sobota, 7 września 2013

MAC - polowanie w stolicy zakończone sukcesem

Wypad do stolicy zawsze kończy się wizytą w MACu - nie inaczej było w tym tygodniu. Oto moje zdobycze. Tym razem uderzyłam w produkty kultowe.



1. MAC Mineralize Skinfinish, Lightscapade. O produkcie naczytałam się samych zachwytów, poza tym zaskoczyła mnie dostępność tego koloru – ostatnimi czasy w stałej sprzedaży kolorystyka kończyła się na najjaśniejszym Soft & Gentle, który jest dla mnie za ciemny.  Już użyłam i powiem że wrażenia baaardzo pozytywne :). Cena: 115zł/ 10g.
 
2. MAC Pro Longwear Concealer, NC20. Jest to ulubiony korektor mojej makijażowej guru Jacklyn Hill do stosowania zamiast bazy pod cienie. Postanowiłam spróbować pomimo że posiadam już MACowy korektor Mineralize, który jest super o ile nie trzeba zbyt dużo przykrywać. 
Cena: 74zł/ 9 ml.

3. Pro Longwear Paint Pot Peintures w kolorze Stormy Pink. Cień do powiek w kremie… Tak w ramach kontynuacji mojej fazy na brudne fiolety. Spodobała mi się koncepcja połączenia utrwalających właściwości bazy i koloru dla utworzenia uniwersalnego produktu, który można zastosować pod inne cienie, albo samodzielnie.  Cena: 80zł/5g

4. MAC in Extreme Dimension 3D. Wszystko przez niesamowite rzęsiska Marti, jednej z moich dwóch ulubionych, polskich „kolorówkowych” blogerek (razem z Maus). Liczę że moje piórka staną się równie długie i zalotne jak jej rzęsy, bo jeśli nie, to wyślę jej rachunek! :D. Na szczęście pierwsze próby wyszły bardzo pozytywnie :). Zaintrygowała mnie jego szczoteczka. Cena: 95zł / 12g.
 

5. MAC Pigment w kolorze Vanilla.  Alicja już go dawno namierzyła, w końcu kupiłyśmy go na spółkę. Jest to jeden z MACowych bestsellerów, obok Mineralize Skinfinish oraz kilku cieni (m.in. Satin Taupe czy Naked Lunch). Jestem bardzo ciekawa czy dołączę do chórku piejących z zachwytu.. Oby :). Cena: 96 zł/ 4,5g. 

 

Miłym zaskoczeniem było także 5 próbek podkładu które otrzymałam w Galerii Mokotów.
Przypomnę jedynie że nie jestem MACowym freakiem bo na razie nie znalazłam wśród dotychczas posiadanych produktów swoich KWC – nawet cienie mnie nie powaliły na łopatki. Ostatnio bardzo miło mnie zaskoczył blush do konturowania w kolorze taupe, który używam namiętnie… Niedługo będę musiała skrobnąć coś więcej w tym temacie. Mam nadzieję że ostatnie produkty mile mnie zaskoczą i poprawią trochę statystyki :).

Znacie któreś z powyższych produktów? Jakie macie doświadczenie z produktami MAC?

13 komentarzy:

  1. Fajne zakupki:) Szczególnie pigment Vanilla i Mineralize Skinfinish. Ja też mam ten tusz i niestety tyłka nie urywa, lepszy efekt daje mi 2000Calorie z podkręconą szczotą (a najlepszy Masterpiece Max), wiem, że to nie ta półka cenowa, ale niestety Macowego tuszu już nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczekaj jeszcze trochę, Marti pisała u siebie że tusz ją dopiero zachwycił jak trochę odstał, u mnie się od razu sprawdził dobrze ale będę jeszcze obserwować jak jego zachowanie w ciągu dnia

      Usuń
  2. Pigmety Mac są rewelacyjne, mam w kolorze Naked i często po niego sięgam:)
    Świetne łupy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nanosisz na sucho czy na mokro? Dziś robiłam testy na oku i byłam trochę zdezorientowana :P Nie umiałam go na mokro dobrze zblendować ...

      Usuń
  3. pigmencik Vanilla jest super i starcza na wieki, korektor uwielbiam- stosuje pod oczy, jako baza nie próbowałam, Paint Poty są bardzo fajne :) Cóż tu dużo mówić jestem uzależniona od MACa:) Ha też uwielbiam Taupe- rewelka do delikatnego konturowania bladolicych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam filmiki Jacklyn Hill, ona wklepuje pro longwear praktycznie przy ażdym makijażu

      Taupe fajnie modeluje, jednak ilekroć próbuję go nakładać w okolice czoła to robię sobie kuku, chyba brakuje mi odpowiedniego pędzla

      Usuń
  4. Też nie jestem MAComaniaczką;) ale kusi mnie jeszcze ten rozświetlacz lub właśnie sofcik ;) ale muszę je obadać w salonie MACa jak będę w Krk, bo jednak w ciemno kupować nie chcę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka blogerek które czytam/oglądam wymieniło swoje kilkanaście rozświetlaczy właśnie na ten - to coś musi znaczyć :).

      Usuń
  5. Ja też się czaję na ten rozświetlacz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu każda rozświetlaczoholiczka na nim skończy :D

      Usuń
  6. widzę, że we wrześniu wszyscy lgną do MAC'a :) ostatnio też straciłam tam fortunę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio tez nabyłam ten rozświetlacz, zakochałam się w nim na warsztatach Mac Technique i tez miałam problem żeby go dorwać, tusz tez do mnie trafił oraz PP, a w kolorze Tailor Grey. Muszę jeszcze obadać ten Twój kolor PP bo jakoś mi umknął a uwielbiam takie kolory.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem zakochana w MACu :) W moim kufrze 95% to MAC. Mam wszystkie produkty które kupiłaś :)
    Cieszę się, że wypad do stolicy był udany :)

    OdpowiedzUsuń