Kiedyś nie podchodziłam do stoiska w Sephorze czy Douglasie z wyprzedażą -30% i -40% - wydawało mi się że leżą tam zwykle kosmetyki albo kiepskie, albo w kolorach nie nadających się do noszenia. W tym miesiącu podeszłam dwa razy - i dwa razy wyniosłam perełki przecenione o 50 złotych :). Nowe nabytki to róż CHANEL Youes Contraste 63 Plum Attraction oraz szminka YSL Voupte Sheer Candy 7 Figue Gourmande.
Na jedno i drugie czaiłam się już wcześniej, ostatnio blogi które obserwuję bombardują mnie różami Chanel, więc zakup mojego egzemplarza był kwestią czasu :P. Plum Attraction mignął mi przed oczami już wcześniej, a że to limitowanka sprzed dwóch sezonów to się na niego zbytnio nie nastawiałam. Toteż wielkie zaskoczenie, gdy dostrzegłam go wczoraj w Dougim. Ostatni, przeceniony... Więc długo się nie zastanawiałam :).
Kolor tak jak widać - ciemny, kompot śliwkowy, kolor odstraszający 90% społeczeństwa, a ja zwykle na takie właśnie odcienie poluję, bo wyglądam w nich po prostu najlepiej. Jestem typem urodowym, któremu różowe róże po prostu nie pasują, nad czym trochę ubolewam :(. Tak więc to będzie chyba mój czwarty ciemny czerwony róż. Dziś pierwszy dzień testów więc więcej Wam nie powiem, wiem tylko że jest napigmentowany jak diabli, można sobie zrobić nim buraka, co mi akurat nie przeszkadza, bo czasem lubię takie przerysowane policzki :). Mogę tylko powiedzieć - jest miłość. I to kwestia czasu, kiedy kupię kolejny CHANEL Youes Contraste, tym razem przełamię system i pójdę w jakąś różową tonację.
YSL Voupte Sheer Candy 7 Figue Gourmande upolowałam 2 tygodnie temu w Sephorze za 80 złotych. Ma piękny, cierwony, lekko ceglasty kolor - przygaszony, a jednocześnie ciepły. Wykończenie jest transparentne i mocno nawilżające. Ostatnio uganiam się za kolorami czerwonymi, które jednocześnie wyglądają na ustach bardzo neutralnie i nadają się na dzień. Figue Gourmande właśnie taki jest. Opakowanie piękne, chociaż sama wolałabym złote. Trwałość u mnie standardowa, jak na taką formulację - po godzinie nie ma śladu.
Swatche na ręce:
Wczoraj koleżanka powiedziała mi, że na naszym blogu brakuje jedynie zdjęć kosmetyków na twarzy. Ma rację, jednak nie do końca umiem się przełamać, zresztą klasycznej urody do prezentowania makijaży nie mam. Moje umiejętności makijażowe także hitem Internetu nigdy nie będą. Zrobiłam dziś jednak wyjątek żeby Wam pokazać, jak takie kontrowersyjne kolory delikatnie prezentują się w makijażu. Przy okazji możecie zobaczyć, jak wygląda Hourglass Ambient Lighting Powder, który ostatnio Wam pokazywałam tu. W makijażu dodtkowo BB Missha Signature w kolorze 13. Nie będę wspominać o użytych cieniach z powodów na pierwszy rzut oka widocznych :).
Pozdrowienia! I przypominam o trwającym rozdaniu! Klik!
Pięknie podkreślają Twoją urodę! To był słuszny zakup :)
OdpowiedzUsuńChyba odwiedzam nie te drogerie co trzeba, bo u mnie zawsze wszystko jest przebrane i nie jestem w stanie kupić upatrzonych kosmetyków. heh szczęściara ;)
Myślę że warto zaglądać do tych mniej uczęszczanych, poza wielkimi galeriami handlowymi, chociaż pewnie też czas się liczy :)
UsuńPrzepieknie wygladasz. Rozyk bardzo mojowy, na pomadki ja raczej sie skusze rozowe albo nudziaki. Wszystkie z domieszka czerwieni jakos mi nie sluza i strasznie podkreslaja moje czerwone policzki :-/
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA u mnie na odwrót - póki czerwień się w pomadce przebija to jest ok, a w różach i nudziakach czuję się jak Natalia Siwiec ....
