>) </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhO8_f9CWV5SKIcpAUeJYP1cra_YPH_HhYgdSGOAqqFkXtCJl8-Mu0WPMDp-dV-2FMZalJn4kcZ5mqF9r_MAaEp8W1li_IoJop3TfigHnoSGJfiL_EnYYro-6gZKMyvq_Y8NzveFBX3ZlqG/s1600/rozewie+031.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhO8_f9CWV5SKIcpAUeJYP1cra_YPH_HhYgdSGOAqqFkXtCJl8-Mu0WPMDp-dV-2FMZalJn4kcZ5mqF9r_MAaEp8W1li_IoJop3TfigHnoSGJfiL_EnYYro-6gZKMyvq_Y8NzveFBX3ZlqG/s1600/rozewie+031.JPG" height="418" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do zakupu tego pudru przede wszystkim skłoniła mnie słabość do rozjaśniających serii azjatyckich. Uwielbiam Guerlain za jego "luksusowość" i fiołkowe zapachy. Niestety kolorystyka faworyzuje południowe karnacje. Blanc de Perle miał być białym wcieleniem Guerlainowego luksusu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niestety w pudrze nie spodobało mi się nic. Zapach szybko uleciał, opakowanie wygląda luksusowo tylko z daleka. Do tego kiepskiej jakości puszek i silnie bielący, matowy efekt. Wykończenie czy tekstura według mnie porównywalna do przeciętnych matujących pudrów Rimmel czy Max Factor. Przykro mi, bo dałam za niego 250złotych. Tym bardziej przykro, jak spoglądam na gramaturę - 5gram. 5 gram? PONAD Połowa tego, co Chanel oferuje w Les Beiges? Połowa tego, co daje Givenchy? Zdecydowanie (na moje potrzeby i oczekiwania) najgorszy zakup kosmetyczny ostatniego roku. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5uNV_Vmnh4a3SOWobNgQYvclihIA0Qf6An4d7fl6O5GFjRhQgv3CXtzQkoGNeR0-CT0FpyD9MryjopZXBijICZLOEjCGpaZflQeyiooOcCqcWVQMhGJG3diCHZFVNWxFtE561LCS9YC2l/s1600/rozewie+033.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5uNV_Vmnh4a3SOWobNgQYvclihIA0Qf6An4d7fl6O5GFjRhQgv3CXtzQkoGNeR0-CT0FpyD9MryjopZXBijICZLOEjCGpaZflQeyiooOcCqcWVQMhGJG3diCHZFVNWxFtE561LCS9YC2l/s1600/rozewie+033.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDu5A830SEQd8IKIKuluT0LtCGGpnKnlUAdKCCRT_3hqu3QFuMC9MIh97v8bT3h9eb4xzFjQidRl3-8E1zZhmy02YfpXsJt9evJxlHv1lSU-dFpHYd37fOp6IfM3x6X9_C-unv_BTW-GbJ/s1600/rozewie+034.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDu5A830SEQd8IKIKuluT0LtCGGpnKnlUAdKCCRT_3hqu3QFuMC9MIh97v8bT3h9eb4xzFjQidRl3-8E1zZhmy02YfpXsJt9evJxlHv1lSU-dFpHYd37fOp6IfM3x6X9_C-unv_BTW-GbJ/s1600/rozewie+034.JPG" height="418" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Plusy:</b></div>
<div style="text-align: center;">
+ silne właściwości rozjaśniające</div>
<div style="text-align: center;">
+ można budować krycie </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Minusy:</b></div>
<div style="text-align: center;">
- rozjaśnia, ale nie rozświetla</div>
<div style="text-align: center;">
- zapach ulatuje</div>
<div style="text-align: center;">
- stosunek gramatury i wykonania opakowania do ceny</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Moja ocena: </b>4/10</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Efektu nie oceniam, mat jaki daje nie jest zły, po prostu nie odpowiada moim oczekiwaniom. Mam nadzieję że uda mi się go puścić w świat. Jeśli myślałaś o jego zakupie, a moja recenzja Cię nie zraża, zachęcam do kontaktu. Chętnie go "podam dalej" ;). </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #674ea7;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: #20124d;"><b>Hourglass Ambient Lighting Powder Ethereal Light</b> </span></span>(więcej: <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/search/label/Hourglass" target="_blank">tu</a>)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfTkNco9TXFh_1hzeXVJgjoikFbP3P-i1H09KibWzDwf4jIlNkAtxGrjEPO-8K8c-NLLLnF-LEfxkQ-xPBI8boPk6nE3KtcSsBBfX1ERhOE3T8bJlimCn7-wO2dvEe_8GREQZe3ZE6ciuD/s1600/rozewie+021.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfTkNco9TXFh_1hzeXVJgjoikFbP3P-i1H09KibWzDwf4jIlNkAtxGrjEPO-8K8c-NLLLnF-LEfxkQ-xPBI8boPk6nE3KtcSsBBfX1ERhOE3T8bJlimCn7-wO2dvEe_8GREQZe3ZE6ciuD/s1600/rozewie+021.JPG" height="414" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBmjGSdquergvbKSbLiIh4tplkj0GFnxBzlaOufp0xiJe25vaqS_Vw-0mmihxUw_BjqtFIYEOyR_RxQjczhf8dBK1UZmKlxBQ42rt5lfQzYrZfn4Qif5u3cJFnNvLm_Pml6cSN_BMn3RHt/s1600/rozewie+035.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeden z najciekawszych i najbardziej znanych kompaktów o właściwościach rozświetlających, choć niedostępny w Polsce. Wybrałam opcję Ethereal Light. Jest zupełnie bezzapachowy, zamknięty w atrakcyjnej puderniczce. Niestety brakuje mi w nim aplikatora do szybkich poprawek. Poza tym jest taki, jak obiecuje producent. Wystarczy niewielka ilość by pokryć skórę delikatną powłoką, która optycznie wygładza rysy. To odbycie światła. Nie ma tu mowy o efekcie bombki, przynajmniej w przypadku mojego koloru - nie zawiera żadnych drobinek. Koryguje, rozświetla, wykańcza, a w ciągu dnia doskonale odświeża makijaż. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSEpg_Sk-55PbXOvxX0eBn3F6wnULeH97CvNFfdLOHKNr58lgKXbU1u1Ws8mpC4phI__Ve0GZANakGps57pUgJPmeeOOm5O48ayYnba6b-GiBEEpqqwNn8Y-QObpkskZidsetiCeAlFCCb/s1600/rozewie+019.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSEpg_Sk-55PbXOvxX0eBn3F6wnULeH97CvNFfdLOHKNr58lgKXbU1u1Ws8mpC4phI__Ve0GZANakGps57pUgJPmeeOOm5O48ayYnba6b-GiBEEpqqwNn8Y-QObpkskZidsetiCeAlFCCb/s1600/rozewie+019.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Plusy:</b></div>
<div style="text-align: center;">
+ działanie! Rozświetlenie, odbicie światła</div>
<div style="text-align: center;">
+ gramatura 10 gram. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Minusy:</b></div>
<div style="text-align: center;">
- trudno dostępny </div>
<div style="text-align: center;">
- aplikator trzeba dokupić osobno </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Moja ocena:</b> 9/10 (-1 za brak aplikatora)</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #674ea7;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: #20124d;"><b>Chanel Les Beiges </b></span></span>(więcej:<a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/06/recenzja-chanel-les-beiges-poudre.html" target="_blank"> </a><a href="https://www.blogger.com/null" target="_blank">tu</a> oraz <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/12/top10-w-2013-drogie-produkty-makijazowe.html" target="_blank">tu</a>) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBmjGSdquergvbKSbLiIh4tplkj0GFnxBzlaOufp0xiJe25vaqS_Vw-0mmihxUw_BjqtFIYEOyR_RxQjczhf8dBK1UZmKlxBQ42rt5lfQzYrZfn4Qif5u3cJFnNvLm_Pml6cSN_BMn3RHt/s1600/rozewie+035.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBmjGSdquergvbKSbLiIh4tplkj0GFnxBzlaOufp0xiJe25vaqS_Vw-0mmihxUw_BjqtFIYEOyR_RxQjczhf8dBK1UZmKlxBQ42rt5lfQzYrZfn4Qif5u3cJFnNvLm_Pml6cSN_BMn3RHt/s1600/rozewie+035.JPG" height="426" width="640" /></a> </div>
<div style="text-align: justify;">
Zachęcam do odwiedzenia jednego z pierwszych na moim blogi posta na jego temat. Trudno mi go opisać w kilku zdaniach. Dla mnie perfekcyjny puder, łączący w sobie piękne opakowanie z wygodnym etui, świetny aplikator, cudowny zapach który nie ulatuje nawet po roku użytkowania... I puder. Który po prostu uszlachetnia. Daje efekt zdrowej cery pełnej blasku. Efekt widoczny gołym okiem. Nie znalazłam lepszego pudru i jest to dla mnie faworyt wśród wszystkich posiadanych produktów. Jedyny o którym mogę w 100% mogę powiedzieć, że po wydenkowaniu kupię kolejny. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaKpH-mg1KkfEtlgS1ehXTTZphhrhuq3JRl1x1FP7BxLD0QdZivbCIndTpm_v8vmxzvYWyjME-jFjqZdd1h8MClnd0lDKz1Ja5OO4Up5-4HMPLPFeGdtCSXWqvvd0ToLX2G9NSAevcyY35/s1600/rozewie+038.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaKpH-mg1KkfEtlgS1ehXTTZphhrhuq3JRl1x1FP7BxLD0QdZivbCIndTpm_v8vmxzvYWyjME-jFjqZdd1h8MClnd0lDKz1Ja5OO4Up5-4HMPLPFeGdtCSXWqvvd0ToLX2G9NSAevcyY35/s1600/rozewie+038.JPG" height="432" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj76RyP0-2I1xKjAgHQkWm8oWb04Dumn4iotiaz-6OhkIhCh59JARFvWlm6SvzU9VWNIoPeOwdBPPdylgtMV5VDWnh73QnsSzMkg8juLA-6aKJX3PfvQm1qsCAjrWKhtpXRZmaKecRic3Rx/s1600/rozewie+048.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj76RyP0-2I1xKjAgHQkWm8oWb04Dumn4iotiaz-6OhkIhCh59JARFvWlm6SvzU9VWNIoPeOwdBPPdylgtMV5VDWnh73QnsSzMkg8juLA-6aKJX3PfvQm1qsCAjrWKhtpXRZmaKecRic3Rx/s1600/rozewie+048.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Plusy:</b></div>
<div style="text-align: center;">
+ efekt na twarzy - zdrowy glow, rozświetla, wygładza, kryje drobne niedoskonałości </div>
<div style="text-align: center;">
+ piękny zapach</div>
<div style="text-align: center;">
+ perfekcyjne opakowanie - łączy jakość, luksus i funkcjonalność</div>
<div style="text-align: center;">
+ gramatura 12 gram. Największa ze wszystkich przedstawionych :) </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Minusów brak!!!</b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Moja ocena: </b>10/10. KWC</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ostatecznie, mój ranking wygląda następująco: </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #741b47;"><i><b>MIEJSCE 1.</b> Chanel Les Beiges</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #741b47;"><i><i><b><i>MIEJSCE </i>2. </b>NARS Translucent Crystal Light Reflecting Setting Powder <i>oraz Hourglass Ambient Lighting Powder, Ethereal Light</i></i> </i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #741b47;"><i><b><i>MIEJSCE </i>3.</b> Givenchy Teint Couture</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #741b47;"><i><b><i>MIEJSCE </i>4.</b> Guerlain Meteorites Compact, 00 Blanc de Perle</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<div style="text-align: justify;">
A jak wygląda Wasz ranking pudrów w kompakcie / prasowanych? Macie swoje hity? Chętnie poznam Wasze opinie :)</div>
</div>
</div>
Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-12601092168927693802014-04-13T13:29:00.001+02:002014-04-20T20:19:21.649+02:00Minęło 30 dni... Revitalash - efekty po miesiącu stosowania! <div style="text-align: justify;">
Hej, już minął miesiąc sumiennego pacynkowania się <b>Revitalashem (początek kuracji w <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2014/03/terapia-celowana-rzesy-i-paznokcie.html" target="_blank">tym poście</a>)</b>. Zgodnie z obietnicą przesyłam Wam efekty kuracji. Oczywiście nie jest to efekt docelowy, bo rzęsy się jeszcze całkowicie nie "wymieniły". Trzeba poczekać jeszcze z dwa miesiące by zobaczyć docelowy efekt. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Trudno mi było zrobić dziś zdjęcia porównawcze bo skończył mi się mój ulubiony tusz (były nim malowane zdjęcia przed), poza tym miałam dużo gorsze światło... Postaram się zrobić lepsze zestawienie za miesiąc :). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqeaLWrSA4gDcc14ZuXRl87NTKWkPM03spwB1NFXjx-LXMqKIbuvvYO6nYPnOidD4SC-G7enKxvjDJWL4Woc984ciZP3_2sZhYz09CZunduXuh4FSQMhsnv82t1vr-LI0qqK9wFnnxL-oh/s1600/revitalash0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqeaLWrSA4gDcc14ZuXRl87NTKWkPM03spwB1NFXjx-LXMqKIbuvvYO6nYPnOidD4SC-G7enKxvjDJWL4Woc984ciZP3_2sZhYz09CZunduXuh4FSQMhsnv82t1vr-LI0qqK9wFnnxL-oh/s1600/revitalash0.jpg" height="352" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
<div style="text-align: justify;">
Nie zauważyłam u siebie żadnych efektów ubocznych. Przez pierwsze 4 dni wzdłuż rzęs pojawiła się czerwona linia, która znikła. Nie odczuwam pieczenia ani nie wystąpiło u mnie żadne podrażnienie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgltqz3AQcC5a831n6JelkTY3TpEF9HSe0IyowxeG9kZwYR0JJ1i8moFwOj__nQPQj_YsScULyCUr5TNnAo1loU5vUwpIIhyZKATkzcmSQunVm8CQOnVU7LPgiaGtVkR3T92h33Mcfnd20L/s1600/revitalash3.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgltqz3AQcC5a831n6JelkTY3TpEF9HSe0IyowxeG9kZwYR0JJ1i8moFwOj__nQPQj_YsScULyCUr5TNnAo1loU5vUwpIIhyZKATkzcmSQunVm8CQOnVU7LPgiaGtVkR3T92h33Mcfnd20L/s1600/revitalash3.jpg" height="640" width="502" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><i>Różnica na rzęsach niewymalowanych jest widoczna tylko przy uniesieniu powieki, co uwidacznia nowe, małe rzęsy.</i></span><u><br /></u></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Zauważyłam że rzęsy się wydłużyły (niektóre, część pozostała bez zmian) a także wyrosło bardzo dużo baby-lashes, co widać na zdjęciu rzęs bez tuszu. Według mnie zdjęcia nie przedstawiają w pełni efektu, który widzę każdego poranka :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqRPgMqA8qXmIvITTPvNrz2PvlFv2R-fn1Adxaww0i5cEPG-yCokV89xK30CC8rYd1s0enJJYBFwDgJNw75_oNSKaW572WXeDThBjGFhGaJ5dh03y8O6ZqOteCdR9cKPED0oSKjFDQTlIv/s1600/revitalash.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqRPgMqA8qXmIvITTPvNrz2PvlFv2R-fn1Adxaww0i5cEPG-yCokV89xK30CC8rYd1s0enJJYBFwDgJNw75_oNSKaW572WXeDThBjGFhGaJ5dh03y8O6ZqOteCdR9cKPED0oSKjFDQTlIv/s1600/revitalash.jpg" height="640" width="624" /></a> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z tuszem zauważam największą różnicę, jeśli chodzi o długość. Muszę kupić mój ulubiony tusz Heleny Rubinstein, myślę że z nim efekt będzie jeszcze lepszy, bo jako jeden z niewielu potrafi naprawdę moje rzęsy ładnie rozdzielić. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9eMrtw5eAaZ_ssV7ep4DEQsH0M72I2c0zJ87Fs6jq16_CyG_ppMKmm0xcX4pj7oJT-LDedqLuCImPVHsJnlbk0yjO2_K4cFE8Tfe6AoqtAetpSYEO6XZDK7eEQHFCb1XTTT5S2teoxvvv/s1600/revitalash2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9eMrtw5eAaZ_ssV7ep4DEQsH0M72I2c0zJ87Fs6jq16_CyG_ppMKmm0xcX4pj7oJT-LDedqLuCImPVHsJnlbk0yjO2_K4cFE8Tfe6AoqtAetpSYEO6XZDK7eEQHFCb1XTTT5S2teoxvvv/s1600/revitalash2.jpg" height="640" width="508" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUXknX1tO-z-82PKVLqtO4JA6ggoUk_HUQZbzm5VlQI9A5jDHJAsIlVQqWJoQKRK6SykDX-5VjP_SF4YIHNc0Xa-M0G-rLXIikYicH8BmiThdiZD0TsIhZ_s5O9z3pHviVhMAe175dfiRF/s1600/revitalash5.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUXknX1tO-z-82PKVLqtO4JA6ggoUk_HUQZbzm5VlQI9A5jDHJAsIlVQqWJoQKRK6SykDX-5VjP_SF4YIHNc0Xa-M0G-rLXIikYicH8BmiThdiZD0TsIhZ_s5O9z3pHviVhMAe175dfiRF/s1600/revitalash5.jpg" height="640" width="466" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest naprawdę duża różnica a będzie jeszcze lepiej! Miesiąc to nie jest czas na ocenianie efektów, zwłaszcza że moje rzęsy wymieniają się bardzo powoli. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrYiL-BPyw-D_AZlvPopnZ5ObIE3-JHF1kfBzjpf6scDt5JjG2E1oTU76L0HcDOYDBDTep2wUCSk9oEYa9tFz8iw1T-_bU90oKgmaFfWHti_LchWn9q9qL0HkChyQGFe4mVR09hZoshmov/s1600/revitalash4.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrYiL-BPyw-D_AZlvPopnZ5ObIE3-JHF1kfBzjpf6scDt5JjG2E1oTU76L0HcDOYDBDTep2wUCSk9oEYa9tFz8iw1T-_bU90oKgmaFfWHti_LchWn9q9qL0HkChyQGFe4mVR09hZoshmov/s1600/revitalash4.jpg" height="366" width="640" /></a> </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To jeszcze nie koniec! Aktualizacja 13 maja :) </div>
<div style="text-align: justify;">
