środa, 10 lipca 2013

Najpiękniejsze formy kosmetyków kolorowych



Piękne opakowania, niesamowite kształty, blask.. To to, czym najczęściej uwodzi nas wysokopółkowy kosmetyk. :) Przez urodę tych gadżetów niejedna kolorówkomaniaczka jest w stanie przepłacić kilkukrotną wartość produktu, ściągnąć go zza oceanu i przeczesywać Internet w poszukiwaniu informacji, kiedy dany limitowany kosmetyk pojawi się w perfumerii. Jeśli także cierpisz na „srokowatość”, to jest to wpis o Tobie :).

Odkopałam swoje kolekcje i przeszperałam sieć, aby skompletować najpiękniejsze kosmetyki kolorowe, jakie udało mi się znaleźć. Arcydzieła wzornictwa przemysłowego i kosmetologii, ekskluzywne gadżety, których żal tknąć, a jeszcze bardziej żal nigdy nie spróbować :). Oto mój wybór najpiękniejszych kosmetyków ostatnich kilku lat. A co przyniesie przyszłość? ;)

CHANEL 
Chanel praktycznie co sezon wypuszcza coś o ciekawej formie. Ostatnim hitem był zdecydowanie Poudre Signee de Chanel. Byłam o krok od jego kupienia, ale jako że daje drobinkowe wykończenie, obeszłam się patrzeniem. Ciekawe co nas czeka w jesiennej kolekcji :).
Chanel, Lumiere Sculptee de Chanel (Collection les Scintillances), wakacje 2011 (72 USD)
Chanel, Les Tissages de Chanel (45 USD)
Chanel, Mouche de Beaute, (Collection Maquillage Croisiere de Chanel), zima 2013 (80 USD)
Chanel, Poudre Signee de Chanel, (Collection Precieux Printemps), wiosna 2013
Chanel, Radiant Glow Highlighting Powder, (Collection Les Impressions de Chanel), zima 2010 (65 USD)


CHANTECAILLE
Marka mi mignęła kilkakrotnie przed oczami w sieci, ale niestety moja wiedza o niej jest prawie żadna. Mimo wszystko chciałabym pokazać kilka ciekawych modeli, które niewątpliwie przykuwają uwagę. Jakby ktoś coś więcej wiedział o tych kosmetykach (gdzie można stacjonarnie kupić, jakie są ceny i jakość), to będę wdzięczna za info :). 

 Chantecaille, Les Dauphins
Chantecaille, Elephant Palette
Chantecaille, Save the Sharks Palette
Chantecaille, Tiger In The Wild
Chantecaille, Coral Reefs Palette

Chantecaille, Les Petales de Rose Highlighting Powder (ok. 80 USD)


CLARINS
Clarins jest jedną z moich ulubionych firm kosmetycznych. Dodatkowo, bardzo dba o formę i prezencję produktów. Połączenie nowoczesności i klasyki z odwołaniami do orientalnych azjatyckich ikon zdecydowanie trafia w mój gust :).

Clarins, (Enchanted Summer Collection)
Clarins, Palette Eclat Face & Blush, (Rouge Eclat Cellection) wiosna 2013 (ok. 130 PLN)
Clarins, Face & Blush Duo Compact, (Nude Inspiration Collection) zima 2009 (ok. 160 PLN)
Clarins, Face Palette, (Odyssey Makeup Collection) lato 2012 (ok. 55 USD)
Clarins, Cotton Flower Face Palette, (Cotton Flower Collection) wiosna/lato 2010


GUERLAIN
Cruel Gardenia to limitowanka przypominająca bardzo Rose Renndevous od Laura Mercier. Rozeszła się momentalnie. Miałam okazję ją ostatnio praawie kliknąć na Allegro, ale cena była niestety piorunująca - 280zł. Zanim się obejrzałam, została sprzedana. Obecnie niecierpliwie oczekuję na kolekcję jesienną (Violette de Madame) z pięknym trzykolorowym różem w roli głównej. 



Guerlain, Cruel Gardenia (Meteorites), wiosna 2012 (ok. 270 PLN)
Guerlain, Terracotta Bronzing Powder, lato 2014
Guerlain, 4 Colours Blush, (Violette de Madame Collection), jesień 2013


SHISEIDO
... Myślę że komentarz jest zbędny *.*
Shiseido, Vintage Face Powder Cle de Peau Beaute, Holiday 2010 (125 USD)
Shiseido, Vintage Face Powder Cle de Peau Beaute, Holiday 2010 (125 USD)
Shiseido, Vintage Face Powder Cle de Peau Beaute, Holiday 2011 (125 USD)


ESTEE LAUDER
Jestem absolutnie oczarowana każdym gelee.. Różowy wielokrotnie starałam się ominąć spacerując po perfumerii, ale nadal męczy. Można je czasem jeszcze upolować w Internecie, więc jest szansa że jeszcze ulegnę, mimo że się wzbraniam.

Estee Lauder, Topaz Chameleon Powder Gelee (ok. 190 PLN)
Estee Lauder, Modern Mercury Powder Gelee (ok. 190 PLN)
Estee Lauder, Heat Wave Powder Gelee (ok. 190 PLN)
Estee Lauder, Pretty Naughty Powder Gelee (ok. 190 PLN)


LAURA MERCIER
Laura Mercier to marka, która "chodzi za mną" od dłuższego czasu, ale nigdy nie miałam okazji nawet pomacać. Dostępność gorsza niż NARS, ale na eBAY, truskawce lub Amazonie można coś upolować. Ja poluję na jakąś równie piękną jak te limitowankę. Jak tylko coś mnie zachwyci, to na pewno dam znać :).

Laura Mercier, Rose Renndevous Face Illuminator, lato 2011
Laura Mercier, Dark Spell Makeup Collection, zima 2013


LANCOME
Tych limitowanek nigdy nie miałam okazji zobaczyć na żywo. Jak widać klimaty bajkowe, dziewczęce, subtelne. Urocze :) 

Lancome, Midnight Rose Blush Highlighter
Lancome, 29 st honore Paris, jesień 2011

Mam jeszcze w zanadrzu kilka perełek które dorzucę lada dzień. Z góry przepraszam jeśli znajdziecie jakieś niepełne informacje dotyczące produktów lub błędy - zgromadziłam ogromną ilość takich przykładów (nie wszystkie zostały tu pokazane) i weryfikacja wszystkich danych zajęłaby mi cały dzień. ;)
Zachęcam do dzielenia się wrażeniami i swoimi znaleziskami. Może znacie jakieś kosmetyczne cudeńka, których nie wymieniłam powyżej?:)

5 komentarzy:

  1. O tak... to jest to co misie lubią najbardziej :) forma, forma i jeszcze raz forma :) nie raz zdarzyło mi się zakupić coś tylko ze względu na piękny wygląd, a potem no coż... ważne, że jest piękne i cieszy gałki :) ale to już taki "sroczy zmysł"
    pozdrawiam dziewuchy i trzymam za Was kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chantecaille jest do kupienia w Harrodsie w Londynie ;) albo na Truskawie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Błagam o usunięcie weryfikacji obrazkowej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sory nawet nie wiedziałam że jest włączona:) już usuwam...

      Usuń