czwartek, 19 września 2013

From Russia with Love. Część 1


Od razu zaznaczam, że wątek będzie wieloczęściowy. Kosmetyki z Rosji to taka część naszej pielęgnacji, że trudno zawęzić ją do jednego posta. Temat znany jest wielu dziewczynom ze sfer blogów urodowych, kręgów włosomaniaczek i wielbicielek naturalnej pielęgnacji, ale nadal to zupełnie nieznany obszar dla wielu kobiet z naszego bliskiego otoczenia. Dla tych szczególnie dedykowany jest pierwszy post. :) Ale nie tylko - w następnych częściach pokażemy Wam nasze rosyjskie top produkty i te, które zupełnie nie spełniły oczekiwań. Pisząc rosyjskie kosmetyki nie mam oczywiście na myśli wszystkich kosmetyków produkowanych w Rosji. W naszym żargonie, mówiąc "kosmetyki rosyjskie", mamy na myśli jedynie ich wąską grupę, na którą składa się kilka producentów kosmetyków naturalnych i organicznych. Do największych z nich zalicza się Natura Siberica i 1Reshenie

 

Czemu kosmetyki naturalne?

 Kosmetyki naturalne są otrzymywane ze składników pochodzenia naturalnego i nie zawierają składników pochodzenia zwierzęcego. Proces ich produkcji jest bezpieczny dla środowiska naturalnego, nie zawierają syntetycznych substancji zapachowych i barwiących Nie są testowane na zwierzętach. Nie zawierają sztucznych tłuszczy, olejów, silikonów, parafiny i innych substancji uzyskiwanych przy destylacji ropy naftowej, emulgatorów PEG. Bazują na składnikach roślinnych takich jak olejki eteryczne, czyste witaminy, ekstrakty ziołowe oraz oleje. Są przesycone drogocennymi składnikami. Wśród ogromnej liczby kobiet naturalne substancje są lepiej tolerowane przez skórę niż substancje syntetyczno-chemiczne. Pisać dalej?:) Kosmetyki naturalne nie działają doraźnie - wymagają systematyczności i czasu, za to skóra odwdzięczy się nam a efekty będą długoterminowe. 

 

A czemu akurat rosyjskie? Jest kilka przyczyn:

Pierwszą z nich są oczywiście składy. Kosmetyki rosyjskie mają naprawdę świetne, naturalne składy. Wysoko na liście znajdują się ekstrakty i wyciągi roślinne, nie straszą długimi chemicznymi nazwami związków. Ponadto, w kosmetykach rosyjskich najczęściej są wykorzystywane zioła i ekstrakty pochodzące z dziewiczych i nieskażonych terenów Syberii, co sprawia że są unikatowe i jedyne w swoim rodzaju. Moskiewska firma Pervoe Reshenie  produkuje organiczne kosmetyki, opierając się na wieloletnich doświadczeniach i zielarskich tradycjach mieszkańców Syberii. Wydała m.in. kultową serię kosmetyków "Przepisy babuszki Agafii", na bazie oryginalnych receptur syberyjskiej zielarki Agafii Tihonownej Jermakowej.

Agafia Jermankowa - czyli słynna Babuszka Agafia. Ona wie, co dobre :)
Przykład? A weźmy chociażby tonik do włosów Receptury Babuszki Agafii:  Aqua with infusions of extracts: Carum Carvi (kminek), Quercus Robur Cortex (kora dębu), Persicaria Hydropiper (rdest), Acorus Calamus (tatarak), Benzoic Acid (konserwant), Sorbic Acid (konserwant), Benzyl Alcohol (konserwant i rozpuszczalnik). Prawda, że fajny?:)
Co jeszcze znajdziemy w kosmetykach z serii Babuszki Agafii? Co powiecie na szampon zawierający takie zioła jak: olej cedrowy, krzyżownica syberyjska, aralia mandżurska, szałwia amurska, łopian, miłek syberyjski , wieczornik syberyjski , zawilec wielokwiatowy, jarząb pospolity, Olej z rokitnika pospolitego, mydlnica lekarska biała i czerwona, lukrecja gładka, leszczyna pospolita, nostrzyk żółty, szczodrak krokoszowaty, cytryniec chiński, olej z nasion czarnej porzeczki  .... Yes, please!