Używałyście Revitalash lub inne tego typu odżywki? Jak sprawdziły się u Was? Napiszcie proszę po jakim czasie zobaczyłyście najlepsze efekty!</div>
Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-12669263700450849572014-04-11T09:46:00.000+02:002014-04-20T20:19:38.336+02:00NAKED 2 i odpowiedniki z INGLOTA<div style="text-align: center;">
Dawno mnie tu nie było. Zgodnie z tytułem dziś na tapecie cienie z paletki NAKED 2 i ich odpowiedniki z INGLOTa. Ale najpierw może kilka słów o samej paletce, która jest już legendą w blogosferze. Cienie są tak skomponowane, że będą pasowały do każdego typu urody. Można nią zrobić niezliczoną ilość makijaży, tych dziennych i wieczorowych. Ja do paletki mam stosunkowo mieszane uczucia. <b>Mnie zachwyciła</b>, ale jak robiłam makijaż przyjaciółce to już nie było tak pięknie. Cienie zupełnie nie chciały się blendować i osypywały się niemiłosiernie. Na moim oku z kolei wszystko szło sprawnie i gładko. Pigmentacja jest wręcz szalona, zapewne za sprawą kremowej konsystencji. Jedynie te matowe cienie wydają się być bardziej suche w strukturze i sypkie. Ale to raczej domena matów, z Inglotami mam ten sam problem. </div>
<div style="text-align: center;">
<b>Jako że, paletka ma dość mocno ograniczoną dostępność w Polsce i mnóstwo podróbek na allegro, może warto zrobić sobie swoją paletkę używając cieni z Inglota? Wiadomo, że nie są identyczne, ale starałam się znaleźć <i>perfect match. </i></b><br />
<b><i><br /></i></b>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-HXTqEjpgKEYFchfp2_IxqYnPoEx0p7lY6b20T-bvIyQ77Jmf8RIHphg1rKrP7bwY0MId9i172kccnaaEke4AwSiH8mxs3Lh6ZwcAeHy0xc6BQZKleh4c8Fnrh4_y3EikcpLgJfmifUk/s1600/image.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-HXTqEjpgKEYFchfp2_IxqYnPoEx0p7lY6b20T-bvIyQ77Jmf8RIHphg1rKrP7bwY0MId9i172kccnaaEke4AwSiH8mxs3Lh6ZwcAeHy0xc6BQZKleh4c8Fnrh4_y3EikcpLgJfmifUk/s1600/image.jpg" height="412" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a name='more'></a><br /><br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZbqZRKss0dQw3Pr5s5xXCL8gVyCyZH6Su5JaS6IbHm2f1pkKmSD3mjipnTkKS-lblZkSE2JDYa0Qx8tV-zxA7ZUMmmvYUAomo3UOrCazXqUJzNWxyqHoHcaI3Opy8rEua2ZS-d5gs7bk/s1600/image%255B1%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZbqZRKss0dQw3Pr5s5xXCL8gVyCyZH6Su5JaS6IbHm2f1pkKmSD3mjipnTkKS-lblZkSE2JDYa0Qx8tV-zxA7ZUMmmvYUAomo3UOrCazXqUJzNWxyqHoHcaI3Opy8rEua2ZS-d5gs7bk/s1600/image%255B1%255D.jpg" height="422" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">foto by D.Kozłowska:)</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Największy problem miałam z odcieniem <b>Bootycall</b>, który notabene uważam za najładniejszy z całej kolekcji. Bardzo kremowy, świetlisty, ale nie ma mowy o dyskotekowym brokacie czy nachalnej perle. <b>Inglot 395 </b>został wybrany trochę na siłę. Niby podobieństwo jest, ale w Bootycall jest więcej różu, w Inglocie z kolei więcej złota. Najwierniej kolor Bootycall oddaje cień KIKO water eyeshadow w kolorze 201. Z dostępnością KIKO jeszcze gorzej niż z Naked, więc może nawet nie ma sensu o tym wpominać:)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Kolejnym problemem okazał się kolor <b>YDK</b>, którego odpowienika niestety nie nie mieli na stanie w Inglocie. Interentowe źródła podpowiadają, że może to być odcień <b>42 shine</b> i faktycznie <b>YDK</b> jest najbardziej świetlistym cieniem w całej paletce.<br />
Z kolei na odpowiednik <b>Tease</b> nie potrafiłam się zdecydować. Tease to buro-brązowy, zdecydowanie brudny odcień. Wedlug mnie jest to coś pomiędzy 342 a 360.<br />
Z tej całej euforii, że udało mi się zebrać prawie wszystkie cienie na jednej ręce, zapomniałam o Pistol, ale poniżej w tabelce naprawiłam swój błąd.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5NJKjI04SYNSVjZrfsg1Zape9m_XSwakPa_b7C_ehvapJFyR9hkgYJ73uYV0gpAd6Xu6T0D8jwWavasXZhuaEzujnPOgUzcBOKmVbOIgxSThVpOOvMwfg0tI2U2wxKqoBo8AnjfKq2Fo/s1600/inglot.PNG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5NJKjI04SYNSVjZrfsg1Zape9m_XSwakPa_b7C_ehvapJFyR9hkgYJ73uYV0gpAd6Xu6T0D8jwWavasXZhuaEzujnPOgUzcBOKmVbOIgxSThVpOOvMwfg0tI2U2wxKqoBo8AnjfKq2Fo/s1600/inglot.PNG" height="320" width="269" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXqruCVTFwW6fgdp3LHrpV-_edanircKu6rYSaOajA_02Px9W4DBB2aDLfEMSDRWHWe6t2qvfqS6KyM2Ets5Dxww1vWccGMiBX8foPxR6XsIOAILGFXvgRzfA6oNjcYlzq91HwSA3MXQg/s1600/image%5B2%5D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXqruCVTFwW6fgdp3LHrpV-_edanircKu6rYSaOajA_02Px9W4DBB2aDLfEMSDRWHWe6t2qvfqS6KyM2Ets5Dxww1vWccGMiBX8foPxR6XsIOAILGFXvgRzfA6oNjcYlzq91HwSA3MXQg/s1600/image%5B2%5D.jpg" height="418" width="640" /></a></div>
<br />
<h2>
swatche Naked 2 Urban Decay</h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPiwQ1nGA3FN3rIQhQFrCclF1j-Vimgwqqe1dmErAJ1hNHL0ZLU9MhX5fm0muYyHK4wkJQwYO4vdm2ccGZb__MosHh_BefPdGj88ShKb1FSo8s3FQ8aIA9toU_r-dun785H9lhKUY-rtU/s1600/20140325_082902_Richtone(HDR).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPiwQ1nGA3FN3rIQhQFrCclF1j-Vimgwqqe1dmErAJ1hNHL0ZLU9MhX5fm0muYyHK4wkJQwYO4vdm2ccGZb__MosHh_BefPdGj88ShKb1FSo8s3FQ8aIA9toU_r-dun785H9lhKUY-rtU/s1600/20140325_082902_Richtone(HDR).jpg" height="360" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtvNPHnm0u6Kd0etp1ljiGZxjMBGHW-bOcwAMFATMHv2NYP7wSLrpXEnm4aHnEsvv2leKGxmuhZvZBlruKSKRqwMQMvzHlGr70x59LgSeHM88fSzwZzl7Oa9WB943w4BRAni__0Aa1DWI/s1600/20140325_083055.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtvNPHnm0u6Kd0etp1ljiGZxjMBGHW-bOcwAMFATMHv2NYP7wSLrpXEnm4aHnEsvv2leKGxmuhZvZBlruKSKRqwMQMvzHlGr70x59LgSeHM88fSzwZzl7Oa9WB943w4BRAni__0Aa1DWI/s1600/20140325_083055.jpg" height="424" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">z fleszem</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqG7RQUXQU78SKemFfGdweF4xOjty_V-KZU1Ta3unhSf1hwYxS0icl1mmC8bwBpeLEQ8Xok77FFcDNZgkTKDZMDjTMASO7G-6bz0I0xVP-sea_8C8CbW1uzo8mxVSLeUg3zsRw6dA9EsQ/s1600/20140325_083532.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqG7RQUXQU78SKemFfGdweF4xOjty_V-KZU1Ta3unhSf1hwYxS0icl1mmC8bwBpeLEQ8Xok77FFcDNZgkTKDZMDjTMASO7G-6bz0I0xVP-sea_8C8CbW1uzo8mxVSLeUg3zsRw6dA9EsQ/s1600/20140325_083532.jpg" height="360" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">z fleszem</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0r2ZjABzfB_wwbqC2IM3rSegebi3SR2V_F1C8Mu6GP-1t_XRb-AJ4_twGvJ53-E84NMCQW-PulhOe5x9jzmdFPGszC-O8EL1kiKNiizEBcxyjplaRSB6nX6vHEhBJKrRy0K9hdxP-O5g/s1600/20140325_083545.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0r2ZjABzfB_wwbqC2IM3rSegebi3SR2V_F1C8Mu6GP-1t_XRb-AJ4_twGvJ53-E84NMCQW-PulhOe5x9jzmdFPGszC-O8EL1kiKNiizEBcxyjplaRSB6nX6vHEhBJKrRy0K9hdxP-O5g/s1600/20140325_083545.jpg" height="360" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">bez flesza</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
Swatche INGLOT</h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<i><br /></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ3vCxXllCSzchL4sTlyeByRugAhbRtb8-DbDXsI7GpKiuASvKRn76Dp7eU2nBv0sIhdNEaYzSDy19hgYBBKBRJc0kzDZSHWRkyzRbwXfi3GDj3ASABKZB-J1-QFBEucv1fSPN6RU3S3o/s1600/20140405_135341.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ3vCxXllCSzchL4sTlyeByRugAhbRtb8-DbDXsI7GpKiuASvKRn76Dp7eU2nBv0sIhdNEaYzSDy19hgYBBKBRJc0kzDZSHWRkyzRbwXfi3GDj3ASABKZB-J1-QFBEucv1fSPN6RU3S3o/s1600/20140405_135341.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<i><br /></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilmTsVN0Ljyfuxy_25w0IdIygQIqLbHUS730SZKKJbGOl5opdD4FIpl3_RTBDFnafngELgVrQCxdmTlER71-fwyEGjolb42m9YltL3XEFudVGjafgC7DL7VjbSfqy-n1iJD8JMfpr5QiU/s1600/20140405_135058.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilmTsVN0Ljyfuxy_25w0IdIygQIqLbHUS730SZKKJbGOl5opdD4FIpl3_RTBDFnafngELgVrQCxdmTlER71-fwyEGjolb42m9YltL3XEFudVGjafgC7DL7VjbSfqy-n1iJD8JMfpr5QiU/s1600/20140405_135058.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<i><br /></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-taHmU4noObDEKi1ZrHuxkNsKyjzYJEjtFYz6JKdNOttJoIMCVqCcOvpK-k9lNTKY9idmaX8RAkMi-7QdMGQ2Nnq660crvp_KwZD3_PLtSHzvMLOrmcbvfiPrYxAtaDlBftR0IDAD7So/s1600/20140405_135347.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-taHmU4noObDEKi1ZrHuxkNsKyjzYJEjtFYz6JKdNOttJoIMCVqCcOvpK-k9lNTKY9idmaX8RAkMi-7QdMGQ2Nnq660crvp_KwZD3_PLtSHzvMLOrmcbvfiPrYxAtaDlBftR0IDAD7So/s1600/20140405_135347.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<i><br /></i>
Czas porozmawiać o pieniądzach. Jeśli już uda nam się znaleźć Naked 2 i jest to oryginał to musimy liczyć się z wydatkiem rzędu 250zł. Za 12 inglotów zapłacimy 156 zł plus koszt paletki. Różnica jest znaczna. Plus mamy pełną dowolność. Możemy zrezygnować z cieni, które nie do końca nam leżą kolorystycznie.<br />
<br />
Macie którąś z paletek Naked? co sądzicie? lepsze od Inglotów?<br />
<br />
A.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i></i></div>
</div>
alikihttp://www.blogger.com/profile/10281344856231364719noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-20266706325944348582014-04-09T20:59:00.002+02:002014-04-20T20:19:54.229+02:00Pierwsze wrażanie.. NARS Pure Radiant Tinted Moisturizer<div style="text-align: justify;">
Jest nowy miesiąc, jest i nowy NARS. Tym razem <b>NARS Pure Radiant Tinted Moisturizer</b> - tak lekki i nawilżający, że trudno go nazwać podkładem. Słowo krem koloryzujący nie pasuje do niego zupełnie. Ani krem BB. Tinted Moisturizer to Tinted Moisturizer - ulepszacz nagiej skóry. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirFNSV5c8ZujOohFn9uqN7qqdr_SOnh8W9rAAGdJxrJHTQ_o03834-lNMvfdZ9kFLPFrMqSnX6OtitG5-msB59-RULrMVsMYhJcbamUtqC1gZ3j1gcCiOnhXHvxAX37EOx7O5CeJTd63Dp/s1600/Tinted_moisturizer+029.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirFNSV5c8ZujOohFn9uqN7qqdr_SOnh8W9rAAGdJxrJHTQ_o03834-lNMvfdZ9kFLPFrMqSnX6OtitG5-msB59-RULrMVsMYhJcbamUtqC1gZ3j1gcCiOnhXHvxAX37EOx7O5CeJTd63Dp/s1600/Tinted_moisturizer+029.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Propozycja dla wielbicielek wrażenie zupełnie nagiej, a jednak lepszej skóry. Rozświetlonej, nawilżonej. Formuła jest beztłuszczowa, a sam produkt pomaga zwalczać przebarwienia. Zawiera wyciągi roślinne i wysoki filtr<b> SPF 30 / PA+++</b>. Ideał na lato?</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Wybrałam dla siebie kolor <b>Finland (Light 1)</b> z żółtymi podtonami. Choć prawdopodobnie jaśniejszy (najjaśniejszy dostępny) Terre Neuve byłby dla mnie jeszcze bardziej odpowiedni. Kolorystyka jest zupełnie inaczej rozłożona niż w przypadku podkładów NARS Sheer Glow - już trzeci od najjaśniejszych Alaska jest kolorem według mnie 'średnim europejskim' (choć nazwa może mylić), niżej zaczynają się ciemniejsze tonacje. Osoby nieprzeciętnej bladości nie mają zbytniego wyboru. Zapach przyjemny - naturalny, jakby cytrusowy. Koszt takiej przyjemności to <b>38 euro</b> - drogo, ale dostajemy aż <b>50ml</b> produktu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6iLD86sdRIaafIvDGQQMVPsqfXk_C-IK960UeEKz8c8lcqTLZYjsNRytucUy3jmwJbUP7mWsCcr5ZYdLbeW393dZV59QfDOkpY5nWfZUivxr03dwUfgiXd1uV5jqH675jnLGqlFeBd1qx/s1600/Tinted_moisturizer+028.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6iLD86sdRIaafIvDGQQMVPsqfXk_C-IK960UeEKz8c8lcqTLZYjsNRytucUy3jmwJbUP7mWsCcr5ZYdLbeW393dZV59QfDOkpY5nWfZUivxr03dwUfgiXd1uV5jqH675jnLGqlFeBd1qx/s1600/Tinted_moisturizer+028.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">W towarzystwie mojego drugiegoo nabytku - NARS Duo w kolorze Charade :)<b><br /></b></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>KRYCIE I WYKOŃCZENIE</b></div>
<br />
Okazało się że nie jest aż takie lekkie.. Daje radę - porównywalne dla mnie z tym, co daje mi Bobbi Brown Moisture Rich. Lekkie do średniego.. Na twarzy daje wykończenie nawilżające, mokre, ale nie tłuste. Cera jest rzeczywiście wyrównana, nawilżona, a produkt zupełnie niewidoczny. :) <br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi76lFKRcaNWd0XD4RZajQE8dQMko_eaz1CFcrR0Gu1FbjLPWfz18QQiP5TX6NakH4nyC8XROK9AzazxOQtLndr-OBj_q6TEZoa114jRZTkfbbWA4NcFTmTAee74zW9OibK4vFeB4ORcSZU/s1600/Tinted_moisturizer+033.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi76lFKRcaNWd0XD4RZajQE8dQMko_eaz1CFcrR0Gu1FbjLPWfz18QQiP5TX6NakH4nyC8XROK9AzazxOQtLndr-OBj_q6TEZoa114jRZTkfbbWA4NcFTmTAee74zW9OibK4vFeB4ORcSZU/s1600/Tinted_moisturizer+033.JPG" height="426" width="640" /></a> <br />
<b><br /></b>
<br />
<div style="text-align: center;">
<b>TINTED MOISTURIZER VS SHEER GLOW</b></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
W nazwach produktów ostatnio zakwitło od "glow" i "radiant", wszystko daje blask i rozświetlenie. Różnica w rozświetleniu jakie daje NARS Sheer Glow a Tinted Moisturizer jest kolosalna. Sheer Glow jest według mnie raczej matowy (półmatowy) w wykończeniu, przy czym ładnie odbija światło. W przypadku TM blask jaki daje przywodzi na myśl pięknie nawilżoną skórę. W jego przypadku, efekt łatwo można zepsuć przypudrowywując go - uzyskujemy wtedy efekt przeciętnego, średnio kryjącego podkładu. Warto więc go zostawić samemu sobie. Sheer Glow jest bardziej kryjący i łatwiejszy do budowania krycia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7ITH8GYb82uN5EdY8xALosQExDoJSXc-KUgmjEcq7sRwBJx1KIcJUDSvy7ptKnS9Pl_TmBn3ptZCx9qDFOVVB_u7iohWILvrwfKWQsAzMOtuUqv2IR_H1wXwG6Qxp2gA6UyDHpd8996U-/s1600/Tinted_moisturizer+048.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7ITH8GYb82uN5EdY8xALosQExDoJSXc-KUgmjEcq7sRwBJx1KIcJUDSvy7ptKnS9Pl_TmBn3ptZCx9qDFOVVB_u7iohWILvrwfKWQsAzMOtuUqv2IR_H1wXwG6Qxp2gA6UyDHpd8996U-/s1600/Tinted_moisturizer+048.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie małe rozczarowanie kolorem. Uroki zakupów w sieci... Jest jasny i niby wszystko z nim okej... Jednak ja widzę w nim jakieś pomarańczowe tony... Przy tak małym kryciu nie są zauważalne na twarzy, ale ja zdecydowanie lepiej czuję się w tonacji żółtej w produktach jaśniejszych od mojej skóry o jakieś pół tonu. Finland jest dla mnie ton w ton, tyle że trochę pomarańczowawy co nie do końca mi odpowiada. Ciemniejszy od Gobi jakieś pół tonu. </div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWa2Sv7DMK-EXp4FgC1yoT05QrBwRwjIsDnKzim7ZQLQdoESIKCJvoWxGLrHdyxY6GZc3qTVYT3msFXXaB8DF4QKGmNtQOEoYNZguWd1saNGkBI_yYB_hl_RIZmM9bvxJ0kwVHOiLqXgHO/s1600/Tinted_moisturizer+047.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWa2Sv7DMK-EXp4FgC1yoT05QrBwRwjIsDnKzim7ZQLQdoESIKCJvoWxGLrHdyxY6GZc3qTVYT3msFXXaB8DF4QKGmNtQOEoYNZguWd1saNGkBI_yYB_hl_RIZmM9bvxJ0kwVHOiLqXgHO/s1600/Tinted_moisturizer+047.JPG" height="392" width="640" /></a> </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Używam
go zbyt krótko by wypowiedzieć się na jego temat pewnie, ale myślę że po
prostu jeszcze na niego przyjdzie pora. Zimą uwielbiam stosować super
jasne azjatyckie kremy BB, wiosną i jesienią jasne, lekkie podkłady...
Patrząc na Tinted Moisturizer myślę że świetnie sprawdzi się na lato.
