sobota, 31 sierpnia 2013

Recenzja: HD High Definition Foundation Make Up For Ever

 Podkład Make Up For Ever odziedziczyłam kilka miesięcy temu po mamie (kolor był dla niej za jasny). W porze letniej mam okazję nosić go prawie codziennie ze względu na odcień który jest na tą porę roku "bardzo mój" :). Czas podsumować moje wrażenia dotyczące osławionego High Definition Foundation

O PODKŁADZIE:
To beztłuszczowy, średnio kryjący podkład w płynie idealnie kryje niedoskonałości cery przy jednoczesnym pozostawaniu niewidocznym na skórze, zarówno na ekranie jak i w rzeczywistości. Podkład tworzy efekt "soft-focus", pozostawia skórę nieskazitelną niezależnie od warunków oświetleniowych.  Ujednolica cerę, nadaje skórze naturalny wygląd, nawet w świetle dziennym. Zawiera fukożel - makrocząsteczkę tworzącą naturalną warstwę, biofilm, chroniącą przez utratą wody oraz skutkami niekorzystnego wpływu otoczenia. Wzbogacony o serycyt powoduje, że dłuższe fale odbitego światła pozwalają widzieć cerę o pięknym kolorycie. Jego nietłusta formuła zapewnia suche i matowe wykończenie.


SUCHE DANE: 
Występuje w 26 odcieniach (na polskim rynku znajdziemy go przeważnie w ośmiu). Mój kolor to 125. Za buteleczkę 30ml zapłacimy około 210 złotych.

MOJE WRAŻENIA:
Absolutnie genialny produkt doskonałej jakości. Ma bardzo poręczną buteleczkę i dobrze się aplikuje nawet palcami  - to dzięki płynnej i lekkiej konsystencji. Nie pozostawia smug ani nie zastyga. Na twarzy nie daje wykończenia ani bardzo matowego, ani rozświetlającego - po prostu super naturalne. Zastanawiałam się o co chodzi z tym efektem HD i przekonałam się na własnej skórze. Kiedy malujemy się w oświetleniu pokojowym gdzie światło jest rozproszone, albo przy sztucznym świetle, wiele podkładów wygląda nienagannie. Spróbujcie jednak przejrzeć się w lusterku zaraz po zrobieniu makijażu w świetle dziennym, najlepiej w pełnym słońcu. Prawdopodobnie, jeśli używacie podkładu matującego lub średnio do mocno kryjącego, będzie on widoczny na twarzy w postaci charakterystycznej warstewki. Podkład HD minimalizuje ten efekt i naprawdę daje efekt nagiej skóry. Nie mieszajmy tego wrażenia jednak z brakiem efektu - fluid bardzo ładnie wygładza skórę, kryje jej niedoskonałości bez efektu maski.

TRWAŁOŚĆ:
Według mnie trwałość podkładu jest jego słabą stroną - po całym dniu podczas demakijażu wacik jest czysty. Możemy nie zauważyć momentu kiedy z naturalnego makijażu zamieni się na jego brak. Dlatego nie polubią się z nim osoby które mają cerę problematyczną i liczą na trwały efekt krycia. 

Po lewej efekt na twarzy z użyciem lampy. Na podkładzie użyłam dodatkowo odrobinę mojego nowego NARSa Reflecting Powder :)
PODSUMOWUJĄC:
Doskonały produkt dla osób które chcą uzyskać super naturalny efekt w ciągu dnia. Ładnie nawilża i super się nosi. Uwielbiam go używać w ciągu dnia, kiedy zależy mi na czymś lekkim, niewyczuwalnym ani niewidocznym na twarzy (wtedy można np. bardziej podkreślić oczu nie ryzykując efektu przemalowania). Jednak na większe wyjścia, do sztucznego oświetlenia lub na wieczorne wyjście wolę coś "mocniejszego". W przypadku gdy nosicie go cały dzień, warto mieć przy sobie dodatkowo jakiś produkt do poprawek w ciągu dnia (ja noszę w torebce puder w kompakcie Givenchy Teint Couture). Nie wiem niestety jak sprawdza się u cer problematycznych..

Swatche na ręku wszystkich kolorów możecie znaleźć na stronie http://karlasugar.net/2008/08/mufe-hd-foundation/

UWAGA! W kilku źródłach internetowych przeczytałam że to nie jest podkład odpowiedni do sesji zdjęciowych ani na śluby / imprezy okolicznościowe, gdzie jesteśmy fotografowane w świetle flesha. Powoduje silne odbicia światła. Możecie przeczytać o tym tu - link. Polecam także filmik gossmakeupartist, gdzie wyjaśniony jest ten efekt i zademonstrowany na żywo :). Tutaj akurat z użyciem pudru, sama nigdy tego jednak nie weryfikowałam.

Pozdrawiam!
http://www.makeupandbeautyblog.com/wp-content/uploads/2011/07/mufe-invisible-cover-foundation-shades.jpg

5 komentarzy:

  1. miałam odcień 155 :) lubię ten podkład, bardzo naturalny efekt rzeczywiście daje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wygląda na twojej twarzy. Chyba przejdę się pooglądać testery.
    Ps. Świetny blog, zostaję na dłużej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam podkład, a za miłe słowo bardzo dziękuję! :)

      Usuń
  3. Efekt bielenia na twarzy daje biały puder mufe, a nie podkład.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm musze wypröbowac mam kredke od MUFE i jestem bardzo zadpowolona

    OdpowiedzUsuń