Rzęsy i paznokcie zawsze były moją słabą stroną. Paznokci zwykle nie maluję bo są tak słabe, że już w drugiej połowie dnia nie wyglądają jak powinny. Z rzęsami jest jeszcze gorzej - nigdy nie jestem w stanie znaleźć dla siebie tuszu, który sprawiłby że będą czarne i gęste, ale ich nie skleił. Miałam w żuciu etapy buntu przeciwko naturze i momenty zupełnej akceptacji tych mankamentów... Próbowałam już przedłużania rzęs 1-1 i żeli na paznokciach.. I wierzyłam że wyglądam ładnie i naturalnie..
Nie wyglądałam.
Tym razem postanowiłam trochę zainwestować i spróbować najpopularniejszych na rynku perełek w dziedzinie regeneracji. Koszt ostatecznie jest nie większy niż zrobienie sobie rzęs metodą 1-1 (bez dopełniania ;)) i tipsów. Produkty za to mają starczyć na dużo dłużej. Nie oczekuję cudów, rzęs długich po brwi i paznokci twardych jak skała. Chcę wyglądać naturalnie, móc ładnie wymalować oko bez posklejania wszystkich rzęs, oraz wymalować paznokcie, które nie są ścięte przy opuszku.. I żeby lakier trzymał się dłużej niż 1 dzień..
Revitalash nie muszę nikomu przedstawiać. Ilość zachwytów które można przeczytać i usłyszeć jest niesamowita. Najdroższa i najbardziej wychwalana odżywka o jakiej słyszałam. Co będę pozostawać w tyle, też chcę spróbować jej działania! :) Żeby lepiej obserwować zmiany, zrobiłam dziś rano zdjęcia rzęs w makijażu i bez. Pierwsze djęcia porównawcze planowane za miesiąc. Będzie różnica? Zobaczymy :).
Fotodokumentacja: stan na 13.03.2014, bez makijażu:
W makijażu:
Wraz z kuracją Revitalash zaczęłam walkę o zdrowe paznokcie. Na poniższych zdjęciach są już wypolerowane i obcięte, bo wstydziłabym się pokazać Wam jak wyglądają naprawdę. ;)
Wróciłam do odżywki, którą stosowałam po rocznym przedłużaniu paznokci. Utwardzacz do paznokci został stworzony specjalnie z myślą o miękkich i łamliwych paznokciach. Działanie Microcell 2000 wzmacnia uszkodzone paznokcie i chroni je przez pękaniem i rozwarstwianiem. Stosuję jedną warstwę jednego dnia, drugą następnego, potem zmywam i powtarzam cały cykl. Charakterystyczną cechą tej odżywki jest uczucie niewielkiego bólu macierzy paznokciowej podczas stosowania. Rok temu pomógł mi i to bardzo. Microcell jest dostępny w Douglasie za prawie 80zł. Trzeba go zmywać co dwa dni, co częsty kontakt płytki ze zmywaczem. Żeby ograniczyć do minimum zniszczenia, postanowiłam zainwestować dodatkowo w dwufazowy zmywacz Microcell 3000 Nail Power Soft Remover. Jest to raczej zmywacz do odżywki, bo z kolorowymi lakierami radzi sobie zbyt delikatnie... Ale do kuracji odżywką sprawdza się świetnie. Dodatkowo ma piękny, landrynkowy zapach.
Po każdym zmywaniu odżywki zamierzam robić wieczór z kilkukrotnym natłuszczaniem masłem shea, żeby dodatkowo natłuścić paznokieć... No i łykam witaminy ze skrzypem.
Efekty paznokciowe również sprawdzimy za 2-3 tygodnie. Gorzej nie będzie na pewno. Teraz już tylko lepiej. Uzbrajam się w cierpliwość :)
Fotodokumentacja: stan na 13.03.2014, bez makijażu:
W makijażu:
Wraz z kuracją Revitalash zaczęłam walkę o zdrowe paznokcie. Na poniższych zdjęciach są już wypolerowane i obcięte, bo wstydziłabym się pokazać Wam jak wyglądają naprawdę. ;)
![]() |
Paznokcie przed kuracją Microcell |
Wróciłam do odżywki, którą stosowałam po rocznym przedłużaniu paznokci. Utwardzacz do paznokci został stworzony specjalnie z myślą o miękkich i łamliwych paznokciach. Działanie Microcell 2000 wzmacnia uszkodzone paznokcie i chroni je przez pękaniem i rozwarstwianiem. Stosuję jedną warstwę jednego dnia, drugą następnego, potem zmywam i powtarzam cały cykl. Charakterystyczną cechą tej odżywki jest uczucie niewielkiego bólu macierzy paznokciowej podczas stosowania. Rok temu pomógł mi i to bardzo. Microcell jest dostępny w Douglasie za prawie 80zł. Trzeba go zmywać co dwa dni, co częsty kontakt płytki ze zmywaczem. Żeby ograniczyć do minimum zniszczenia, postanowiłam zainwestować dodatkowo w dwufazowy zmywacz Microcell 3000 Nail Power Soft Remover. Jest to raczej zmywacz do odżywki, bo z kolorowymi lakierami radzi sobie zbyt delikatnie... Ale do kuracji odżywką sprawdza się świetnie. Dodatkowo ma piękny, landrynkowy zapach.
Po każdym zmywaniu odżywki zamierzam robić wieczór z kilkukrotnym natłuszczaniem masłem shea, żeby dodatkowo natłuścić paznokieć... No i łykam witaminy ze skrzypem.
Efekty paznokciowe również sprawdzimy za 2-3 tygodnie. Gorzej nie będzie na pewno. Teraz już tylko lepiej. Uzbrajam się w cierpliwość :)
trzymam kciuki za odrodzenie :)
OdpowiedzUsuńwidzę zmiany na blogu! ślicznie, przejrzyście, wakacyjnie :) szkoda tylko, że nie zobaczę już pędzla z różem ;)
Hehe, może jeszcze kiedyś pudrowy róż wróci, ciągle eksperymentujemy, trzeba iść z duchem czasu :P
UsuńGdzies na blogach wyczytałam, że skutkiem "ubocznym" picia drożdży jest wzmocnienie paznokci i u mnie rzeczywiście działa. Odżywek do paznokci się boję, bo co mi ma jakaś pomóc (zwykle te popularne) to kończy się to problemami. Życzę Ci powodzenia i koniecznie podziel się efektami!
OdpowiedzUsuńOo, dzięki za poradę, spróbuję!
UsuńJa też jakiś czas temu, dzięki poradzie Marti, zaczęłam używać odżywkę Micro Cell. Na razie używam 3 tygodnie. Teraz też czekam na efekty :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki! kocham zarówno Revitalash jak i MicroCell! oba produkty mi bardzo pomogły w odbudowie rzęs i poprawie stanu paznokci! mam nadzieję więc, że i Tobie pomogą! :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem za jakis czas będzie dużo większa widoczna różnica ale powoli juz sa widoczne efekty
OdpowiedzUsuńOkk, jestem ciekawa rezultatów. Szczególnie moje paznokcie są w fatalnym stanie (;
OdpowiedzUsuńtrzymam ksciuki, produkty sá bardzo dobre i powinny ci pomóc :)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością!
OdpowiedzUsuń