Lekki, super nawilżający, niewidoczny na twarzy nawet w bardzo mocnym
świetle, do tego z porządnym filtem UV. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Na razie korzystam (póki mi jeszcze pasują:P) z moich bladych podkładów, ale wkrótce przy rozpoczęciu sezonu plenerowego Tinted Moisturizer będzie miał okazję się wykazać. Wierzę w niego, ma potencjał... :) </div>
Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-20013862995783879862014-04-06T17:45:00.002+02:002014-04-20T20:20:08.730+02:00Mój złoty Graal wśród podkładów. Bobbi Brown Moisture Rich<div style="text-align: justify;">
Poszukiwania podkładu idealnego jak wiemy może trwać całe życie. Wszystkie moje ostatnie nabytki miały być już tymi jedynymi, ale zawsze jest coś co nie do końca pasuje. U mnie zwykle podkłady wyglądają świetnie nałożone rano, a po południe w biegu weryfikuje jak naprawdę działają. Zważanie, tłusta skóra, wrażenie przeciążenia... A że nie mam możliwości malować się w ciągu dnia, trochę się pogniewałam na kilka moich dotychczasowych ulubieńców, podkładowych, m.in Nars Scheer Glow czy Clarins Extra Comfort. Dlaczego dziś piszę o <b>Bobbi Brown Moisture Rich Foundation</b> jako o podkładowym Graalu? Bo on mi tej przykrości nie robi. I co więcej - jest boski w każdym możliwym calu. A co robi, a tym w dalszej części posta :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4YSbROYqPf_w0bmIOiFpLYzNVcLnoeQL4A5h9Nt8eq9tWgiwwU8YOD6rbnKOb-3pKY4eqT0hV_sUAkyqjd-6Ej3kW9Df82ZFyy6dgFEUYlEfHVW82jIR1iKiqzYeNbh-kXDA0N4y4nYii/s1600/Bobbi+Brown+Moisture+Rich+130.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4YSbROYqPf_w0bmIOiFpLYzNVcLnoeQL4A5h9Nt8eq9tWgiwwU8YOD6rbnKOb-3pKY4eqT0hV_sUAkyqjd-6Ej3kW9Df82ZFyy6dgFEUYlEfHVW82jIR1iKiqzYeNbh-kXDA0N4y4nYii/s1600/Bobbi+Brown+Moisture+Rich+130.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Moisture Rich nabyłam drogą wymiany na wizażu. Kolor <b>Porcelain 0 </b>to idealna opcja dla bladziochów, choć nadal jest odrobinę ciemniejszy niż np. Givenchy Teint Couture 1. Jest to podkład <b>nawilżający o średnim kryciu</b> które moim odczuciu <u>nie</u> nadaje się do budowania w stronę mocnego. <b>Zawiera filtr SPF 15. 30ml podkładu kosztuje około 160 złotych. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD5wAr7RImDSoxKvelQJQeqCmt4wFmgm1KuDEE2Onow7fXlc6uAI9ZnVJrkmm0djnBTKG4SGWUGOkpeFK8FE85cUcrNBTW-nk326Q1qt8UPzsuMxJjh61z-4wBb_klIqewTisOjl9K_3hY/s1600/Bobbi+Brown+Moisture+Rich+134.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhD5wAr7RImDSoxKvelQJQeqCmt4wFmgm1KuDEE2Onow7fXlc6uAI9ZnVJrkmm0djnBTKG4SGWUGOkpeFK8FE85cUcrNBTW-nk326Q1qt8UPzsuMxJjh61z-4wBb_klIqewTisOjl9K_3hY/s1600/Bobbi+Brown+Moisture+Rich+134.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwsze wrażenie zdecydowanie wywarł <b>ostry zapach farb</b>y. Zupełnie mi on nie przeszkadza, ale jest mocny i charakterystyczny, więc nie każdemu będzie odpowiadać, zwłaszcza że na twarzy utrzymuje się bardzo długo. Ja go lubię :). Podkład nie zawiera pompki, co dla wielu może być wadą. Nie jest to jednak tak uciążliwe jak w przypadku NARS Sheer Glow gdzie otwór jest dużo mniejszy. Nie jestem pewna jak by się sprawdziła klasyczna pompka przy tak płynnej konsystencji. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA3283sWOb7nLqMmh4Ob6Gg3_LvT1EcWDEnFiVHKtdYVfJCSZfn18sqvGpPQvnQw13lmqV3AWN6sdwkuRnYNAd01CRq4S_qJQbS9Kn7qaxt-Guk5lR48qeOPe9I0YDvj-874_UF62wUz4U/s1600/Bobbi+Brown+Moisture+Rich+131.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA3283sWOb7nLqMmh4Ob6Gg3_LvT1EcWDEnFiVHKtdYVfJCSZfn18sqvGpPQvnQw13lmqV3AWN6sdwkuRnYNAd01CRq4S_qJQbS9Kn7qaxt-Guk5lR48qeOPe9I0YDvj-874_UF62wUz4U/s1600/Bobbi+Brown+Moisture+Rich+131.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolor podkładu który mam jest najjaśniejszy i wpada wyraźnie w<b> żółte podtony.</b> <b>Na skórze zostawia piękne, mokre i świetliste wykończenie. </b>Sprawia to że skóra po nałożeniu sprawia wrażenie silnie nawilżonej, nawodnionej. <b>Nie jest przy tym tłusty i nie migruje na twarzy</b>, jak większość podkładów rozświetlających i tych przeznaczonych do cery suchej. <u>Najlepiej pracuje się z nim gąbeczką typu jajko jak beauty blender czy miracle sponge, perfekcyjne nałożenie go pędzlem może okazać się bardzo uciążliwe. </u></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinw3PkYQc6Y_y7IRGBNZDX3-gLLtOEqUrNq_eRlYHV0CLPfHBD1sjlPgnn9ll-LrCOXiOl1EpIm1x-tsbkdl1_u64WkUgis0-S6scUuJRz0TBRZgkrnvm-UJ1NgjJ1i59SONXVcZmTby0Z/s1600/Bobbi+Brown+Moisture+Rich+132.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinw3PkYQc6Y_y7IRGBNZDX3-gLLtOEqUrNq_eRlYHV0CLPfHBD1sjlPgnn9ll-LrCOXiOl1EpIm1x-tsbkdl1_u64WkUgis0-S6scUuJRz0TBRZgkrnvm-UJ1NgjJ1i59SONXVcZmTby0Z/s1600/Bobbi+Brown+Moisture+Rich+132.jpg" height="422" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcDMYbOdK8oVT2V3t6bY0klNTbwXFEuWEf84M7gxvMEoPPGzZpqvRcqT_ip2Abtjdw-gjVIrXFfuBvGYG8uf9csWHMCgC6wc2_EfssDkRcG2A8aynsWB6cc0j8H_alOGSMF8HSbzhL-DlZ/s1600/Bobbi+Brown+Moisture+Rich+132.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Na twarzy daje mi wszystko, czego szukałam w idealnym podkładzie. Wygładza, niweluje zaczerwienienia, kryje drobne niedoskonałości, a jednocześnie jest zupełnie niewidoczny na twarzy. Daje efekt drugiej, piękne nawodnionej skóry. I co dla mnie najistotniejsze - pięknie się zachowuje w ciągu dnia. Skóra oddycha, nie przetłuszcza się. Podkład nie zmienia koloru, nie zważa się, nie odbiera skórze świeżości. Dni kiedy mam go na twarzy, skóra wygląda cały dzień najlepiej. Jedyny powód dla którego nie używam go codziennie, to ogromne zapasy innych podkładów. Jest bardzo lekki, więc myślę że będzie wspaniałą opcją na lato. LOOOOVE :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W praktyce. Górne zdjęcie przed, dolne po :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaQkLVj_WinJY4sET4M99NsxOfZbc8-6Wb513p18UvrquMdekz-67vsEkj21EuRnw-IGMc2OColsj74ZX-2x6gN36SKtMs7H5hKJA4aLr8s5PuUtVTKHdQChQtcGHZFTO-kj5CuKGRHyqE/s1600/Bobbi+Brown+Moisture+Rich+128.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaQkLVj_WinJY4sET4M99NsxOfZbc8-6Wb513p18UvrquMdekz-67vsEkj21EuRnw-IGMc2OColsj74ZX-2x6gN36SKtMs7H5hKJA4aLr8s5PuUtVTKHdQChQtcGHZFTO-kj5CuKGRHyqE/s1600/Bobbi+Brown+Moisture+Rich+128.jpg" height="378" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bez Bobbi Brwon Moisture Rich</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTfwvhnC3xyH0hTmOORtihakfMMfo1RiyCxYKXCW6ygDJVFJAH5r-C5qQ1WNSN68k2FDwUemParKYNPyFClDj01pcCDB3XqqrG6Fft8_CZrjmD3Xr1VNQJ774tRgWbz7EqLN8HRbHV9L-0/s1600/Bobbi+Brown+Moisture+Rich+127.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTfwvhnC3xyH0hTmOORtihakfMMfo1RiyCxYKXCW6ygDJVFJAH5r-C5qQ1WNSN68k2FDwUemParKYNPyFClDj01pcCDB3XqqrG6Fft8_CZrjmD3Xr1VNQJ774tRgWbz7EqLN8HRbHV9L-0/s1600/Bobbi+Brown+Moisture+Rich+127.jpg" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bobbi Brwon Moisture Rich bez pudru, na policzkach Chanel Pink Explosion</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Jak
widać na zdjęciach, przede wszystkim idealnie zakrywa zaczerwienienia,
które u mnie są związane ze skórą naczynkową. Dodatkowo ładnie rozjaśnia
i rozprasza światło. Zdjęcia zrobione dokładnie w tym samym
oświetleniu, przy tych samych nastawach aparatu. Focus na szczegóły:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEix-SrtH9dcTrSznj8Nm1akk1LDinT9ESgJW1oMdQP1VTMN5K6YDFn8W6j9HJb7CxnFMaNQNBLqf8J__oWjersHMZEhd17a1dPNZwKN0_MRKE_zORVI9NwqlHFnNoDPs7hQSVwGFTqWhXCd/s1600/Bobbi+Brown+Moisture+Rich+133.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEix-SrtH9dcTrSznj8Nm1akk1LDinT9ESgJW1oMdQP1VTMN5K6YDFn8W6j9HJb7CxnFMaNQNBLqf8J__oWjersHMZEhd17a1dPNZwKN0_MRKE_zORVI9NwqlHFnNoDPs7hQSVwGFTqWhXCd/s1600/Bobbi+Brown+Moisture+Rich+133.jpg" height="640" width="638" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na chwilę obecną jest to <b>mój KWC wśród podkładów</b>. Polecam osobom które chcą przykryć drobne niedoskonałości cery takie jak zaczerwienienia, jednocześnie chcąc zachować efekt nagiej, nawilżonej skóry. Dla osób z licznymi lub dużymi niedoskonałościami lub takich co lubią matowe wykończenie, podkład może się okazać zbyt lekki i mokry. Mimo to, podkład nie pozostawia tłustej warstwy, więc sprawdzi się przy cerach mieszanych.<br />
<br />
A w najbliższych postach trochę nowych NARSów :) </div>
Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com35tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-49604690839461273572014-03-30T20:55:00.001+02:002014-04-20T20:21:27.816+02:00Modowo. Buy less. choose well... Guess Luxe, Michael Kors haul<div style="text-align: justify;">
Mój pierwszy modowy wpis i pewnie jeden z niewielu, jakie zobaczycie na blogu. Temat chodzi mi jednak po głowie więc postanowiłam skrobnąć kilka słów... Bo ilekroć przychodzi wiosna, budzi się we mnie jakaś tam głęboko zakorzeniona miłość do mody. Sama nie jestem (i nie wyglądam) na modowego freaka, ale jak robi się cieplejsza aura to mój obszar poszukiwań modowych zaczyna lekko się poszerzać poza poszukiwania wygodnych dresów :).</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqeZ3bX5QhWwMpxB3gudHsX7PcyDd23LvYN6LPFa5bYxmyUQ_sKpBkfvy2Dp0WYty69XSw5HRQZj46h4JiYzQI3SCzv4NJgvm42PODgEKF7f_5cg6Dui_oN6HaMyX0lNpTJexcYHVtEgCC/s1600/tumblr_m1ym9rq5TY1qfmwvyo1_500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqeZ3bX5QhWwMpxB3gudHsX7PcyDd23LvYN6LPFa5bYxmyUQ_sKpBkfvy2Dp0WYty69XSw5HRQZj46h4JiYzQI3SCzv4NJgvm42PODgEKF7f_5cg6Dui_oN6HaMyX0lNpTJexcYHVtEgCC/s1600/tumblr_m1ym9rq5TY1qfmwvyo1_500.jpg" height="420" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Źródło: Tumblr.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
<div style="text-align: center;">
<i>FAKT: Moja szafa jest zawalona ubraniami. Na co dzień noszę 5% z nich. </i></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Postanowiłam zmienić kilka rzeczy w logistyce zakupowej. Postanowiłam: kupować mniej, ale rzeczy naprawdę dobrej jakości i tylko takie, które mnie zachwycą. Nawet jeśli mam wydać na nie dużo więcej i łazić po sklepach dłużej. Koniec połamanych okularów z sieciówki, rozwalających się portfeli i wiecznego braku miejsca w szafie. <b>Czas na inwestycje w jakość, a nie ilość. </b></div>
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoHhROAxE1z9xa36Y74H_uJfDhIqTPGvm64WPljdzJrIb8fo4Ie65zNKRLkTJMpy-t4lIg1SRgscegncFTLjn3l0YOPeyCSGYQKL1-dIBqkuoPAhh8bRKCyBUIEKG8yQG5ZuwhOAdYOmcJ/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoHhROAxE1z9xa36Y74H_uJfDhIqTPGvm64WPljdzJrIb8fo4Ie65zNKRLkTJMpy-t4lIg1SRgscegncFTLjn3l0YOPeyCSGYQKL1-dIBqkuoPAhh8bRKCyBUIEKG8yQG5ZuwhOAdYOmcJ/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png" height="466" width="640" /></a> <br />
<br />
... A słowo ciałem się stało :D<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgluaus0FWSn9NPSOWbUw2RmecxwzN1-k0wOWg5YkGdsm4NYQ3I2J2n-vrXqNxJ0XolnjDb55ykXssMdXfURkkw9FDIrXykSBQFJ7PCA7djtR8jre4hOEb8INaK5OzrvkxaeRcOTS3JiKRB/s1600/GU151A0AP-Q00@1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgluaus0FWSn9NPSOWbUw2RmecxwzN1-k0wOWg5YkGdsm4NYQ3I2J2n-vrXqNxJ0XolnjDb55ykXssMdXfURkkw9FDIrXykSBQFJ7PCA7djtR8jre4hOEb8INaK5OzrvkxaeRcOTS3JiKRB/s1600/GU151A0AP-Q00@1.jpg" height="272" width="320" /></a> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbQ2Y5kboQAvlfISRo7ES0BOZfwAYbXIr9s1IJAcERyi4hhtgrPDy7rAKUYpNuvTrbRZibOwhhyphenhyphen9JUjr1lomfVhZnrcRXOHV1FGll_0EPYonMoR4rhnI4v3uDDkfPFa8BEnLBCH0ozYoa4/s1600/mk.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbQ2Y5kboQAvlfISRo7ES0BOZfwAYbXIr9s1IJAcERyi4hhtgrPDy7rAKUYpNuvTrbRZibOwhhyphenhyphen9JUjr1lomfVhZnrcRXOHV1FGll_0EPYonMoR4rhnI4v3uDDkfPFa8BEnLBCH0ozYoa4/s1600/mk.jpg" height="175" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
Postanowiłam w końcu zdecydować się na dwa dodatki marzeń. Przepiękny <b>portfel Michaela Korsa</b> i cudną pikowaną torebkę <b>Guess Luxe</b>. Na zdjęciu też nowa torebka z <b>MANGO</b>. <br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbKTxk-_OdeVCMlhTpiwg5jOQOtKTDiKocTfSeGjverzRT1Jgyc_h5D1ecoSNqulZuWGEPiBsCoPWs4aZ_Ph6zgcD-ocnKGPmzZe3_l3XeNm71DRNWlEfIvD28Pw1f6XIgnevj9Eb7lQIV/s1600/marzec+158.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbKTxk-_OdeVCMlhTpiwg5jOQOtKTDiKocTfSeGjverzRT1Jgyc_h5D1ecoSNqulZuWGEPiBsCoPWs4aZ_Ph6zgcD-ocnKGPmzZe3_l3XeNm71DRNWlEfIvD28Pw1f6XIgnevj9Eb7lQIV/s1600/marzec+158.JPG" height="404" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYPWcLRR5RgG711ymRI4Q6vasu63rmVhhl9l4OajlvRBgKtL5miq2B0J41FwLviConp02_mqNDQ5KtDKEzbDT_zkvjT59JOzxtYXxP09cji7uTkkzaOZAHHjPiQa5evmUb7N0xaog4nE0F/s1600/marzec+125.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYPWcLRR5RgG711ymRI4Q6vasu63rmVhhl9l4OajlvRBgKtL5miq2B0J41FwLviConp02_mqNDQ5KtDKEzbDT_zkvjT59JOzxtYXxP09cji7uTkkzaOZAHHjPiQa5evmUb7N0xaog4nE0F/s1600/marzec+125.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
I w końcu, pomimo że nieźle się spłukałam, to w końcu poczułam, że to
była naprawdę udana inwestycja. Portfel noszę zawsze przy sobie,
natomiast torebka jest na trochę lepsze wyjścia... Jak
porównuję jakość materiałów, wykończenia do np. H&M czy Reserved... Jest różnica. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWMHealNIuB_rF1B0PnEmh-2cCkAp8XLEwTCXAc-2IkCHVz3_jM7uoPLlGo03d_4C3PdL6XTyjviHTVzCaG2hHD0WNkM_-P-9eCnPAq7_F_c3caIr_pYYuEYO8wL90LniDl9sOF67OxISA/s1600/marzec+120.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWMHealNIuB_rF1B0PnEmh-2cCkAp8XLEwTCXAc-2IkCHVz3_jM7uoPLlGo03d_4C3PdL6XTyjviHTVzCaG2hHD0WNkM_-P-9eCnPAq7_F_c3caIr_pYYuEYO8wL90LniDl9sOF67OxISA/s1600/marzec+120.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Nie jestem i nigdy nie będę fanką bijących po oczach znaczków LV ani stylu reprezentującego przepych i bogactwo. Ale uważam że warto mieć jeden lub dwa piękne dodatki, które pomogą nam się poczuć wyjątkowo. Marzy mi się w tym roku jeszcze kupić jakieś porządne okulary przeciwsłoneczne... I porządny zegarek... Może jeszcze jakieś dodatki biżuteryjne.. Siedzę i przeglądam inspiracje... </div>
<br />
Lubicie czasem zainwestować w modę, czy raczej buszujecie na wyprzedażach? <br />
<br />Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com27tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-58666406636879438582014-03-25T22:20:00.001+01:002014-04-20T20:23:00.623+02:00Nowości perfumeryjne na wiosnę: Cartier, Dior, Balmain, Dolce&Gabbana<div style="text-align: center;">
W końcu przyszła wiosna. Budzimy się po zimowej drzemce i jesteśmy gotowi zacząć od nowa. To najlepszy moment na zmianę zapachu na lżejszy, delikatniejszy i bardziej radosny. Poniżej kilka nowości z perfumeryjnych półek.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiFD003ksJGm3tmd6vH2qgOQ8tYzxcCDH_pZNzjidV6yrNzSiEpVk_nl3xfpFrGQmV__AiyPuN1mNgz75hnErJj1YHzK_oeJlzUlPXC1dU6SKQF-vaDGfOf5k2BReSBz_HnalWkETAyHQ/s1600/perfumes.PNG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiFD003ksJGm3tmd6vH2qgOQ8tYzxcCDH_pZNzjidV6yrNzSiEpVk_nl3xfpFrGQmV__AiyPuN1mNgz75hnErJj1YHzK_oeJlzUlPXC1dU6SKQF-vaDGfOf5k2BReSBz_HnalWkETAyHQ/s1600/perfumes.PNG" height="619" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
<h2 style="text-align: center;">
1. Cartier La Panthere</h2>
<div style="text-align: center;">
