1. Alpha-H Liquid Gold czyli tonik złuszczający na bazie kwasów glikolowych. Podobno znacznie poprawia stan skóry. Blizny są mniej widoczne, buzia jest ukojona i wygląda zdrowo. Na pewno kupię, bo ma świetne opinie! Cena: ok 38 euro.
2. Giorgio Armani Beauty Maestro Fusion Makeup Compact. Ma mocniejsze krycie niż wersja podstawowa, więc może się u mnie sprawdzi.
3. Cartier Baiser Vole EDP. Pisałam o nim tutaj. Trzymajcie kciuki, może go znajdę pod choinką:)
4. Marzy mi się jakaś piękna paletka. Ale tylko pod warunkiem, że pozbędę się wszystkich cieni, które mam, także to marzenie pewnie na Święta 2020.
5. Chanel Joues Contraste Powder Blush w kolorze Discretion. Piękny. Idealny na zimę. Na allegro kupiłam róż w kolorze Narcisse, który miał być identyczny, ale niestety nie jest:(
6. Tom Ford Nail Lacquer w kolorze Naked. Szukam beżowo-różowego mocno kryjącego lakieru, ale w bardziej rozsądnej cenie. Dajcie znać w komentarzach, czy możecie mi coś polecić:)
7. Long Wear Gel Eyeliner Bobbi Brown. Słyszałam, że jest świetny. Teraz w Douglasie kosztuje 79 zł.
8. Piękna świąteczna limitowanka od Estee Lauder. Uwielbiam złoto i przepych. Powinnam się chyba urodzić w carskiej Rosji:)
Dziś wieczorem pewnie obejrzę Kevina, którego oglądam co roku od jakiś 20 lat. Bez niego nie ma świąt. A w środę w nocy wyruszam na narty. Już nie mogę się doczekać.
HoHoHo Merry Christmas!
Fajne typy:) Miałam próbkę tego perfumu, ale mi nie przypadł do gustu i oddałam Mamie, która z kolei była nim zachwycona:) Też mi się podoba Chanel Discretion, ale kurde, mam już tyle róży....
OdpowiedzUsuńJa to bym na Święta chciała móc być w Polsce, w poszukiwaniu prezentów połazić po Galerii Bałtyckiej, iść na Długą... Ach, tęskno mi za Polską w Święta:(
też jesteś z Gdańska?:) wczoraj właśnie byłam w Galerii. Ja marzę o świętach w NYC. Szkoda, że nie wracasz do PL na Święta. Faktycznie w święta tęsknota jest dużo większa.
OdpowiedzUsuńJa chyba sprzedam tego Narcisse i kupię discretion. Chodzi za mną od października a właśni mi się NARS skończył. Wesołych Świąt!:):)
Jestem z okolic Gdańska, ale w sumie większość dorosłego życia spędziłam w samym Gdańsku, moi bliscy również mieszkają tam. Tęsknię więc za nimi i za samym miastem też...
UsuńZ tego, co się orientuję, to Discretion jest nieco ciemniejszy od Narcisse. Hmmmmm.... Muszę obadać dokładniej ten Discretion. Swoją drogą ja marze o różu Chanel Star Dust, ale obudziłam się za późno, jak już go nie było w sprzedaży, a to limitowanka:/
I dziękuję za życzenia Kochana:* Ja Tobie też życzę wesołych, radosnych i spokojnych Świąt:)
Usuńteż jestem z okolic Gdanska;) zaraz się okaże, że jesteśmy z tej samej miejscowości:) Star Dust jest przepiękny! też go chcę! a Disrection jest bardziej pastelowy i ma drobinki. Narcisse to jasny matowy róż.
UsuńO Star Dust marzę i śnię, ale już niestety go raczej nigdzie nie dostanę:( Narcisse wydaje mi się troszeczkę za jasny jak dla mnie, ale Discretion jest całkiem całkiem, przyjrzę mu się z pewnością ponownie pojutrze:)
UsuńBardzo fajne te Twoje typy :-D :-D za mna caly czas chodza kolekcje rozswietlajace z Diora i Guerlain. Niestety sa ciezko dostepne. Ale chyba w ciemno kupie, bo mam podobne produkty z Le Blanc z Chanelka i bardzo lubie rozswietlenie, jakie daja.
OdpowiedzUsuńDisctetion jest sliczny, ale dla mnie bylby za jasny jako roz.
Zycze Ci, by wszystkie te zyczenia sie spelnily :-)
Buzka ;-) ;-)
dziękuję! najważniejsze życzenia się spełnią już w maju:) MI najbardziej zależy na Alpha Gold. Mam nadzieję, że po świętach będą jakieś promocję to na pewno kupię!
UsuńWesołych Świąt!:)
Ależ piękna ta limitka od EL *.* , lakiery TF też za mną chodzą :), Kochana, życzę Ci aby ta Twoja lista marzeń się spełniła:* i pięknych świątecznych chwil :***
OdpowiedzUsuńDziękuję! Życzę Tobie Świąt z bajki:) a widziałaś te limitowane pudry EL ze znakami zodiaku? piękne!
UsuńHmm w maju...by się zgadzało ;) piękna ta Twoja wish list! Oby kosmetyczne marzenia się spełniły Aliki :*
OdpowiedzUsuńhahaha nie będzie Kaśki to się nie spełni w maju:P
UsuńJa jestem bardzo, bardzo zadowolona z krycia podkładu Maybelline dream matte mouse, który jak na moja tradzikowa cere kryje bardzo dobrze! matuje na dluzszy czas, nie zapycha cery i ma z pewnoscia bardziej rozsadna cene :) niestety ma tez wade, a mianowicie jest mało wydajny. Nakładany pędzlem czy palcami ubywa niestety za szybko, gdzie wspomne, ze nigdy nie nakladam wiecej niz jena warstwa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;))
Ja wlasnie kupilam chanel w kolorze discretion 86 i jak sama nazwa wskazuje jest dyskretny bardzo jasny, praktycznie niewidoczny. Jestem blondynka o jasnej cerze i uwielbiam roze niestety moam dwie lewe rece do aplikacji i zwykle wychodze z domu jak matrioszka.
OdpowiedzUsuń