Kosmetyki Natura Siberica ujawniają potencjał roślin syberyjskich. W swoich produktów, marka używa roślin zebranych w naturalnych warunkach ich wzrostu. Ta metoda zbierania ziół nazywa jest „Dzikim Zbiorem” Unikalnym charakterem ziół, które rosną w naturalnych warunkach jest to, że takie rośliny zostały poddane naturalnej selekcji - tylko najbardziej wytrzymałe, silne rośliny , bogate w substancje odżywcze i składniki aktywne, są w stanie przetrwać. źródło: Natura Siberica

Po drugie: cena. Kosmetyki rosyjskie zdobyły popularność w Polsce dzięki cudownym składom w połączeniu z bardzo konkurencyjną ceną w porównaniu do produktów "europejskich". Koszt tych kupionych na polskich stronach internetowych to średnio kilkanaście, 20, 30 złotych - czyli rzędu nisko półkowych kosmetyków drogeryjnych, a składy o dwa nieba lepsze.Wspomnę jednak z żalem, że za wschodnią granicą kosmetyki te kosztują grosze - m.in. moje ulubione szampony i kremy, które kupuję w Polsce za ok. 20 złotych, w Kaliningradzie dostaniemy za 4 złote! Po trzecie: wiarygodność potwierdzona certyfikatami. Natura Syberica oraz 1Reshenie posiadają szereg certyfikatów jakościowych, m.in. ICEA czy Ecocert. Po czwarte: działanie. Nie uwierzysz, póki nie spróbujesz - te kosmetyki są naprawdę świetne. Ich zapachy są naturalne, a działanie delikatne - nie ma obawy, że zrobimy sobie nimi kuku. Najwyżej na nas po prostu nie podziałają. Powstrzymam się od pieśni pochwalnych na ich temat - będzie na to osobny post :).

 

Najbardziej popularne serie

 Najbardziej popularnymi seriami naturalnych kosmetyków rosyjskich są: produkty Natura Syberica, produkty Pervoe Reshenie: Receptury Babuszki Agafii, Planeta Organica, Baikal Herbals, Love2Mix Organic, Organic Therapy, Eco Hysteria, Organic Shop, Organic People i kilka innych. 
Przykładowe kosmetyki z serii Receptury Babuszki Agafii

 

Gdzie kupować? 

Na szczęście nie musimy przemierzać tajgi, by je zdobyć :). Ostatnimi czasy rosyjskie kosmetyki stały się bardzo popularne - możemy je dostać już nie tylko w sieci, ale także stacjonarnie w niektórych sklepach zajmujących się dystrybucją kosmetyków naturalnych, aptekach itd. Wspólnie z koleżankami z pracy kupujemy zwykle przez internet, najczęściej w sklepie internetowym Kalina, czasem także w Bioarp, lawendowaszafa24. Polecam wszystkie trzy. "Ruskie" można też kupić w wielu innych sklepach internetowych i aptekach - google it!

Zdjęcie lewe i środkowe - w pracy, nasze chwile radości: dostawa z Kaliny :D! Z prawej - niespodzianka od ukochanego przywieziona z Kaliningradu.... Lovvveee! 
To by było na tyle słowem wstępu - wkrótce pokażemy Wam bliżej same produkty. Miało być zupełnie obiektywnie, ale muszę to powiedzieć - Rosja ogarnęła moją łazienkę i zdominowała pielęgnację. Biją na głowę wszystkie wysoko półkowe produkty, których używałam.... Ok, już więcej nie napiszę - o tym następnym razem. :) Ciekawe jesteśmy, czy używacie tych produktów i jakie są Wasze wrażenia.
Pozdrawiam! 

11 komentarzy:

  1. super to napisałaś! ja się nigdy nad tym nie zastanawiałam, jednocześnie nie rozumiałam fenomenu jaki tym 'ruskom' towarzyszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A próbowałaś cokolwiek z ruskich? Jeśli nie to proszę nadrobić zaległości!

      Usuń
  2. Uwielbiam! Przywiozłam ich troche z Petersburga i tak czuję, że dam się namówić Tżetowi na Kaliningrad ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem bardzo ciekawa tej Rosji... nie pozostaje mi nic innego niż tylko obserwować:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaa... mam chęć na coś fajnego z oferty kosmetyków rosyjskich ale mój portfel póki co tego nie udźwignie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie jak poprzedniczka :D mam chrapkę na coś extra z rosyjskiej szafy ale w obecnej chwili mój portfel to dętka :( Ale... Ale... kiedyś na pewno!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Twój post jest bardzo pomocny! O tych kosmetykach słyszałam wiele, ale nigdy na tyle, by zrozumiec o co w tym wszystkim chodzi :) Teraz z chęcią sama coś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę wkońcu zdecydować się na coś z rosyjskich kosmetyków. Naturalne składy są bardzo zachęcające :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedługo wrzucę posta (Ala też) gdzie pokażemy przebrane najlepsze produkty - może coś wypatrzysz na pierwszy raz dla siebie :)

      Usuń
  8. Ja na te kosmetyki natknęłam się zupełnie przypadkiem będąc na... Litwie. Kupiłam produkty Natura Siberica piankę do demakijażu oczu, peeling, mleczko. Pianką jestem zauroczona :)

    OdpowiedzUsuń