Uwielbiam perfumy Carteira za swoją niebanalność i wyjątkowość. Nic nie pachnie podobnie. Kreatorzy zapachów nie boją się ryzyka i nie wrzucają do flakonu dobrze sprawdzonych połączeń, które powinny trafić w gusta większości kobiet. Mam w swojej kolekcji Cartier Baiser Vole i niezmiennie mnie zachwyca. La Panthere to trochę nie moja bajka, ale nie znaczy to, że perfumy nie są piękne. Ten zapach kojarzy mi się z elegancką i dojrzałą kobietą, która jest zdystansowana i pewnie siebie. Tutaj nie znajdziemy nic słodkiego i ciepłego. Ten zapach jest zimny, ale bardzo uwodzicielski. Ja lubię zapachy ciepłe, kwiatowe, a dystansu do życia się dopiero uczę, więc może La Panthere będzie moja za kilka lat. Falkon jak zwykle mistrzostwo. Ta kompozycja trochę przypomina mi Prada for Woman. </div>
<div>
<br /></div>
<h4 style="text-align: center;">
nuty zapachowe:</h4>
<div style="text-align: center;">
*suszone owoce*rabarbar*truskawka*</div>
<div style="text-align: center;">
*gardenia*</div>
<div style="text-align: center;">
*piżmo*mech*</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIszgL5NEqqErvGWBz-jA-gRoTqIaLAGoYIa42_ydFwL9zGzQsWgzcOjVTdp8Tel0A-WOCh1QiytXMrxQvycjtomPh8laX8XIhuoffqN1aeZHNsRajCVy0H07ZnkJ0JIzg72eZ0xsBQ8Q/s1600/la+panthere.PNG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIszgL5NEqqErvGWBz-jA-gRoTqIaLAGoYIa42_ydFwL9zGzQsWgzcOjVTdp8Tel0A-WOCh1QiytXMrxQvycjtomPh8laX8XIhuoffqN1aeZHNsRajCVy0H07ZnkJ0JIzg72eZ0xsBQ8Q/s1600/la+panthere.PNG" height="306" width="400" /></a></div>
<h2 style="text-align: center;">
<br />2. Dolce& Gabbana Dolce </h2>
<div style="text-align: center;">
Świeży i kwiatowy zapach na wiosnę i lato. Ładny, ale nie zachwycił mnie na tyle żeby wwąchiwać się namiętnie w nadgarstek. Trochę może zbyt nudny i odtwórczy. Kreator chciał za pomocą zapachu przenieść nas do gorącej Sycylii, a ja po pierwszym węchu wciąż stałam w Douglasie, nie w Palermo. Jak już wielokrotnie wspominałam ja w zapachach szukam czegoś niezwykłego, unikalnego, tutaj tego nie znalazłam. Niemniej jednak zapach jest przyjemny. </div>
<h4 style="text-align: center;">
<br />nuty zapachowe:</h4>
<div style="text-align: center;">
*kwiat papai* kwiat nerolii*</div>
<div style="text-align: center;">
*amarylis*narcyz*lilia wodna*</div>
<div style="text-align: center;">
*cashmeran*piżmo*</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZY6Jj9sFlKHfa7vnhP8i_VS_6lXcbutMQO8K3AMzgZbkmf2hvTIyUIF1wHHqizel5Jn8N4DcfztIHZvcIY9cuFVft3rjhXgMqbQCNshjIuMczUUTKoGWqA4M807mI3gDfKmDQINUXxj0/s1600/dolce.PNG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZY6Jj9sFlKHfa7vnhP8i_VS_6lXcbutMQO8K3AMzgZbkmf2hvTIyUIF1wHHqizel5Jn8N4DcfztIHZvcIY9cuFVft3rjhXgMqbQCNshjIuMczUUTKoGWqA4M807mI3gDfKmDQINUXxj0/s1600/dolce.PNG" height="223" width="400" /></a></div>
<h2 style="text-align: center;">
<br /> 3. Miss Dior Blooming Bouquet</h2>
<div style="text-align: center;">
Wiosna ah to ty. Delikatny, różany i miękki. Takiego zapachu mam ochotę użyć w ciepły wiosenny poranek. Czuć tutaj radość i świeżość, bo zapach dodaje energii i budzi do życia. Must have dla fanek kwiatowych zapachów. Jeśli spodziewacie się słodkiej kompozycji jak w oryginale Miss Dior, to na pewno Blooming Bouquet będzie dla was zaskoczeniem.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: center;">
nuty zapachowe:</h4>
<div style="text-align: center;">
*sycylijska mandarynka*</div>
<div style="text-align: center;">
*piwonia*róża damasceńska*morela*brzoskwinia*</div>
<div style="text-align: center;">
*białe piżmo*</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZ8gtvr0BfSO-kwqYKhMlu93BRfBK4eM7kjkQR6XJWw_HpphAIFibC9xN4v8If8zQ63mxYId78SuWGdhXKwCR7d98SxmbXAfAnD_qWGc4JLAOffGeASj3ffsTksb5t42giBZC41-v0ASk/s1600/miss.PNG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZ8gtvr0BfSO-kwqYKhMlu93BRfBK4eM7kjkQR6XJWw_HpphAIFibC9xN4v8If8zQ63mxYId78SuWGdhXKwCR7d98SxmbXAfAnD_qWGc4JLAOffGeASj3ffsTksb5t42giBZC41-v0ASk/s1600/miss.PNG" height="400" width="342" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
4. Balmain Extatic</h2>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Chodziłam wokół niego bardzo długo. Nie próbowałam, bo zawsze nosiłam coś innego i nie chciałam, żeby zapachy się zmieszały. Czytając nuty zapachowe, spodziewałam się wyrafinowanego i eleganckiego zapachu, a dostałam ciepłą i owocową słodycz gruszki. Zapach zupełnie mnie nie porwał. Może za dużo oczekiwałam? Mam wrażenie, że ta kompozycja nie do końca jest spójna, trochę owocowa, trochę kwiatowa, a trochę orientalna i drzewna. Jest i wszystko i nic. Może dam mu jeszcze szansę, bo próbowałam go wieczorem i chyba nie do końca pozwoliłam mu się rozwinąć. Zobaczymy.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>nuty zapachowe:</b></div>
<div style="text-align: center;">
*róża*osmantus*gruszka*</div>
<div style="text-align: center;">
*orchidea*irys*jaśmin*</div>
<div style="text-align: center;">
*cashmeran*drzewo sandałowe*skóra*amyris*</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglTIr0WTcamjOe5XelpMFr6pqRAiJg1GEK7BjbMkuWczbrlkFz7hFify_vnxNMEfeHqAvxqfkd4GS_UWq-IerxZbg8IWNsm1mns9XUHh8NSfMLEunDKUZcpcAXy26PbaT4AVTvaJJF72g/s1600/extatic.PNG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglTIr0WTcamjOe5XelpMFr6pqRAiJg1GEK7BjbMkuWczbrlkFz7hFify_vnxNMEfeHqAvxqfkd4GS_UWq-IerxZbg8IWNsm1mns9XUHh8NSfMLEunDKUZcpcAXy26PbaT4AVTvaJJF72g/s1600/extatic.PNG" height="260" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
macie swoich faworytów na wiosnę?</div>
alikihttp://www.blogger.com/profile/10281344856231364719noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-56659981084740809742014-03-23T20:01:00.003+01:002014-04-20T20:23:33.723+02:00Bazy pod makijaż: Guerlain, NARS, Yves Rocher <div style="text-align: justify;">
Rano nakładam go na twarz. Momentalnie, jak ręką odjął, cera robi się gładka jak lustro. Bije od niej wewnętrzny blask. Nakładam podkład. Potęguje przepiękny efekt gładkiej skóry. Nakłada się na skórę jak jedwab. Cera jest promienna, rozświetlona i gładka. I taka pozostaje do końca dnia. Czyż nie tego oczekujemy od idealnej bazy pod makijaż? </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Każde nowe odkrycie, nowa obietnica skóry gładkiej i rozświetlonej, nieskazitelnego makijażu. Opisy na etykietach zawsze obiecują wiele. Kilka razy dałam się namówić. Czy znalazłam Złoty Graal wśród baz pod makijaż? O tym dzisiejszy post :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXBTGvm6nPgwEj9_nH1PrWVhdcpfNs1AvrH6l5XuXNm-yNh-w2bedvzliims0RTSwdHitqte2YAdsB3WSTrvfRQANbxcgsxUv0dG8xa2I0zZi4AJQCQ12h92eX81oTq0N_T1A9lA0XRm_6/s1600/bazy+015+copy.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXBTGvm6nPgwEj9_nH1PrWVhdcpfNs1AvrH6l5XuXNm-yNh-w2bedvzliims0RTSwdHitqte2YAdsB3WSTrvfRQANbxcgsxUv0dG8xa2I0zZi4AJQCQ12h92eX81oTq0N_T1A9lA0XRm_6/s1600/bazy+015+copy.jpg" height="425" width="640" /></a> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Na celownik bierzemy: Guerlain, L`Or Radiance Concentrate, Yves Rocher Couleurs Nature Base Preparatrice, oraz dwie bazy NARS: Pore Refining Primer oraz Pore Refining Primer.</div>
<h3 style="text-align: center;">
<b> </b></h3>
<h3 style="text-align: center;">
<b>Guerlain, L`Or Radiance Concentrate</b></h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8ZycYlALRATJrNbvDJXetV0OZ2rLDoRz6oxJEG5xNxYXRCHJSgMKlH_Hge5zTKYm2C1nAhLpllVkZsaR_e4B1ZHy2uoNhOpQmYHJiBlafxxe3uTnA0JgRmxo_sY6MoUmfiGNNaosOfPLC/s1600/bazy+017.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8ZycYlALRATJrNbvDJXetV0OZ2rLDoRz6oxJEG5xNxYXRCHJSgMKlH_Hge5zTKYm2C1nAhLpllVkZsaR_e4B1ZHy2uoNhOpQmYHJiBlafxxe3uTnA0JgRmxo_sY6MoUmfiGNNaosOfPLC/s1600/bazy+017.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Czysty luksus. <span itemprop="description"> Baza z pigmentami z 24-karatowego złota.
Cząsteczki złota rozjaśniają i ożywiają, wygładzają zmarszczki i
przywracają skórze jej młodzieńczy blask. To wszystko za jedyne... <b>260 złotych. </b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span itemprop="description">Konsystencja żelowa, zapach lekko wyczuwalny.. Złote opiłki znikają po rozsmarowaniu. Pierwsze wrażenie? Wow, pięknie nawilża. Skóra wygląda jakby wypiła szklankę wody. Nakładanie na taką skórę makijaż to czysta przyjemność. Ni zapycha. Makijaż w ciągu dnia zachowuje się różnie, przynajmniej u mnie. Tak jak zwykle, raz jest lepiej, raz gorzej. Nie ma cudów. Baza luskusowa, nie jest niezbędna do życia. Bez niej też możecie zrobić ładny i trwały makijaż. Jeśli możecie pozwolić sobie na odrobinę luksusu, to czemu nie. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<h3 style="text-align: center;">
</h3>
<h3 style="text-align: center;">
NARS Light Optimizing Primer (33 euro/30ml)</h3>
<h4 style="text-align: center;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQHLhe9eKeXx2JjkpGbqAYkeV_sCNMyTahpaNITfCNECvQaO1RVgsYx5IiPg4wAZtW6uq2AppjfHUe0zbYTcnkWhjTG-7U_id2u2YQ94YR6pjXiOGr6NL3khwgN3px8kZK7BBtOwgBoQqS/s1600/bazy+037.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQHLhe9eKeXx2JjkpGbqAYkeV_sCNMyTahpaNITfCNECvQaO1RVgsYx5IiPg4wAZtW6uq2AppjfHUe0zbYTcnkWhjTG-7U_id2u2YQ94YR6pjXiOGr6NL3khwgN3px8kZK7BBtOwgBoQqS/s1600/bazy+037.jpg" height="425" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Efekt rozświetlenia na skórze, jaki daje NARS Light Optimizing Primer. </i></td></tr>
</tbody></table>
</h4>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Pojawiła się nagle na Narscosmetics.eu i bardzo szybko się wyprzedała. Zachwalana w sieci baza rozświetlająca z mojej ulubionej firmy kolorówkowej. Nie mogło być inaczej, niż idealnie... A jednak jestem mocno zawiedziona. Baza typowo rozświetlająca - miliony pięknych mieniących się drobinek, zostawia perłową, miedzianą poświatę na skórze, ładnie pachnie... I wszystko jest pięknie, póki nie nałożymy na twarz podkładu. Wtedy po prostu.. Jakby jej nie było. Co tu się dziwić - jak używamy podkładu, który tuszuje pory, przebarwienia, zaczerwienienia, to taki podkład świetnie sobie "poradzi" z całym tym glow, który daje baza. Przykrywa go w 100%. Blask nie ma niestety też tendencji do wychodzenia spod podkładu. Baza u mnie nie przedłuża trwałości makijażu. Mogę wręcz dodać, że jedyne co robi, to kolejną warstwę mazidła na twarzy. Makijaż robi się trochę ciężki. Używam jej ostatnio rzadko, więc dam jej jeszcze szanse, spróbuję używać dużo mniejszą ilość, może wtedy inaczej zacznie się zachowywać. Jednak po kosmetyku, za który dajemy prawie 150 złotych oczekujemy zwykle czegoś więcej, niż spekulacji, że może jednak coś robi, ale aż tak tego nie widać... </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBwUHnmT-epTA89rAnBhgF1zLCrG5ffNBfCG739L02jSkPEvQ6fS8pUWQuaY0Js_t24AqMWTlQwRVr3qK3YR1E9K9XY3bTtVJCxYRsZsMIenFw0ZIhRquCMeLk3Rav9RRDvTczzC7ma76a/s1600/bazy+019.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBwUHnmT-epTA89rAnBhgF1zLCrG5ffNBfCG739L02jSkPEvQ6fS8pUWQuaY0Js_t24AqMWTlQwRVr3qK3YR1E9K9XY3bTtVJCxYRsZsMIenFw0ZIhRquCMeLk3Rav9RRDvTczzC7ma76a/s1600/bazy+019.jpg" height="424" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Po lewej: NARS Pore Refining Primer, po prawej: NARS Light Optimizing Primer<br />
<br /></td></tr>
</tbody></table>
<h4>
</h4>
<h3 style="text-align: center;">
</h3>
<h3 style="text-align: center;">
NARS Pore Refining Primer (33 euro/30ml)</h3>
<div style="text-align: justify;">
Uwielbiam NARS za to, że co miesiąc do zamówień na stronie wrzucają pokaźnych rozmiarów gratisy. W lutym była to beztłuszczowa baza Pore Refining. Jej zadaniem jest zmniejszenie porów i zmatowienie skóry. Radzi sobie z tym zadaniem całkiem nieźle - ma lekką konsystencję jak rzadka śmietana, daje fajne uczucie nawilżenia podczas rozprowadzania, wysycha do sucha i daje matowe, ale dobrze nawilżone wykończenie. Zmniejsza wielkość porów i daje super lekką bazę pod podkład. Bardzo ją lubię i dla mnie jest lepsza od rozświetlającej, pomimo że rozświetlenie u mnie zawsze ma pierwszeńtwo. Ta baza po prostu jest lekkostrawna. Nie jest to jednak cudotwórca! Skóra oczywiście po kilku godzinach zacznie się świecić i zachowywać, jakby nigdy nie miała do czynienia z bazą.</div>
<h4 style="text-align: center;">
</h4>
<h3 style="text-align: center;">
</h3>
<h3 style="text-align: center;">
Yves Rocher Couleurs Nature Base Preparatrice (około 50zł/15ml)</h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2E_faEn4MFLbZKHN3BlpxfAt0jXM-EnrWgjZMteF2Ozvp4XIP4CrMUjBLjfQCbHwZupL_MewEnofabxuqjAEnjtBDLBS6wh9_dnJczeBbg7qITCAjVOTSKbKivT0UI6eRfeOWpKTjDLRX/s1600/bazy+043.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2E_faEn4MFLbZKHN3BlpxfAt0jXM-EnrWgjZMteF2Ozvp4XIP4CrMUjBLjfQCbHwZupL_MewEnofabxuqjAEnjtBDLBS6wh9_dnJczeBbg7qITCAjVOTSKbKivT0UI6eRfeOWpKTjDLRX/s1600/bazy+043.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Baza, która wygrywa zarówno w kwestii ceny (nie sugerujmy się małą objętością, jest szalenie wydajna) jak i zapachu. Uwielbiam jej zapach. Różany, miękki, utrzymujący się na twarzy. Jest to baza rozświetlająca, konsystencję ma dosyć gęstą, kolor kremowy. Brak drobinek ani silikonowego uczucia poślizgu na skórze. Gęsta, pozostawiająca lekko mokre wykończenie. Makijaż zaraz po wygląda na tej masce naprawdę dobrze. Chyba najlepiej ze wszystkich utrzymuje podkład na twarzy. Nie jest to cudotwórca, fotoshop, ale działa. Jestem z niej bardzo zadowolona. :) <br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEz3sbVP7v4wrdMXjieOZFxla9tWuoDmqKssJQgq-kSRZDcF11K_4ARNmO2imoO9MxPAmKSHvQ8w7JSteEmVR8HKvH1V0O2XCK7rSZPWhsPX0JjYnpfXEZCoIMp5MBk9GT-etJUEsWrO9V/s1600/bazy+024.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEz3sbVP7v4wrdMXjieOZFxla9tWuoDmqKssJQgq-kSRZDcF11K_4ARNmO2imoO9MxPAmKSHvQ8w7JSteEmVR8HKvH1V0O2XCK7rSZPWhsPX0JjYnpfXEZCoIMp5MBk9GT-etJUEsWrO9V/s1600/bazy+024.jpg" height="250" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>Konsystencje wspomnianych baz. Od lewej: Guerlain L'Or, NARSPore Refining, Yves Rocher, NARS Ligt Optimizing. Najrzadsza i najbardziej wodnista jest baza Guerlain, potem zmniejszająca pory baza NARS. Najgęstsza i najbardziej kremowa jest Yves Rocher. Rozświetlający NARS ma konsystencję przeciętnego kremu odżywczego. </i></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Oprócz wymienionych baz, mam też dwie bazy do zadań specjalnych: <b>NARS PRO PRIME Instant Line & Pore Perfector </b>oraz <b>NARS PRO PRIME Smudge Eyeshadow Base. </b>O nich kilka słów znajdziecie<a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2014/02/nars-haul.html" target="_blank"> w tym wątku</a>.<br />
<br />
Podsumowując. Nie znalazłam idealnej bazy. Uważam bazy za fajny, ale zbędny gadżet. U mnie bazy robią bajer przy nakładaniu makijażu i godzinę po jego zrobieniu. Nie znalazłam bazy, która utrwaliłaby makijaż na długie godziny. Nie umiem jednak żyć bez bazy pod cienie.<br />
<br />
Mimo to wszytskie bazy są na pewno bardzo dobre i znajdą swoje gorące zwolenniczki. Ja na swój ideał nadal czekam. Może coś polecicie? :)<br />
<br />
Pozdrawiam! M. </div>
Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-10492250084162177672014-03-13T22:09:00.000+01:002014-05-11T17:02:01.372+02:00Terapia celowana: rzęsy i paznokcie. Revitalash, Microcell 2000. <div style="text-align: justify;">