Pięęęękne! Mam szminkę z YSL, którą kocham, te opakowania to majstersztyk, a i szminki super jakości :) Na róż Chanel mam zachciewajkę już jakąś chwilę ;)
OdpowiedzUsuńNie ma na co czekać :) Ja już się zastanawiam jaki chcę następny kolor :D
UsuńRóż wygląda niesamowicie i faktycznie Tobie rewelacyjnie pasuje ;) Ja lepiej jednak wyglądam w różowych odcieniach :) A co do pomadki, to godzinka niezbyt dobrze wróży, ale cóż... Czasami trafi się na średni produkt. Chociaż odcień wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie takie sheer wykończenia nigdy się dłużej nie trzymają. Albo za dużo gadam (w co wątpie), albo nieświadomie zjadam takie produkty..
UsuńJa mam tak samo, np. pomadki z wykończeniem GLAZE z Mac'a znikają mi z ust zanim dojadę do pracy :D
UsuńTy w nich wyglądasz przepięknie, ja bym wyglądała ohydnie, przynajmniej w różu:))) Jego kolor zrobiłby mi sine plamy na polikach, ja nie mogę niestety nosić takich kolorów:( Pomadka może by mi też przypasowała, bo mimo tego, że na swatchu wyszła mocna, to jednak na ustach wygląda bardzo delikatnie, aczkolwiek nie, żeby nikła - widać ją i ładnie się prezentuje:) No i spoko promocja, czasem jednak w tych Douglasach i Sephorach można coś upolować taniej, ja kiedyś pomadkę Chanel za 95zło upolowałam:)
OdpowiedzUsuńAle to wszystko nic.... Twoja cera!!!! <33333 Też chcę mieć taką cerę...
Cera = dobre światło i makijaż na świeżo... Po 8 godzinach pracy nie wyglądam tak powabnie :P
UsuńAle na tym zdjęciu wyglądasz bardzo zacnie i powabnie i Twoja cera jest przepiękna i promienista:)
UsuńJa mam z moją od kilku dni problem, bo zrobiłam sobie peeling twarzy, ale użyłam takiego mocno drapiącego peelingu do ciała, a potem (głupia) przetarłam sobie twarz moim "ulubionym" tonikiem z Clinique (tym, co go mam z zestawu 3 kroków), nie minęły 2 dni, a moja cera jest upstrzona gównianymi krostkami, dzisiaj jest już lepiej, ale wczoraj wyglądałam jak pizza (choć może przesadzam), ale ja nienawidzę mieć jakichś takich dziwnych rzeczy na twarzy :/
Róż prezentuje się przepięknie! Szminka jest również udanym zakupem. Jesteś piękną kobietą i nie musisz się niczego obawiać, zdjęcia ' z twarzą' niechaj tu częściej goszczą! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńPrzepiękne zdjęcie...więcej takich zdjęć...pozdrawiam, sylwia
OdpowiedzUsuńPostaram się :))
Usuńpiękny róż i pomadka :) ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście róż trochę taki straszak ;D
OdpowiedzUsuńale ładnie Ci w nim
róż najlepszy <3
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładny typ urody. Śliczna ta pomadka a puder wygląda idealnie.
OdpowiedzUsuńnie mogę się napatrzeć na ten róż!!! CUDO! Ja również bardzo lubię ciemniejsze odcienie - wyglądasz w nim przepięknie ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda róż na policzku, cudo!
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3 Pięknie wyglądasz i niesamowicie trafiony zakup. Ja chcę taką cerę jak Tyyyy....
OdpowiedzUsuńslicznie ci w tych kolorkach <3 róz jest znakomity a pomadka po prostu wspaniala
OdpowiedzUsuńgenialnie wyglądasz. Pamiętam, że miałam kiedyś w takim lekko ceglastym/brązowym odcieniu pomadkę z rimmela i nie wyglądałam w niej korzystnie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że świetnie dobrałaś te kolory dla siebie.
OdpowiedzUsuńJaką Ty masz idealną cerę *.* jeeeej, a kolorki świetnie dobrane pod Ciebie :)
OdpowiedzUsuńhttp://anmade.blogspot.com/
Niestety to tylko kwestia odpowiedniego światła i kremu BB. Cerę mam ostatnio kłopotliwą, serio. Nie wszystko jest widoczne z ekranu komputera :)
UsuńWłaśnie pierwsze co się rzuca w oczy to Twoja cera - naprawdę masz śliczną cerę ! Podoba mi się róż, bardzo pasuje do Twojego typu urody, szminka też ok, ale róż mnie bardziej zauroczył :)
OdpowiedzUsuńSpokojnie możesz wstawiać zdjęcia z pokazami zakupowych szaleństw!! Róż genialny!!
OdpowiedzUsuńPięknie Ci pasuje! :D Wyglądasz ślicznie - jak porcelanowa laleczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
:)