Rzęsy i paznokcie zawsze były moją słabą stroną. Paznokci zwykle nie maluję bo są tak słabe, że już w drugiej połowie dnia nie wyglądają jak powinny. Z rzęsami jest jeszcze gorzej - nigdy nie jestem w stanie znaleźć dla siebie tuszu, który sprawiłby że będą czarne i gęste, ale ich nie skleił. Miałam w żuciu etapy buntu przeciwko naturze i momenty zupełnej akceptacji tych mankamentów... Próbowałam już przedłużania rzęs 1-1 i żeli na paznokciach.. I wierzyłam że wyglądam ładnie i naturalnie.. </div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wyglądałam.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tym razem postanowiłam trochę zainwestować i spróbować najpopularniejszych na rynku perełek w dziedzinie regeneracji. Koszt ostatecznie jest nie większy niż zrobienie sobie rzęs metodą 1-1 (bez dopełniania ;)) i tipsów. Produkty za to mają starczyć na dużo dłużej. Nie oczekuję cudów, rzęs długich po brwi i paznokci twardych jak skała. Chcę wyglądać naturalnie, móc ładnie wymalować oko bez posklejania wszystkich rzęs, oraz wymalować paznokcie, które nie są ścięte przy opuszku.. I żeby lakier trzymał się dłużej niż 1 dzień.. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDlRxtuMKDdOUN4NJkmOAEbHNNZ39VWbXfNqJGtqfQ4cAHfOhx3LNegCitDDtkjbO4vPqcupCPshpS1RfUHKfnD1XCzR8NABa_gc7XxaHth_4h7AYdzimcN_K-QFKfnDKm22E5joT1klcF/s1600/revitalash+054.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDlRxtuMKDdOUN4NJkmOAEbHNNZ39VWbXfNqJGtqfQ4cAHfOhx3LNegCitDDtkjbO4vPqcupCPshpS1RfUHKfnD1XCzR8NABa_gc7XxaHth_4h7AYdzimcN_K-QFKfnDKm22E5joT1klcF/s1600/revitalash+054.jpg" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Revitalash nie muszę nikomu przedstawiać. Ilość zachwytów które można przeczytać i usłyszeć jest niesamowita. Najdroższa i najbardziej wychwalana odżywka o jakiej słyszałam. Co będę pozostawać w tyle, też chcę spróbować jej działania! :) Żeby lepiej obserwować zmiany, zrobiłam dziś rano zdjęcia rzęs w makijażu i bez. Pierwsze djęcia porównawcze planowane za miesiąc. Będzie różnica? Zobaczymy :).<br />
<br />
Fotodokumentacja: stan na 13.03.2014, bez makijażu:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqqHTIGeOFeNwY9_rDG8br9A1mrYiMyaiogkRFan3vPU1moZ0wdhi4swpCWLeyLv-S18EraVBlDYdMWuPcNUEU5jwi9Ifga2N6Tz7Z3aAX-E-LVr1m4_sXB9wK-l-v-kZwKHRvd5oE8aWE/s1600/revitalash+010.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqqHTIGeOFeNwY9_rDG8br9A1mrYiMyaiogkRFan3vPU1moZ0wdhi4swpCWLeyLv-S18EraVBlDYdMWuPcNUEU5jwi9Ifga2N6Tz7Z3aAX-E-LVr1m4_sXB9wK-l-v-kZwKHRvd5oE8aWE/s1600/revitalash+010.jpg" height="253" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7HePN0UEFRny4qe5lnQIdBA5UaWwtAm2kyPdsHkNY3zVf8xSYVFHOYsbm_za8y8CSFJT2YLT5gD9VD4aqcpOleTo8u349FqPZT5zWxYVqYg24oRVH2wLKn7mVyTgFpexwHPiQPC_yKlog/s1600/revitalash+013.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7HePN0UEFRny4qe5lnQIdBA5UaWwtAm2kyPdsHkNY3zVf8xSYVFHOYsbm_za8y8CSFJT2YLT5gD9VD4aqcpOleTo8u349FqPZT5zWxYVqYg24oRVH2wLKn7mVyTgFpexwHPiQPC_yKlog/s1600/revitalash+013.jpg" height="256" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_6cMoody8-vFX2UF8LVGiu7_2t_yYQ6Oga9jM7dvPzRRHBnXBUSEfjhKuZFQOq4FZO-MoZ3aVgv8BC0KbYQ7p3kO46WqtIo0cbe9gagLTdxz_-KPR4lTUhOHfGF3VFQ__Z2Xq1cITfS78/s1600/revitalash+015.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_6cMoody8-vFX2UF8LVGiu7_2t_yYQ6Oga9jM7dvPzRRHBnXBUSEfjhKuZFQOq4FZO-MoZ3aVgv8BC0KbYQ7p3kO46WqtIo0cbe9gagLTdxz_-KPR4lTUhOHfGF3VFQ__Z2Xq1cITfS78/s1600/revitalash+015.jpg" height="270" width="400" /></a></div>
<br />
W makijażu:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdsQEsgZLsd9ul1op_0TVbtEK6tJYx0qcOYu-U2TUdt5cyT7HVt-OnTAkrCD0hcNtItTHQAnSY5LGIDCK7Ck5m4ZxcGskUyOaIfWguUZuxQVZ4kR9V_n2zZDV5K7aE2j5IrdtnKVfo5G8i/s1600/revitalash+022.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdsQEsgZLsd9ul1op_0TVbtEK6tJYx0qcOYu-U2TUdt5cyT7HVt-OnTAkrCD0hcNtItTHQAnSY5LGIDCK7Ck5m4ZxcGskUyOaIfWguUZuxQVZ4kR9V_n2zZDV5K7aE2j5IrdtnKVfo5G8i/s1600/revitalash+022.jpg" height="266" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivCSleJLwzXctPt-Wuj1kzyMyc-1OKZD8yzy1qeVm86qqer0q0gr5ETQ7MPSK0Q4ecDZfyhD8m_m7HAVrtg1nFP_CvxXIj9L0fYc5MUgh4bxj1d2SZ0Jsnq_ac6rj14Oz1ZB5gSEDbP641/s1600/revitalash+024.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivCSleJLwzXctPt-Wuj1kzyMyc-1OKZD8yzy1qeVm86qqer0q0gr5ETQ7MPSK0Q4ecDZfyhD8m_m7HAVrtg1nFP_CvxXIj9L0fYc5MUgh4bxj1d2SZ0Jsnq_ac6rj14Oz1ZB5gSEDbP641/s1600/revitalash+024.jpg" height="268" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj44ZIpvTvJ7zwkjEW7TzQiQzYInJK0csudTmj1e7kdMmn7F1VXYXqLdJLOJsziLmQVBuD7NrX8N6FBvkS6pJDTrq56vMLZVCrdWaHweQ-u_DEpjUoi4QO4Z7-jU475bgsplxLlRFy_1PLk/s1600/revitalash+026.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj44ZIpvTvJ7zwkjEW7TzQiQzYInJK0csudTmj1e7kdMmn7F1VXYXqLdJLOJsziLmQVBuD7NrX8N6FBvkS6pJDTrq56vMLZVCrdWaHweQ-u_DEpjUoi4QO4Z7-jU475bgsplxLlRFy_1PLk/s1600/revitalash+026.jpg" height="255" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4BG3AXtc5HSJIseLtLbOWrydP2SShoGosIjuseG8uq6vpAS0hgvV9ebavS5iMmMAam8zthPPI2olXCgfv9qB2No8LyF64BwV_5jxLAAoTZVmFnuEVMRVnidgk3vzDFxECVWZWeVbHZZ7q/s1600/revitalash+030.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4BG3AXtc5HSJIseLtLbOWrydP2SShoGosIjuseG8uq6vpAS0hgvV9ebavS5iMmMAam8zthPPI2olXCgfv9qB2No8LyF64BwV_5jxLAAoTZVmFnuEVMRVnidgk3vzDFxECVWZWeVbHZZ7q/s1600/revitalash+030.jpg" height="263" width="400" /></a></div>
<br />
Wraz z kuracją Revitalash zaczęłam walkę o zdrowe paznokcie. Na poniższych zdjęciach są już wypolerowane i obcięte, bo wstydziłabym się pokazać Wam jak wyglądają naprawdę. ;)<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcHILsClAnwgP6UgnTgJhDdgY821Dq-I3WeZ43fgeLOC0F0F8qdcfG5QzceTP_ZlrhH3csko9VKUWh9MogYesP-2gy1z2dhlUyRye0MOM-8i74GRJLllWuYz3POjmaGF3vgcW3mkfNvu9t/s1600/revitalash+034.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcHILsClAnwgP6UgnTgJhDdgY821Dq-I3WeZ43fgeLOC0F0F8qdcfG5QzceTP_ZlrhH3csko9VKUWh9MogYesP-2gy1z2dhlUyRye0MOM-8i74GRJLllWuYz3POjmaGF3vgcW3mkfNvu9t/s1600/revitalash+034.jpg" height="266" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Paznokcie przed kuracją Microcell</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Wróciłam do odżywki, którą stosowałam po rocznym przedłużaniu paznokci. Utwardzacz do paznokci został stworzony specjalnie z myślą o miękkich i
łamliwych paznokciach. Działanie <b>Microcell 2000</b> wzmacnia uszkodzone paznokcie i
chroni je przez pękaniem i rozwarstwianiem. Stosuję jedną warstwę jednego dnia, drugą następnego, potem zmywam i powtarzam cały cykl. Charakterystyczną cechą tej odżywki jest uczucie niewielkiego bólu macierzy paznokciowej podczas stosowania. Rok temu pomógł mi i to bardzo. Microcell jest dostępny w Douglasie za prawie 80zł. Trzeba go zmywać co dwa dni, co częsty kontakt płytki ze zmywaczem. Żeby ograniczyć do minimum zniszczenia, postanowiłam zainwestować dodatkowo w dwufazowy zmywacz Microcell <b>3000 Nail Power Soft Remover.</b> Jest to raczej zmywacz do odżywki, bo z kolorowymi lakierami radzi sobie zbyt delikatnie... Ale do kuracji odżywką sprawdza się świetnie. Dodatkowo ma piękny, landrynkowy zapach.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjow94WuLGFu7fsOXu3_-0Uy2gAFceab1JrFQnj4Goduuj2gIlM1KVvBjlIp5K0zrWmhwzi7nZ12DRfq5vR4YdjaRjQhdm3BSbFRHybY562r0jfCrZu3O3PRaskm5zvemJI4yIFr390RGUC/s1600/revitalash+038.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjow94WuLGFu7fsOXu3_-0Uy2gAFceab1JrFQnj4Goduuj2gIlM1KVvBjlIp5K0zrWmhwzi7nZ12DRfq5vR4YdjaRjQhdm3BSbFRHybY562r0jfCrZu3O3PRaskm5zvemJI4yIFr390RGUC/s1600/revitalash+038.jpg" height="425" width="640" /></a></div>
<br />
Po każdym zmywaniu odżywki zamierzam robić wieczór z kilkukrotnym natłuszczaniem masłem shea, żeby dodatkowo natłuścić paznokieć... No i łykam witaminy ze skrzypem. <br />
<br />
Efekty paznokciowe również sprawdzimy za 2-3 tygodnie. Gorzej nie będzie na pewno. Teraz już tylko lepiej. Uzbrajam się w cierpliwość :)</div>
Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-88366517714518942332014-03-08T21:07:00.000+01:002014-04-20T20:24:41.276+02:00Przegląd korektorów - recenzje, różnice i rekomendacje :) <div style="text-align: justify;">
Dziś trochę o czterech korektorach które używam. Cztery to dużo czy mało? Kiedyś starczał mi jeden i nie miałam zbyt wielkich wymagań. Z wiekiem baba się robi wybredna i potrzebuje kilku konsystencji zależnie od nastroju. Ta czwórka daje mi pełne spektrum różnych efektów i wykończeń, i mimo że każdy ma jakieś wady (lub ograniczenia) to żadnego z nich bym się nie pozbyła. Chcecie poznać je bliżej? Zapraszam do lektury :). </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuK2guQjGHwGfugSKgMqgCLAjVhl2DMVV-rd9wQiLz_NjYTckEXKqajQrtUxolyjrn_tCw9dCl2qCMPDxIxri73ukDW6SxzdHJ3eWstTzOwK2elRdDlW6SUj1I-j8laQkHQ3PJ9_QgsZex/s1600/korektory+026.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuK2guQjGHwGfugSKgMqgCLAjVhl2DMVV-rd9wQiLz_NjYTckEXKqajQrtUxolyjrn_tCw9dCl2qCMPDxIxri73ukDW6SxzdHJ3eWstTzOwK2elRdDlW6SUj1I-j8laQkHQ3PJ9_QgsZex/s1600/korektory+026.JPG" height="640" width="522" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<h4 style="text-align: center;">
1. MAC Mineralize Skinfinish w kolorze NC15</h4>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-2XEq7EUYhUcUVygM1_a4Z8qGDMFpBSUBagTv5YAOsrf1ObQ0iREsDfPjQuY8OD4D8rUCc80GB9RA1IimUFktGpHryg7QAktsDrxMPiO1t7WXsl2XX6_vchgnTlQ7nwe7WcsB-la6fzGI/s1600/1092328_fpx.tif.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-2XEq7EUYhUcUVygM1_a4Z8qGDMFpBSUBagTv5YAOsrf1ObQ0iREsDfPjQuY8OD4D8rUCc80GB9RA1IimUFktGpHryg7QAktsDrxMPiO1t7WXsl2XX6_vchgnTlQ7nwe7WcsB-la6fzGI/s1600/1092328_fpx.tif.jpg" height="200" width="163" /></a> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Lekki korektor z pędzelkiem. Bajecznie prosty w użyciu. Wzbogacony w minerały i substancje odżywcze pochodzenia roślinnego. Zapobiega przesuszeniu i daje nawilżające wykończenie. Nie zastyga. <b>Krycie</b> na pewno nie jest pełne, dlatego <b>nie polecam</b> go do kamuflowania niedoskonałości punktowo. Z kolei jest to<b> najlepszy korektor pod oczy</b> ze wszystkich jakie mam. Nie ma mowy o zbieraniu się w drobnych zmarszczkach, podkreślaniu przesuszeń czy efekcie ciasta. W ten roli jest bezkonkurencyjny!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Podsumowując:</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #674ea7;"><i>Idealny nawilżający korektor pod oczy. Nie sprawdzi się do krycia punktowych niedoskonałości. Polecam zwłaszcza cerom suchym. </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Uniwersalność: 3/5 </div>
<div style="text-align: center;">
Punktowo na niedoskonałości: 2/5</div>
<div style="text-align: center;">
Wygoda stosowania: 5/5 </div>
<div style="text-align: center;">
Krycie: 3/5 </div>
<div style="text-align: center;">
Pod oczy: 5/5</div>
<div style="text-align: center;">
Nawilżenie: 5/5</div>
<div style="text-align: center;">
Trwałość: 4/5 </div>
<br />
<h4 style="text-align: center;">
2. MAC Pro Longwear Concealer w kolorze NC20 </h4>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixdyaI88U25opWyM3ouOE8nWDEiaflvSUMGxEIJnd2NqWU0njlZU6Dw_bvphbWPwYgqghdzoTN01k5lb_J6u_du38g5XWy0bcaSl4L7bPW3c0jTbbZHFEzxjDKGh7RrphxdKVSMXB499cf/s1600/ProLongWear-Concealer-NC15-72.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixdyaI88U25opWyM3ouOE8nWDEiaflvSUMGxEIJnd2NqWU0njlZU6Dw_bvphbWPwYgqghdzoTN01k5lb_J6u_du38g5XWy0bcaSl4L7bPW3c0jTbbZHFEzxjDKGh7RrphxdKVSMXB499cf/s1600/ProLongWear-Concealer-NC15-72.jpg" height="200" width="130" /></a> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Prawdopodobnie najczęściej kupowany korektor firmy MAC. Niestety obecnie poszedł na drugi plan ze względu na to że jest to dla mnie kolor na lato. Jego mocną stroną ma być <b>długotrwałe działanie,</b> nawet do 15 godzin. Krycie jest średnie do pełnego, daje matowe wykończenie i świetnie nadaje się jako baza pod cienie - nie zbiera się w załamaniach powiek i pięknie utrwala makijaż. Jest bardziej kryjący i zastygający, niż Mineralize. Jest to dobre rozwiązanie dla osób o cerach mieszanych i tłustych, nadaje się do stosowania na całą twarz np. na plamy pigmentacyjne. Sprawdza się też nieźle jako korektor pod oczy. Ma jednak zasadniczą wadę - <b>pompka jest bardzo niewygodna w użyciu</b>. Toporna, dozująca zbyt dużą ilość produktu (potrzebuję na twarz i oczy nie więcej niż 40% tego, co wylatuje). Żeby nie marnować zwykle po prostu nakładam go zbyt dużo. Innym wyjściem jest oczywiście wytarcie nadmiaru w chusteczkę, ale takie marnotractwo takiej ilości boli i to bardzo. Niefortunna pompka sprawiła, że sięgam po niego bardzo rzadko, bo po prostu nie mam cierpliwości się bawić z tym dozownikiem :(<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_uoDXCo75AuGyWz35bnf8UcEPtmyfpcjM3dBXt3VRcKilUL2vE2xhZyWi1ER43uaJjJWz4lf2PUySzwEHQF-R7wedb_Se3vjeDDIO3sqp0W3mRnN7BoMQONRiBhrnHXb-_L2GpO5wIN0F/s1600/korektory+034.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_uoDXCo75AuGyWz35bnf8UcEPtmyfpcjM3dBXt3VRcKilUL2vE2xhZyWi1ER43uaJjJWz4lf2PUySzwEHQF-R7wedb_Se3vjeDDIO3sqp0W3mRnN7BoMQONRiBhrnHXb-_L2GpO5wIN0F/s1600/korektory+034.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><i>zrobiłam docelowo do tego posta zdjęcia czystego korektora, ale stwierdziłam że lepiej będzie jak pokażę go jak wygląda w rzeczywistości.. :) </i></span></td></tr>
</tbody></table>
Podsumowując: </div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="color: #674ea7;">Super uniwersalny korektor o długotrwałym działaniu. Wadą jest niewygodny dozownik. Do każdego typu cery. Świetnie się sprawdzi jako baza pod cienie. </span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Uniwersalność: 5/5 </div>
<div style="text-align: center;">
Punktowo na niedoskonałości: 3/5</div>
<div style="text-align: center;">
Wygoda stosowania: 2/5 </div>
<div style="text-align: center;">
Krycie: 4/5 </div>
<div style="text-align: center;">
Pod oczy: 4/5</div>
<div style="text-align: center;">
Nawilżenie: 3/5</div>
<div style="text-align: center;">
Trwałość: 5/5 </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9-MmMI9lldYBpNPB5Y33a6hufIlANRbRiZThAUyiqMqMsdwXL8Y4oXlnTgNnXcFyXVmQ4gggNJMLqCM3O5mj2JRsn1h0NhuLU2TvBJ451nsuTd4OXLjbTo6QEyHr9kFY4k1jEEWg-POd0/s1600/korektory+036.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9-MmMI9lldYBpNPB5Y33a6hufIlANRbRiZThAUyiqMqMsdwXL8Y4oXlnTgNnXcFyXVmQ4gggNJMLqCM3O5mj2JRsn1h0NhuLU2TvBJ451nsuTd4OXLjbTo6QEyHr9kFY4k1jEEWg-POd0/s1600/korektory+036.JPG" height="510" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: center;">
3. NARS Stick Concealer w kolorze Vanilla</h4>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPSnJIdSaU3aQ4fu1raxXgA9CB_mKuNp6k-v-AJFWDQNOwiGoK-v02cl-UjtYb5HOa-Bnvx2dXr9OwUWnZVdyOPCzOvJopA7P6uneRjRxLglpmK6FvGVmxRhbwpLxytOrHy-OHxP90bwMz/s1600/NARS.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPSnJIdSaU3aQ4fu1raxXgA9CB_mKuNp6k-v-AJFWDQNOwiGoK-v02cl-UjtYb5HOa-Bnvx2dXr9OwUWnZVdyOPCzOvJopA7P6uneRjRxLglpmK6FvGVmxRhbwpLxytOrHy-OHxP90bwMz/s1600/NARS.jpg" height="200" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Żaden z dotychczas posiadanych przeze mnie korektorów nie sprawdzał się idealnie w roli korektora punktowego na niespodzianki. Dlatego też postanowiłam przetestować ten oto korektor w sztyfcie NARSa. Trzeba przyznać że w tej roli sprawdza się idealnie. <b>Krycie zdecydowanie kamuflujące</b>, najlepiej nakłada się go palcami. Jest bardzo zwarty i raczej suchy - dla mnie mógłby mieć trochę bardziej kremową konsystencję. Według mnie nie nadaje się jako korektor pod oczy, a nakładany na większe obszary skóry może pokreślać jej fakturę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Podsumowując: </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #674ea7;"><i>Idealny punktowo na niedoskonałości. Nie nadaje się pod oczy i na duże obszary skóry u osób z suchą cerą. Sprawdzi się u osób z cerą mieszaną i tłustą. </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Uniwersalność: 5/5 </div>
<div style="text-align: center;">
Punktowo na niedoskonałości: 3/5</div>
<div style="text-align: center;">
Wygoda stosowania: 2/5 </div>
<div style="text-align: center;">
Krycie: 4/5 </div>
<div style="text-align: center;">
Pod oczy: 4/5</div>
<div style="text-align: center;">
Nawilżenie: 3/5</div>
<div style="text-align: center;">
Trwałość: 4/5 </div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<h4 style="text-align: center;">
</h4>
<h4 style="text-align: center;">
3. NARS Radiant Creamy Concealer w kolorze Vanilla</h4>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAasRMAd0BaICE40DE5JiFtQ8HNuB9NpoWYXWs9O97jx-qGVKBVexPPV3gf5j_BRm4c6GE2X9zV7IMR8l5Arp3U0DH2NVNgoUrNQXbB_9b_tglVIVY4LjHS-qdhzZ8nvtsHbHQaBW3Y6OY/s1600/4ff78abf-a9de-474a-988f-63e6fd2dc440.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAasRMAd0BaICE40DE5JiFtQ8HNuB9NpoWYXWs9O97jx-qGVKBVexPPV3gf5j_BRm4c6GE2X9zV7IMR8l5Arp3U0DH2NVNgoUrNQXbB_9b_tglVIVY4LjHS-qdhzZ8nvtsHbHQaBW3Y6OY/s1600/4ff78abf-a9de-474a-988f-63e6fd2dc440.jpg" height="200" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Kupiłam go pod wpływem znakomitych opinii i dołączyłam do grona wzdychających do tego korektora. Gęsty, kremowy, jednocześnie bajecznie można nim budować krycie. Osobiście wolę pod oczy lżejszy MAC Mineralize, ale osoby które na co dzień potrzebują zdecydowanego krycia w tych obszarach, będą bardzo zadowolone. Nadaje się zarówno do miejscowych niedoskonałości, jak na większe obszary skóry dotknięte np. zaczerwienieniem, naczynkami, przebarwieniami. Gdybym musiała z moich 4 korektorów wybrać tylko jeden (na bezludną wyspę :P) to wzięłabym właśnie ten - za jego uniwersalność, wygodę stosowania i oczywiście świetne efekty. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1zyAWSXxYlZkDSMlyHadRDof7opHwXCsCW12qk9uBwUZH1cdot-iXNM-7fD9-XJB29aK4n-pcNTuatMFjOZ2wHwROuwgDx-GOSTYqmGBa9b30cTeJhghg1j7zDAe5y0RcxsoVGs_NAuh_/s1600/korektory+033.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1zyAWSXxYlZkDSMlyHadRDof7opHwXCsCW12qk9uBwUZH1cdot-iXNM-7fD9-XJB29aK4n-pcNTuatMFjOZ2wHwROuwgDx-GOSTYqmGBa9b30cTeJhghg1j7zDAe5y0RcxsoVGs_NAuh_/s1600/korektory+033.JPG" height="462" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Podsumowując: </div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #674ea7;"><i>Super uniwersalny, kremowy a jednocześnie bardzo dobrze kryjący korektor do wszystkich typów cer. Osobiście nie jestem jednak zwolenniczką stosowania go w okolicach oczu. </i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Uniwersalność: 5/5 </div>
<div style="text-align: center;">
Punktowo na niedoskonałości: 5/5</div>
<div style="text-align: center;">
Wygoda stosowania: 5/5 </div>
<div style="text-align: center;">
Krycie: 4.5/5 </div>
<div style="text-align: center;">
Pod oczy: 4.5/5</div>
<div style="text-align: center;">
Nawilżenie: 4/5</div>
<div style="text-align: center;">
Trwałość: 4/5 </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
I na koniec swatche. Od lewej MAC Mineralize, MAC Pro Longwear, NARS sztyft oraz NARS Creamy Concealer. MACzki zdecydowanie bardziej żółte od NARSów, która w takim towarzystwie wpadają w neutralne klimaty. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmP_W51vagFpBl-6eB77cMhHmbXaE7_kheRyNCbwfpFXeKwYfM3SV-TmOtOjV6G4kuAcs__2xso6Tgy1GQVJvejm9eJSvMoziUoNNhKahbtvvK8atyCeZaOYLRLIsxRqRq3nTRYVMZa3_Y/s1600/korektory+039.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmP_W51vagFpBl-6eB77cMhHmbXaE7_kheRyNCbwfpFXeKwYfM3SV-TmOtOjV6G4kuAcs__2xso6Tgy1GQVJvejm9eJSvMoziUoNNhKahbtvvK8atyCeZaOYLRLIsxRqRq3nTRYVMZa3_Y/s1600/korektory+039.JPG" height="640" width="504" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolory korektorów NARS całkiem dobrze wyszły mi <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2014/01/nabytki-z-narsa-swatche-efekt-na-twarzy.html" target="_blank">w tym poście</a>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mam nadzieję że moja przeglądówka może stanie się dla którejś z Was pomocna przy wyborze jednego z tych produktów. :) Pozdrawiam! </div>
<div style="text-align: justify;">
M. </div>
</div>
Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com28tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-62759696677830052532014-03-04T15:52:00.000+01:002014-04-21T16:51:46.496+02:00Haul zapachowy: Guerlain Aqua Allegoria Angelique-Lilas i Yankee Candles<div style="text-align: center;">
Staram się ograniczać w kwestiach zakupowych i idzie mi w miarę dobrze (dużo lepiej niż Monice, królowej hauli :D), ale kiedy zauroczy mnie zapach, nie potrafię przejść obok obojętnie. Już wiele razy wspominałam, jak ważne są dla mnie zapachy. Są na stałe przypisane do różnych ludzi, momentów i miejsc. Najbardziej zachwycają mnie zapachy kwiatów: lilii, bzu i piwonii, ale lubię też kiedy dom pachnie świeżym praniem, i pastą do podłóg. O Yankee Candles usłyszałam już wieki temu. Niestety dostępność produktów ograniczała się do Internetu, a kupowanie zapachów w ciemno jakoś mnie nie przekonywało. W końcu trafiłam na sklep stacjonarny i przepadłam. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Yankee Candles</h2>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEir1x9VXAI3N5tcGplhUCnlPo-5T644_CYp5A6dVuQjoygRm8uZS7kVFURnaa3hL0gtGp1LzE0Cz4OvfC1Ydzk5C-c-ajE7Ndju92rR1kFBtRI0RTdQ-mdRiLymKds6JXgeI64Lwx7WZCk/s1600/IMG_0401.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEir1x9VXAI3N5tcGplhUCnlPo-5T644_CYp5A6dVuQjoygRm8uZS7kVFURnaa3hL0gtGp1LzE0Cz4OvfC1Ydzk5C-c-ajE7Ndju92rR1kFBtRI0RTdQ-mdRiLymKds6JXgeI64Lwx7WZCk/s1600/IMG_0401.JPG" height="265" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Wersji zapachowych jest chyba setki. Nie potrafiłam się zdecydować, więc na start kupiłam woskowe tarty. Kiedyś kupię pełnowymiarowy słoik, ale dopiero wtedy jak któryś zapach mnie totalnie zauroczy. Teraz chce spróbować wszystkich wersji:) <b>Cena:</b> 7 zł za 8 godzin zapachu (moim zdaniem nawet dłużej), czyli całkiem opłacalny biznes.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Kupiłam 4 tarty:</div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #3d85c6;">Lake Sunset</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #3d85c6;">Vanilla Cupcake</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #3d85c6;">Soft Blanket</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #3d85c6;"><b>Baby Powder</b><i> </i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRcVbd9Hw-I7Stq81WkqR8bKggenMDK_kmNA1ZNNo2aXk3odJbwIEaYyBB8eg36U1gXUVSvPHBT7-rP8S5nfK-c76uKBnqEz6J4pbe5oIOZgJr6dsdwmO3X3jOi9pbAT1d_zr4FAvafmA/s1600/IMG_0403.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRcVbd9Hw-I7Stq81WkqR8bKggenMDK_kmNA1ZNNo2aXk3odJbwIEaYyBB8eg36U1gXUVSvPHBT7-rP8S5nfK-c76uKBnqEz6J4pbe5oIOZgJr6dsdwmO3X3jOi9pbAT1d_zr4FAvafmA/s1600/IMG_0403.JPG" height="263" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Lake Sunset jest delikatny i zmysłowy. Nie przypomina zapachu jeziora (to akurat na plus), ale faktycznie może przywoływać na myśl jakiś gorący, leniwy wieczór. Z Vanilla Cupcake trochę się zapędziłam. Bardzo chciałam Red Velvet, którego niestety nie było i zasugerowano mi tę wersję jako zmiennik. Waniliowe zapachy mnie przytłaczają, więc po minucie musiałam zgasić świeczkę. </div>
<div style="text-align: center;">
Za to Soft Blanket i Baby Powder totalnie trafiają w moją niszę. Są ciepłe i bardzo delikatne. Kupiłam je na prezent dla przyszłej mamy i mam nadzieję, że pozwolą jej się wczuć w nastrój macierzyństwa:)</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDzTi4smtyKJ3qhM2MjC7du0_rN7NF0wb-AIE0uf33UJzLEs0eeWQn60TIeJzLfuiuEcmoP-F9O_YqldCBW5pPpikgLo2ecuaq6TA4BkghiY_uWY6_EX-_-eMjf7h3F6wY6KLB74MtSFk/s1600/IMG_0405.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDzTi4smtyKJ3qhM2MjC7du0_rN7NF0wb-AIE0uf33UJzLEs0eeWQn60TIeJzLfuiuEcmoP-F9O_YqldCBW5pPpikgLo2ecuaq6TA4BkghiY_uWY6_EX-_-eMjf7h3F6wY6KLB74MtSFk/s1600/IMG_0405.JPG" height="400" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRbe3tRy2qdtGxKm_NQ9M9A6ptV9dPTaW7wAazQ-F3mVpzvCTMkNy2XJQLTCqOdVVY-CwKTEhg2gnnlOFg0ZIUR0RA6HOz6WozZKOH_8tlOc00eA2jV5qd_UlCcOb5r7TY3kp14F03bxA/s1600/IMG_0407.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRbe3tRy2qdtGxKm_NQ9M9A6ptV9dPTaW7wAazQ-F3mVpzvCTMkNy2XJQLTCqOdVVY-CwKTEhg2gnnlOFg0ZIUR0RA6HOz6WozZKOH_8tlOc00eA2jV5qd_UlCcOb5r7TY3kp14F03bxA/s1600/IMG_0407.JPG" height="400" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
Guerlain Aqua Allegoria Angelique-Lilas</h2>
<div style="text-align: center;">
Peany pochwalne na temat całej kolekcji Aqua Allegoria możecie przeczytać <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/07/guerlain-aqua-allegoria-magiczny.html">tutaj</a> i<a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/07/aqua-allegoria-czii.html"> tutaj</a><a href="http://tutaj./">.</a> Angelique-Lilas to limitowany zapach z 2007 roku. Dostępność jest bardzo ograniczona, więc sam fakt, że trafiłam na niego już na pierwszej stronie allegro, uważam za zrządzenie losu i przeznaczenie. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwOoaPWiFt7lh5QqqFRJUtcfBSPa1gkZXYrnj0-OSunkbTU5DmE_uiVPVKzrAHXWzurxosPiJQ8IfU-NDycld_1aiIVH4UKWvBvFeSROie-Hu5EQC3n__TJfbT4rPKcKaoT3Y0qY2GmtM/s1600/IMG_0409.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwOoaPWiFt7lh5QqqFRJUtcfBSPa1gkZXYrnj0-OSunkbTU5DmE_uiVPVKzrAHXWzurxosPiJQ8IfU-NDycld_1aiIVH4UKWvBvFeSROie-Hu5EQC3n__TJfbT4rPKcKaoT3Y0qY2GmtM/s1600/IMG_0409.JPG" height="400" width="290" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Nuty Zapachowe:</b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #3d85c6;">Jaśmin, Pomarańcza, Różowy pieprz</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #3d85c6;"><br /></span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #3d85c6;">Biały Bez, Arcydzięgiel (Angelique), Ylang-ylang</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #3d85c6;"><br /></span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #3d85c6;">Heliotrop, Jałowiec</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Niezwykle kobiece perfumy. Zmysłowe i orzeźwiające. <b>Świeże i mocno zielone nuty arcydzięgla tłumią słodki i pudrowy zapach białego bzu. </b> Dzięgiel mocno się rozwija od pierwszych sekund. Szczerze mówiąc ja nie wyczuwam ani różowego pieprzu ani jaśminu. <b>Bez jest tłem kompozycji, ale nie traci nic ze swojej pudrowości i delikatności.</b> Moim zdaniem to najwierniej oddany zapach bzu w historii perfumiarstwa. Nuty bazowe jak to w wodach toaletowych bywa są mało wyczuwalne, ale bardzo możliwe, że to przez zimową aurę. Latem może rozwijać się zupełnie inaczej. Perfumy w magiczny sposób potrafią przenieść mnie w zupełnie inną rzeczywistość, w jakiś ciepły czerwcowy wieczór, gdzie w powietrzu unosi się zapach bzu i mokrych liści. Już nie mogę się doczekać lata.</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1izqjng_EjZMHiKABoWzDRMIxHIEXSU7qZELW6FmFmtUYQ4f_Ygb2rQxXykdOfXkb-BpU7GctnkciQHZWNICzd4ayGAIh6TTGzYM6o5PltHr1rpQlV-BCtQk70PXcGnIcowrVp0ipWt4/s1600/aqua+allegoria.PNG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1izqjng_EjZMHiKABoWzDRMIxHIEXSU7qZELW6FmFmtUYQ4f_Ygb2rQxXykdOfXkb-BpU7GctnkciQHZWNICzd4ayGAIh6TTGzYM6o5PltHr1rpQlV-BCtQk70PXcGnIcowrVp0ipWt4/s1600/aqua+allegoria.PNG" height="320" width="240" /></a></div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvBTi2A0cFw5-XLYaCzkcGNkPzjdnWiN_3GssR-gHyAigoK2Iw6h6YSDPFO8xM0TQ9FEv1LOFkPKI-ZkgXhDvgD-R4KmgxLsXwVFJ2YlDj9c9P5h-b3Z6LRhhqdYQ8WVfo-WjT3GM4c6w/s1600/IMG_0413.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvBTi2A0cFw5-XLYaCzkcGNkPzjdnWiN_3GssR-gHyAigoK2Iw6h6YSDPFO8xM0TQ9FEv1LOFkPKI-ZkgXhDvgD-R4KmgxLsXwVFJ2YlDj9c9P5h-b3Z6LRhhqdYQ8WVfo-WjT3GM4c6w/s1600/IMG_0413.JPG" height="400" width="262" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Jakie są wasze ulubione zapachy Yankee Candle? możecie coś polecić?</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
A.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
</div>
alikihttp://www.blogger.com/profile/10281344856231364719noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-49975073707886288282014-03-02T18:41:00.002+01:002014-04-21T16:51:23.722+02:00Zachwyty minionego miesiąca... Część 1 - kolorówka<div style="text-align: justify;">
Miesiąc minął zdecydowanie nie blogowo. Nauka mnie pochłonęła. Na szczęście wszystko co najgorsze za mną, więc mogę w końcu rozsiąść się wygodnie i napisać Wam co nieco o kosmetykach, które mnie absolutnie oczarowały w ciągu ubiegłego miesiąca.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niestety, podczas robienia zdjęć do posta okazało się że mój aparat jest poważnie uszkodzony.... Co więcej, z awaryjną cyfrówką jest jeszcze gorzej! Myślałam że to kwestia starych baterii, ale na nowych też mi nie odpala.... :( Dlatego będę się posiłkować dziś zdjęciami z sieci....</div>
<br />
Posta podzieliłam na dwie części - kolorówkę i pielęgnację. Zacznijmy od makijażu :) <br />
<span style="color: #990000;"><br /></span>
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="color: #990000;"><b>Laura Mercier, Artist Eye Palette (limited edition fall 2013) </b></span></h3>
<h3 style="text-align: center;">
<b> </b></h3>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2Y5IZcJjg9H-F6dIk7Zx4NgYbpFURVgVrgis4S3i9H25Gq-CkFOi3kgWleLElBiWf73IBvDfujPRA10FhLuo9zh7ZCl62fdJHHreJjq0MFdnM0sDza_iPYYrE5sJ9d6PWy9xCFVsd7IIV/s1600/Laura-Mercier-2.0-e1381268973942.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2Y5IZcJjg9H-F6dIk7Zx4NgYbpFURVgVrgis4S3i9H25Gq-CkFOi3kgWleLElBiWf73IBvDfujPRA10FhLuo9zh7ZCl62fdJHHreJjq0MFdnM0sDza_iPYYrE5sJ9d6PWy9xCFVsd7IIV/s1600/Laura-Mercier-2.0-e1381268973942.jpg" height="270" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Pokazywałam ją <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2014/01/laura-mercier-artists-palette-na.html" target="_blank">tu</a>. Kosztowała mnie fortunę - prawie 300 złotych z przesyłką. Dlatego długo obawiałam się, czy nie są to wyrzucone w błoto pieniądze uwzględniając moją pokaźną kolekcję najróżniejszych cieni pojedynczych i kilku palet. Myślałam że będzie to kolejna paletka, którą chcąc nie chcąc będę używać raz na 2 tygodnie, i to jedynie kilka wybranych odcieni. </div>
<div style="text-align: justify;">
Nawet nie wiecie, jak bardzo się myliłam. </div>
<div style="text-align: justify;">
Paleta mnie zachwyciła. Odkąd ją mam, przestałam używać 80% cieni które mam (obecnie używam ich raczej dla urozmaicenia lub formalności). Przy szybkim porannym makijażu, kiedy nie mam czasu się bawić, od razu ręka leci w stronę palety. Uwierzcie - każdy odcień jest przepiękny, nawet te wydające się bardziej "pospolite". Pięknie się blendują, trzymają się oczu cały dzień, a kolorystyka daje nam nieograniczoną ilość najróżniejszych wariantów. Kolory są bardzo moje - neutralne, pozbawione banału. Jeśli macie możliwość zdobyć tą paletę to nie wahajcie się ani chwili! </div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<h3 style="text-align: center;">
<span style="color: #990000;"><b>Chanel Cristalline Poudre</b></span></h3>
<h3 style="text-align: center;">
<b> </b></h3>
<div style="text-align: center;">
<b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjH__WQx-iP39gYfLbFENAlfFwsdtsHNO08nGjIUGPkZSQ6k3XtuJpdv_1zZWnmCcY916u7bKEOGh8pDCIJ31EisSEo7mr1pn_i4LKJyyU7aEULqgiZ9dFy_gCXUalXERvEcoT4jl0CYm8V/s1600/5edd911a0015dc804a6242a6.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjH__WQx-iP39gYfLbFENAlfFwsdtsHNO08nGjIUGPkZSQ6k3XtuJpdv_1zZWnmCcY916u7bKEOGh8pDCIJ31EisSEo7mr1pn_i4LKJyyU7aEULqgiZ9dFy_gCXUalXERvEcoT4jl0CYm8V/s1600/5edd911a0015dc804a6242a6.jpg" height="400" width="400" /></a> </b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSdLsxoa4mbAtwawjdcMsF0lWWnJOBs-rf1bhYRLW_SE_UQAFw5WtSnWWkiO_GM6hJMI2BLYpxP8bOlK8bStjMm8w1ievFOp_RFYo_qYlPCL6H3lCTPp-2DV71yXm2WAuk-5p0TQYuaC3D/s1600/27578_250.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a> </b></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Po zakupie sypanego NARSA, Chanel poszedł na drugi plan i przez kilka miesiący praktycznie nie wyjmowałam go z dna szuflady. Teraz zaczęłam go odkrywać trochę na nowo. Pomimo że nie zostawia tak jedwabistej, wręcz śliskiej warstwy jak <b>NARS</b>, pięknie wykańcza makijaż. Szlachetny, udajający że go nie ma, a zarazem robiący co trzeba. Doceniłam go na nowo :). Recenzję pisałam kiedyś <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2013/08/chanelowy-py-chanel-poudre-cristalline.html" target="_blank">tutaj</a>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<h3 style="text-align: center;">
<span style="color: #990000;"><b>Bobbi Brown Moisture Rich Foundation</b></span></h3>
<h3 style="text-align: center;">
<span style="color: #990000;"><b> </b></span></h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3IAUB1hWzuUkD0IOUer8Iw8mBsvOt-A2tjUJfZ2rVyTgl6bC94jjo4E4mXy97Hmjy-EbwD2PYv7lCeEF3ZCLOdpRm8KzM08IGtZ76H1fsI74d97tYZ6a43AaY1Uke-j7Xp97yYXuVhFy_/s1600/bf245012002a8e56515c3b11.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3IAUB1hWzuUkD0IOUer8Iw8mBsvOt-A2tjUJfZ2rVyTgl6bC94jjo4E4mXy97Hmjy-EbwD2PYv7lCeEF3ZCLOdpRm8KzM08IGtZ76H1fsI74d97tYZ6a43AaY1Uke-j7Xp97yYXuVhFy_/s1600/bf245012002a8e56515c3b11.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
Zupełnie nie planowany nabytek z wymianki na wizażu (<a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2014/02/haul-wymiankowy.html" target="_blank">post</a>), który okazał się strzałem w dziesiątkę. Podkład jest nawilżający i lekki, idealnie nadaje się na dni kiedy mamy ochotę na zdecydowanie bardziej naturalną szpachelkę niż zazwyczaj... Krycie średnie w kierunku niskiego, a jednak upiększa i daje efekt po prostu... Lepszej skóry. W ogóle go nie widać na twarzy, nie ma mowy o ciastowatej fakturze po kilku godzinach. Niweluje nierówności, rozświetla, nawilża, zakrywa zaczerwienienia. Jednocześnie nie kryje moich piegów, przez co wygląda jakbym nic nie miała na twarzy.<br />
<br />
<h3 style="text-align: center;">
<span style="color: #990000;"><b>Krem BB DR G. "Brightening Balm" Gowoonsesang</b></span></h3>
<h3 style="text-align: center;">
<span style="color: #990000;"><b> </b></span></h3>
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhccxHfDKNd9HD0Ug89IF1WdulXmIYSDvQaIaW2uI3tzkngmCn7AFpjts5ZgpfR1LZLRf5cmEtvQjzSYLVpper2m-_2x7Yrr7dXykjtTP9MjsOamELPEdW04Yyo2BT60jUI_5acYS26fFBC/s1600/bb_magazine.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhccxHfDKNd9HD0Ug89IF1WdulXmIYSDvQaIaW2uI3tzkngmCn7AFpjts5ZgpfR1LZLRf5cmEtvQjzSYLVpper2m-_2x7Yrr7dXykjtTP9MjsOamELPEdW04Yyo2BT60jUI_5acYS26fFBC/s1600/bb_magazine.jpg" height="301" width="320" /></a> </b></div>
<br />
Kolejny nabytek z wymianki. Przede wszystkim uroczy zapach, idealnie dopasowany kolor (mam wersję najjaśniejszą <b><i>Super Light</i></b>), nawilżenie i bardzo dobre krycie. Idealny na dni, kiedy skóra nie wyglądała zbyt dobrze, by <b>Bobbi Brown</b> sobie poradził.To co go odróżnia od moich BB ulubieńców - <b>Bioessence 10in1 </b>oraz<b> Skin79</b> to to, że nie jest aż tak silikonowy i ciężki. <br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000;"><b><br /></b></span></div>
<h3 style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000;"><b>Chanel Joues Contraste - Pink Explosion</b></span></h3>
<h3 style="text-align: center;">
<span style="color: #cc0000;"><b> </b></span></h3>
<div style="text-align: center;">
<b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_YVwD6rfUROT0HJ4u6FhgNdoDHr6MOn-fa1q7k6GGJHqdhZ1ieGSD7zeZBLiWie3VLrbcgHwxvNZ5CfiXRZ9jdTAKXneJICkNSs-04sRDjMLqmyHu0yrZQuwNgGuodrQ5RiNE2FP-3BeU/s1600/168640_a_LARGE.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_YVwD6rfUROT0HJ4u6FhgNdoDHr6MOn-fa1q7k6GGJHqdhZ1ieGSD7zeZBLiWie3VLrbcgHwxvNZ5CfiXRZ9jdTAKXneJICkNSs-04sRDjMLqmyHu0yrZQuwNgGuodrQ5RiNE2FP-3BeU/s1600/168640_a_LARGE.jpg" height="320" width="320" /></a> </b></div>
<br />
Różowe róże to dla mnie zupełnie nowy, niezbadany grunt. W różach poczułam się jakby trochę młodziej... I stałam się wielbicielką róży Chanel za piękne wykończenie jakie dają i łatwość budowania efektu, co w przypadku <b>Sleeka</b> czy <b>Guerlain </b>wypada zdecydowanie gorzej. Chanela pokazywałam również w <a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2014/02/haul-wymiankowy.html" target="_blank">wątku wymiankowym</a>. <br />
<br />
Jest jeszcze kilka innych pozycji, m.in. Mój nowy <span style="color: #660000;"><b>NARS 413BLKR Multiple</b></span>, ale zostawię go sobie na oddzielny post :) <br />
<br />
Piszcie co Was ostatnio zachwyciło :) </div>
Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-11296668050206349602014-02-19T21:32:00.001+01:002014-04-21T16:50:34.191+02:00P50 Lotion z kwasami hydroksylowymi, czyli jak pozbyłam się trądziku w 7 dni<div style="text-align: center;">
Pisałam kilkukrotnie, że od dwóch lat zmagam się z problemami hormonalnymi. Próbowałam już chyba wszystkiego z napisem anti-acne. W końcu, wraz z nowym rokiem postanowiłam całkowicie zmienić pielęgnację mojej cery. Możecie poczytać o tym<a href="http://blush-me-baby.blogspot.com/2014/01/haul-pielgnacja-twarzy-p50-lotion.html"> tutaj. </a>O P50 lotion czytałam same peany pochwalne-okazało się, że tonik kosztuje 199 zł za 150 ml, ale uznałam to za inwestycję w samą siebie, kupiłam i to na pewno nie jest moja ostatnia butelka.</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC1xDt1eDpufynhGQmHiGR5xewLyo7OzjnUY6IJyrenTueet1Ud3Z7ev6opOuDzyEz2uPYcJXKanyTRc0oPSHKDjDK_oXSbAcaE6fFJhTLUVkI_J1L9qAQ5TTgNt0bNSZeTtLJHyw8bZ8/s1600/IMG_0391.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC1xDt1eDpufynhGQmHiGR5xewLyo7OzjnUY6IJyrenTueet1Ud3Z7ev6opOuDzyEz2uPYcJXKanyTRc0oPSHKDjDK_oXSbAcaE6fFJhTLUVkI_J1L9qAQ5TTgNt0bNSZeTtLJHyw8bZ8/s1600/IMG_0391.JPG" height="400" width="400" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
skład i działanie P50 lotion:</h2>
<div style="text-align: center;">
<b><u>Złuszczający i równoważący lotion do skóry tłustej, łojotokowej i problematycznej. </u></b><br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Działanie: </b></div>
<div style="text-align: center;">
• Dzień po dniu usuwa martwe komórki i zanieczyszczenia skóry.</div>
<div style="text-align: center;">
• Pomaga regulować wydzielanie sebum i sprawia, że skóra jest bardziej matowa. </div>
<div style="text-align: center;">
• Odnawia naskórek i poprawia jego stan. </div>
<div style="text-align: center;">
• Nawilża górne warstwy naskórka. </div>
<div style="text-align: center;">
• Przywraca kwaśne pH skórze. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="background-color: white; color: #666666; font-family: Calibri; font-size: 15px; line-height: 21.559999465942383px;">
<b>Składniki aktywne: </b></div>
<div style="background-color: white; color: #666666; font-family: Calibri; font-size: 15px; line-height: 21.559999465942383px;">
•Składniki oczyszczające i złuszczające: <b>Kompleks Kwasów Poli-, Alfa- i Beta- Hydroksylowych. </b></div>
<div style="background-color: white; color: #666666; font-family: Calibri; font-size: 15px; line-height: 21.559999465942383px;">
•Składniki balansujące i ściągające: Wyciągi z Czerwonej Papryki, Chrzanu, Łopianu, Szczawiu, Miry oraz Mirtu. </div>
<div style="background-color: white; color: #666666; font-family: Calibri; font-size: 15px; line-height: 21.559999465942383px;">
•Składniki nawilżające: Kwas Mlekowy, Cebula (Witaminy A, B1, B2, B5, C, E, PP). </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div>
Sposób użycia:</div>
<div>
<b>Pierwszy tydzień</b>: Nałóżyć 4-5 kropel na wilgotne płatki kosmetyczne i za ich pomocą nanieś produkt na twarz, szyję i dekolt. </div>
<div>
<b>Kolejne dni</b>: Nasączyć płynem suche płatki kosmetyczne.<br />
Dozownik jest bardzo precyzyjny i nie ma możliwości zużycia połowy buteli przy pierwszej aplikacji.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm-wqkZqyr82KCvOt1gHwOXhttY1qcpOocLOzxnBEWFuopJhYnQPDIpSnRYWeV8WxEgvaOWgaQMXIGCw-XHboxcteVcxfTairvQ6lSX4s6XaDh3PGnJwg-kHvj7fy8LQSJaWirO1Ezbl4/s1600/IMG_0390.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm-wqkZqyr82KCvOt1gHwOXhttY1qcpOocLOzxnBEWFuopJhYnQPDIpSnRYWeV8WxEgvaOWgaQMXIGCw-XHboxcteVcxfTairvQ6lSX4s6XaDh3PGnJwg-kHvj7fy8LQSJaWirO1Ezbl4/s1600/IMG_0390.JPG" height="400" width="400" /></a></div>
<br /></div>
</div>
</div>
<h2 style="text-align: center;">
Co się zmieniło?</h2>
<div style="text-align: center;">
WSZYSTKO<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<ul>
<li style="text-align: justify;">Moja skóra z mieszanej z niedoskonałościami <b>zmieniła się w normalną</b> z bliznami potrądzikowymi (z którymi też walczę, ale to zdecydowanie dłuższy proces). </li>
<li style="text-align: justify;"><b>stany zapalne na brodzie, linii żuchwy i na lini włosów ZNIKNĘŁY</b>. Uznaję to za ósmy cud świata. </li>
<li style="text-align: justify;">Podskórne grudki również zniknęły</li>
</ul>
<div style="text-align: center;">
Skóra jest niezwykle gładka w dotyku i promienna. Rano wyglądam dokładnie tak samo jak wieczorem po aplikacji kremu. <b>Koloryt jest wyrównany, a cera nabrała zdrowego blasku.</b> Przy odrobinie korektora mogłabym spokojnie wyjść na ulicę bez podkładu (alleluja!). Niestety czerwone ślady po wypryskach nie znikną tak szybko, ale tutaj wkracza Alpha-H Liquid Gold. Oczywiście w określonych dniach cyklu zdażają się pojedyńcze wypryski, ale po 3 dniach nie ma po nich śladu. </div>
<div style="text-align: center;">
Zmiana jest na tyle widoczna, że dwie koleżanki już zdążyły się zaopatrzeć w P50.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbI0dfOL-nHOiuqONqLhlZKul7LMvZkRW4bnWx5coprVuuY7YYfwraKlaqJMiiJ_vCvfWy0ikMAsgGn23UEwkJh251GFT0sWjD5aLmWvsaEZlzMECT-hETK0bfRsWn43_MUlsQD6tDG2U/s1600/IMG_0388.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbI0dfOL-nHOiuqONqLhlZKul7LMvZkRW4bnWx5coprVuuY7YYfwraKlaqJMiiJ_vCvfWy0ikMAsgGn23UEwkJh251GFT0sWjD5aLmWvsaEZlzMECT-hETK0bfRsWn43_MUlsQD6tDG2U/s1600/IMG_0388.JPG" height="337" width="400" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Chyba jeszcze nigdy nie zachwalałam tak żadnego produktu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Zdaję sobie sprawę, że nie każdego stać na taki zakup. Ja również się wahałam, ale w sumie wolę wydać 200 zł na tonik, który może usunąć problem, niż na podkłady i korektory, kóre problem jedynie maskują. <b>P50 spokojnie wystarczy na pół roku, więc to około 30 zł na miesiąc. </b>Jeśli taka kwota to wciąż dla was za dużo, to Glow Tonic od Pixi podobno ma bardzo zbliżone działanie:) niestety dostępny jest tylko stacjonarnie w UK.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
lubicie używac produktów z kwasami? co możecie polecić?</div>
<div style="text-align: center;">
a.</div>
</div>
alikihttp://www.blogger.com/profile/10281344856231364719noreply@blogger.com36tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-8407021454865670262014-02-15T13:15:00.001+01:002014-04-21T16:50:18.390+02:00NARS Haul.... Miesiąc bez NARSa miesiącem straconym...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj04GGSj31YYhkeLDkYMw4UpdcRTojC4PlcDO51lShCQVEA0YiZzEAR94FsvGwfKJCljRcQX6dFZF7NnJGHggrBy5uy832zGzCMtIQ82tcEoUip3pnWQFx6MXZTSt2TVhedT-DlAr07itE-/s1600/nars+luty+010.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj04GGSj31YYhkeLDkYMw4UpdcRTojC4PlcDO51lShCQVEA0YiZzEAR94FsvGwfKJCljRcQX6dFZF7NnJGHggrBy5uy832zGzCMtIQ82tcEoUip3pnWQFx6MXZTSt2TVhedT-DlAr07itE-/s1600/nars+luty+010.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhydF2iE-B2thIvwDBhqRXLESvOzrXNYdF0xF5g83_VE839a4pFZE2ZE57QHLrD0Q2-i2XyzxaVVLA1xOPw2ucSlEeDrmDShnxEBCUmaDry7ZXqtEKFJ4093GbtzMQek-MSUpo3xz1CmsbI/s1600/nars+luty+011.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a>Co nowego w lutym?<br />
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>NARS Multiple 413 BLKR. </b>To wielofunkcyjny kosmetyk - możemy pomalować nim zarówno usta, jak i policzki. Cała seria 413BLKR to kolorystycznie kwintesencja tego, co kocham - idealny dobór kolorów, bardzo w stylu NARS. Konsystencja dość toporna, nie do końca gładka, ale stopień krycia można pięknie budować. To czyni ten kosmetyk uniwersalnym, zarówno do lekkiego podkreślenia policzków, jak i ust.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkCN7Fl7BoAskTnGbb9MJ0xZG1V5NQxbjR-ftH-g5KqL_sRaJaFSy29Vr_fFXgNvQGnXQKyOX32BwSv69UEe7IVzsTFgx7pVXlrBifAoJgZ11J1p5bgvlOqjzouK5-rd6MtY-xva-gLNb-/s1600/nars+luty+004.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkCN7Fl7BoAskTnGbb9MJ0xZG1V5NQxbjR-ftH-g5KqL_sRaJaFSy29Vr_fFXgNvQGnXQKyOX32BwSv69UEe7IVzsTFgx7pVXlrBifAoJgZ11J1p5bgvlOqjzouK5-rd6MtY-xva-gLNb-/s1600/nars+luty+004.JPG" height="432" width="640" /></a> </div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
W tym miesiącu mocno poszalałam z ogólno pojętymi udoskonalaczami cery, zwłaszcza jej tekstury (o tych pielęgnacyjnych opowiem Wam w kolejnym poście). W kwestii makijażowych postawiłam na NARS.</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>NARS PRO PRIME Instant Line & Pore Perfector</b> to biały sztyft udoskonalający cerę. Wypełnia wszystkie nierówności i bruzdy na skórze, pozostawiając skórę gładką jak lustro. Idelanie nadaje się do punktowego stosowania na obszary problematyczne. kupiłam ją z myślą o okolicach nosa. Dodatkowo baza zostawia skórę zupełnie matową i mocno ogranicza przetłuszczanie się cery, nie wysuszając jej. Na chwilę obecną wydaje się idealny, ale zobaczymy czy w perspektywie dłuższego stosowania nie będzie zapychał.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqbxnYywGjj1JAfSCZ1a9wUjBHWFgH_VR5MitwZ_htSELTElBig7EN8fGFx-EyozmSt2QFuhZt2wF3jWOO8I8bnr7kr1h-EVk68YZrE6ZNO17XUn-omVjr-3zAx3rt0J2nV3GtnZnvh9X1/s1600/nars+luty+006.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqbxnYywGjj1JAfSCZ1a9wUjBHWFgH_VR5MitwZ_htSELTElBig7EN8fGFx-EyozmSt2QFuhZt2wF3jWOO8I8bnr7kr1h-EVk68YZrE6ZNO17XUn-omVjr-3zAx3rt0J2nV3GtnZnvh9X1/s1600/nars+luty+006.JPG" height="426" width="640" /></a> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6Dh8o7c1eQ0PzwCCDM1iWyqz6LM-Wa9a_GdQebSADy8H812V3z6bH15aB1v7k3vTvVBdvBL7W2-Iz_d2njdzN-CoDVUf7V5NTOVWIKZKFz6-Ovp0XSyB9RHxEGc51IX_rxZAgofzX-nKp/s1600/nars+luty+021.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6Dh8o7c1eQ0PzwCCDM1iWyqz6LM-Wa9a_GdQebSADy8H812V3z6bH15aB1v7k3vTvVBdvBL7W2-Iz_d2njdzN-CoDVUf7V5NTOVWIKZKFz6-Ovp0XSyB9RHxEGc51IX_rxZAgofzX-nKp/s1600/nars+luty+021.jpg" height="448" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
przy okazji zakupów na <i><b>narscosmetics.com</b></i> czasem można
trafić na promocję w postaci bardzo dużych miniatur kosmetyków. Tym
razem załapałam się na sporą (8ml) miniaturę bazy pod makijaż <b>NARS PRO PRIME Pore Refininng Prime </b>-
to beztłuszczowa baza która ma na celu zmniejszenie widoczności porów,
eliminować przetłuszczanie cery. Konsystencja rzadka, wodnista, dająca
wrażenie mocnego nawilżenia. Jest lekka, pachnie cytrusami i zostawia na
skórze bardzo podobne uczucie do Guerlain L'or. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhydF2iE-B2thIvwDBhqRXLESvOzrXNYdF0xF5g83_VE839a4pFZE2ZE57QHLrD0Q2-i2XyzxaVVLA1xOPw2ucSlEeDrmDShnxEBCUmaDry7ZXqtEKFJ4093GbtzMQek-MSUpo3xz1CmsbI/s1600/nars+luty+011.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhydF2iE-B2thIvwDBhqRXLESvOzrXNYdF0xF5g83_VE839a4pFZE2ZE57QHLrD0Q2-i2XyzxaVVLA1xOPw2ucSlEeDrmDShnxEBCUmaDry7ZXqtEKFJ4093GbtzMQek-MSUpo3xz1CmsbI/s1600/nars+luty+011.JPG" height="426" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>NARS PRO PRIME Pore Refininng Prime i Multiple 413 BLKR</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zrobiła na mnie świetne
wrażenie i skłoniła mnie do pochylenia się nad NARSową ofertą baz pod
makijaż. W oko wpadła mi <b>Light Optimizing Primer Broad Spectrum SPF15</b> - czyli baza rozświetlająca. Myślę że niedługo dołączy do mojej NARSowej rodziny... <b><br /></b><br />
<b><br /></b>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6QSpGkJksEL-w_2nAxgf7jDnib1j0mCR_HPgUlzeuyod6yDfngRAJx8ORx1XN_PqtQbJW3qXDAJd7uiKcw8o4jhXjRXAT48uAOyAWc6_cVZ2u9PC4xC48MZauaEN-KtWpnWRpwJ4DLT0q/s1600/NARS-Light-Optimizing-Primer-for-Summer-2013.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6QSpGkJksEL-w_2nAxgf7jDnib1j0mCR_HPgUlzeuyod6yDfngRAJx8ORx1XN_PqtQbJW3qXDAJd7uiKcw8o4jhXjRXAT48uAOyAWc6_cVZ2u9PC4xC48MZauaEN-KtWpnWRpwJ4DLT0q/s1600/NARS-Light-Optimizing-Primer-for-Summer-2013.jpg" height="320" width="199" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>NARS PRO PRIME Smudge Eyeshadow Base</b>. Czyli baza pod cienie. Niestety zapomniałam ją dorzucić do sesji zdjęciowej :(. Opakowanie i pędzelek przypomina błyszczyk do ust. Sama baza ma podobną jak błyszczyk konsystencję, ale jest jedwabiście gładka i w przeciwieństwie do innych baz nie zostawia suchego wykończenia. Jest wilgotna, jakby nawilżająca. Cienie trzymają się na niej jak marzenie - od rana do późno wieczornego demakijażu. Najlepsza baza, jaką w życiu stosowałam. Na 5 punktów.. oceniam ją na 7. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5VBK7yCWRL-vGbwmQO-5tjhBM0yUTIL8Fniec9TxWmpUfyZArh7TS28mtnOvRGOu2Hfj9PR10LtNL1vCMpTBcIgV8mEWMu6RFoMek5OSMOHnQ_yTrsZXSVk-3oFugmsQKcDs8SU6exaqa/s1600/7b5b49da-3789-43e3-a878-a3e2701ffd00.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5VBK7yCWRL-vGbwmQO-5tjhBM0yUTIL8Fniec9TxWmpUfyZArh7TS28mtnOvRGOu2Hfj9PR10LtNL1vCMpTBcIgV8mEWMu6RFoMek5OSMOHnQ_yTrsZXSVk-3oFugmsQKcDs8SU6exaqa/s1600/7b5b49da-3789-43e3-a878-a3e2701ffd00.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Czy NARS przestanie mnie kiedyś kusić na coraz to inne produkty? Chyba nie...<br />
<br />
Kumpela we wspólnym zamówieniu kupiła sobie ten oto pędzel do aplikacji bronzera -KABUKI BRUSH. Jest zazdrość :):<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzTT1h6ZD5bI8WiYNa4p827zTxZqm2SRJDdQenOLyYufcsDO49AXj1_NF_4f24ThFcB3ve_RqxsxbEsIzOzMriGh5Whc2vCkRbcUfk70W6_nZ1yY7Bn1YTSTip1oqHEJtAHa23Tp9kOUcZ/s1600/nars-ita-kabuki-brush.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzTT1h6ZD5bI8WiYNa4p827zTxZqm2SRJDdQenOLyYufcsDO49AXj1_NF_4f24ThFcB3ve_RqxsxbEsIzOzMriGh5Whc2vCkRbcUfk70W6_nZ1yY7Bn1YTSTip1oqHEJtAHa23Tp9kOUcZ/s1600/nars-ita-kabuki-brush.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Mi osobiście wpadł w oko ten pędzel: <br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhO7ogIOTessVuUSh7IU59JOjxsHirLQ5ruba1Npli5HLTUDBOnBqzhgD6ZwcvVK4xyjij1MDhQSQvcLn5FABIY6e-F5pLbx3MzqtvJTgpVAzu-EcjipViUQghh1ruzsgo3GshnU0RodSQq/s1600/5d635c77-53cf-4c20-9e67-eb665bb2ba0c.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhO7ogIOTessVuUSh7IU59JOjxsHirLQ5ruba1Npli5HLTUDBOnBqzhgD6ZwcvVK4xyjij1MDhQSQvcLn5FABIY6e-F5pLbx3MzqtvJTgpVAzu-EcjipViUQghh1ruzsgo3GshnU0RodSQq/s1600/5d635c77-53cf-4c20-9e67-eb665bb2ba0c.jpg" height="320" width="320" /> </a> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
Powinnam jak zwykle zakończyć ten post pieśnią pochwalną na cześć NARSa, ale żeby nie być monotematyczna, to po prostu życzę Wam miłego dnia :D<br />
<br />
<br /></div>
<br />Monczikhttp://www.blogger.com/profile/12105141619032073800noreply@blogger.com33tag:blogger.com,1999:blog-7600676512736340469.post-74213327016586590852014-02-11T10:02:00.004+01:002014-04-21T16:50:03.679+02:00Up in the air: Travel Exclusive Make Up Palletes<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Nie znoszę się pakować. Zawsze to robię na ostatnią chwilę i albo pakuje się jak na miesiąc, albo mam pustą walizkę. Dotyczy to również kosmetyków- albo podkład i tusz do rzęs albo wszystkie możliwe cienie, dwa bronzery i pięć róży. Kilka dni temu na lotnisku zobaczyłam rozwiązanie moich problemów- <b>paletki do makijażu dla podróżniczek:)</b> Jakoś nigdy wcześniej nie zwracałam na nie uwagi. Według mnie to idealne rozwiązanie dla dziewczyn, które wyjeżdżają na kilka dni i muszą zrobić i makijaż dzienny i wieczorowy. <b>Bad news: paletki są dostępne jedynie na lotniskach. </b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Poniżej kilka propozycji.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: center;">
<h2>
<b>1. Lancome Absolu Voyage</b></h2>
</div>
<div style="text-align: center;">
Ślicznotka. Kolory cieni i ta ciemna malinowa pomadka idealnie wpisują się w moje gusta. Po lewej stronie mamy dwa korektory i róż w kolorze przybrudzonego różu. Paletka ma wysuwaną dolną szufladkę, w której znajdziemy puder w kamieniu, klasyczną czarną kredkę i konturówkę dopasowaną do koloru pomadki. Są też trzy pędzelki. </div>
<div style="text-align: center;">
WOW!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl7-PDjMESrGlfRKL3MCXJoyvOtrQ8ca1h0Lp16LPBfL5wsWiRcQiJXan5pUvBQm0oO1mJBUvuOKOfXB74V1yQqUWT7J1EiHxx9s9MCFMo06VTeL7xFizEGo13Hjcvflx07CAUZDqExOo/s1600/IMG_0352.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl7-PDjMESrGlfRKL3MCXJoyvOtrQ8ca1h0Lp16LPBfL5wsWiRcQiJXan5pUvBQm0oO1mJBUvuOKOfXB74V1yQqUWT7J1EiHxx9s9MCFMo06VTeL7xFizEGo13Hjcvflx07CAUZDqExOo/s1600/IMG_0352.JPG" height="346" width="640" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYq9fBfyipxyGHRg9v7DfUVtBwRoO8XrmapVurhKRCIs-aOgbcZbHVV7e9Eo11LN06D4UlLHBf2jyEbJSmsZEe83mv4XBy6OGa4tAgCUuoEnKzbY5qlAS644uFjyExyPN39Jj1q1SvxaU/s1600/20140203_141124.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYq9fBfyipxyGHRg9v7DfUVtBwRoO8XrmapVurhKRCIs-aOgbcZbHVV7e9Eo11LN06D4UlLHBf2jyEbJSmsZEe83mv4XBy6OGa4tAgCUuoEnKzbY5qlAS644uFjyExyPN39Jj1q1SvxaU/s1600/20140203_141124.jpg" height="480" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">zdjęcie przekłamało kolor. W rzeczywistości kolor zblizony do zdjęcia promocyjnego.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: center;">
<h2>
<b>2. Lancome Absolu Au Naturel</b></h2>
</div>
<div style="text-align: center;">
ABSOLUTNIE PIĘKNA. Najmłodsze dziecko Lancome i spin off paletki <i>Absolu Voyage</i>. Kolory cieni są wyważone i bardzo naturalne. Róż może zmienić się rozświetlacz, jest bardzo jasny i ma delikatne drobinki. Szminka w kolorze brudnego różu i jasny błyszczyk również wpisują się w zasadę makijażu typu <i>nude</i>. Paletka również ma wysuwaną dolną szufladkę, w której znajdziemy puder, kredkę do brwi, a standardową czarną kredkę zastępuje cielista kredka na linię wodną oka. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0tdp9mawy1C8-Sf56z-vyXH9RUAfkeOzSbez_yZaxWThc8-F9AhCM-ChzFhA0-YCgzvosBoFwQNprU3QUVl8fcCePjb0u-_QmyfGUGE76snTKIPciytYkMBQ7JakoDv8XA2xFfyo8nX8/s1600/IMG_0355.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0tdp9mawy1C8-Sf56z-vyXH9RUAfkeOzSbez_yZaxWThc8-F9AhCM-ChzFhA0-YCgzvosBoFwQNprU3QUVl8fcCePjb0u-_QmyfGUGE76snTKIPciytYkMBQ7JakoDv8XA2xFfyo8nX8/s1600/IMG_0355.JPG" height="368" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpTeuo_PfYimIQa3egww83NOpQs4QF5FMqwrHyN4kZqqq0VN-FrxaNjPTZkB1tn1U2WuxinSvavJgqV_04mta9h8prZVXQVIhG8aMIeeU9sY47MLYQVHl-VNMf2f01ytj0np6Fn2XPXQ8/s1600/20140203_141313.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpTeuo_PfYimIQa3egww83NOpQs4QF5FMqwrHyN4kZqqq0VN-FrxaNjPTZkB1tn1U2WuxinSvavJgqV_04mta9h8prZVXQVIhG8aMIeeU9sY47MLYQVHl-VNMf2f01ytj0np6Fn2XPXQ8/s1600/20140203_141313.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Wpatrywałam się w obie paletki z 20 minut i nie potrafiłam się zdecydować. W końcu nie kupiłam żadnej</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ceny obu paletek: </b><span style="text-align: center;"><b>263 PLN!</b> Ale dramatu nie ma, bo z tego co zdążyłam wyczaić, na zagranicznych lotniskach kosztuje około 40 euro. W Polsce jak zwykle najdrożej. Kto bogatemu zabroni?</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="text-align: center;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<h2>
<span style="text-align: center;"><b>3. Lancome Golden Edition Travel Chic</b></span></h2>
</div>
<div style="text-align: center;">
Jest złoto, więc jestem na tak. Mniejsza niż poprzedniczki, ale kolory cieni najbardziej odpowiadały mi właśnie w tej paletce. Nie ma dolnej szufladki z kredkami. Mi ten fakt nie przeszkadza, bo czarnej kredki do oczu właściwie nie używam. Konturówki nigdy nie miałam i da się bez niej żyć. <b>Cena: ok 250 PLN.</b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="text-align: center;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs178gI9w2u8TqEZ2KBaAtRg7_JSQqRroww1edGVBDqeOcnst7PfaPEnZxpiEt-WshNgdCDfmm6ZF-gFc_TVqbNDL9HRfKhzMGIdo4JIZ55CxmnoxOaCPLFdDJPdxN_B2A2SXwXFkO-dY/s1600/IMG_0364.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjs178gI9w2u8TqEZ2KBaAtRg7_JSQqRroww1edGVBDqeOcnst7PfaPEnZxpiEt-WshNgdCDfmm6ZF-gFc_TVqbNDL9HRfKhzMGIdo4JIZ55CxmnoxOaCPLFdDJPdxN_B2A2SXwXFkO-dY/s1600/IMG_0364.JPG" height="444" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<h2>
<b>4. Lancome 24h a Paris</b></h2>
</div>
<div style="text-align: center;">
Paletka podzielona na dwie części. Górna szufladka do naturalnego i delikatnego makijażu dziennego, dolna szufladka na wieczorne wyjścia. Tutaj kolory nie do końca mi pasują, ale pewnie dałoby się coś wyczarować. Idealna na weekendowe wyjazdy. </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit80MPQJ4nrTI-XQRiIJ38arnK3WZ1uc-SxuCl10C6tfdR3zJSZvBWq9nL9gNgJHQRfJCWCnmJOUv0cLTVubk9ZRbmX0z3IyaKc8KA1C8s7jJju_iHCpQ7nw6mC6R7D30zVXpyilbrLzc/s1600/IMG_0366.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit80MPQJ4nrTI-XQRiIJ38arnK3WZ1uc-SxuCl10C6tfdR3zJSZvBWq9nL9gNgJHQRfJCWCnmJOUv0cLTVubk9ZRbmX0z3IyaKc8KA1C8s7jJju_iHCpQ7nw6mC6R7D30zVXpyilbrLzc/s1600/IMG_0366.JPG" height="326" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<b>5. YSL Travel Selection</b></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Gadżeciarskie opakowania. Wyglądają jak portfele i futerały na telefon. Kolory cieni piękne, ale już mniej wyważone. Jest brokatowo i kolorowo.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHDkb1Y7tiyTG_KMBE-PNdGgHf5W63jkiVe757-hNrm-38LxPAwQwsoySQPcA2cKDLZ_dQUV0_6QNAI2aLlBYdFnvCFrk9krvEiN0Dwc76A2yXDG_IyAUKdR1u-wyl4me46sNbYXeo9-o/s1600/IMG_0359.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHDkb1Y7tiyTG_KMBE-PNdGgHf5W63jkiVe757-hNrm-38LxPAwQwsoySQPcA2cKDLZ_dQUV0_6QNAI2aLlBYdFnvCFrk9krvEiN0Dwc76A2yXDG_IyAUKdR1u-wyl4me46sNbYXeo9-o/s1600/IMG_0359.JPG" height="227" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJYeSgADQ01A4xUS3xuBr-2GkJRcVH5aso9-WVCcJwD_M3OOEXLTGqm0w1twCpc1cZTyk60_Ud3xi1KOxdvZiw4IY2RNlDLmdnjPOge52bcuSOtlv6I0ovumJKPgl7_XN33b1tGTea_8k/s1600/IMG_0362.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJYeSgADQ01A4xUS3xuBr-2GkJRcVH5aso9-WVCcJwD_M3OOEXLTGqm0w1twCpc1cZTyk60_Ud3xi1KOxdvZiw4IY2RNlDLmdnjPOge52bcuSOtlv6I0ovumJKPgl7_XN33b1tGTea_8k/s1600/IMG_0362.JPG" height="256" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitYshnqB977ZxwjfFdexJVi5Rq5jpz7S9AAWi8LLHxPlgAnNO7fuO27pCxzx9EfUl-2HpKGZKyR0fsV2fq9TdwvJH2Ccu1tzaHX0CjtDqsCvPkpxASVd7cMGvxD0RtsKo1hV2IshdgIdQ/s1600/20140203_140927.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitYshnqB977ZxwjfFdexJVi5Rq5jpz7S9AAWi8LLHxPlgAnNO7fuO27pCxzx9EfUl-2HpKGZKyR0fsV2fq9TdwvJH2Ccu1tzaHX0CjtDqsCvPkpxASVd7cMGvxD0RtsKo1hV2IshdgIdQ/s1600/20140203_140927.jpg" height="300" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br />
<br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: center;">
<h2>
<b>6. Givenchy La Make-up Palette Travel Exclusive</b></h2>
</div>
<div style="text-align: center;">
Cena: 317 zł- na bogato.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaQ-wlRaQsoSFJ53iuPVZrKGn855AVkdN1e1tUOI4I_qkQfknPW7Un2NNXNma3fgUeWghWBr6j2uzT2lMzNd2xPgq7vpk8oe28l60nQFV1B2K7nyowyHz1FMdKTAjGmoBtBHpR2eeMR2Q/s1600/20140203_142323.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaQ-wlRaQsoSFJ53iuPVZrKGn855AVkdN1e1tUOI4I_qkQfknPW7Un2NNXNma3fgUeWghWBr6j2uzT2lMzNd2xPgq7vpk8oe28l60nQFV1B2K7nyowyHz1FMdKTAjGmoBtBHpR2eeMR2Q/s1600/20140203_142323.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<b>7. Estee Lauder Travel Exclusive</b></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Na widok tej paletki serce nie zabiło szybciej, chociaż EL ma kilka ciekawych propozycji w kolekcji Travel Exclusive. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhobuc0XIWXUsfjF-_omG5fH_eKuUywJyA2Cq6mCAw4I5LxvmnlrIQbXVX9zgv6wZ4oH7OD6KkMDEHtLhpmQY-EdXrI0yr9Lm_lsX-uDrFhhj52Z9tW4AehIRF8noyghHgBYNeSrzy5ZeA/s1600/20140203_142211.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhobuc0XIWXUsfjF-_omG5fH_eKuUywJyA2Cq6mCAw4I5LxvmnlrIQbXVX9zgv6wZ4oH7OD6KkMDEHtLhpmQY-EdXrI0yr9Lm_lsX-uDrFhhj52Z9tW4AehIRF8noyghHgBYNeSrzy5ZeA/s1600/20140203_142211.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Które paletki podobają się Wam najbardziej? Ja zdecydowanie jestem zauroczona Lancome:) Następnym razem wezmę jedną ze sobą do domu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
ciao!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
A.</div>
alikihttp://www.blogger.com/profile/10281344856231364719noreply@blogger.com22